Dziś wymieniłem mocno starty emblemat (co prawda w O2), ale zasada ta sama.
Poniżej krótka instrukcja:
1. Podważyć znaczek np płaskim śrubokrętem owiniętym szmatą (do puszczenia kleju używałem WD40; słyszałem, że inni też wspomagali się suszarkami). Najpierw puściło samo logo przyklejone tylko na klej do czarnego plastiku, który był do chromowanej ramki przyklejony już na solidną taśmę dwustronną. Po demontażu zostało mi to:
2. Ramkę odtłuścić np benzyną ekstrakcyjną
a z nowego znaczka zdjąć folię ochronną i włożyć znaczek w otwory - bolce służą tylko do ustalania
3. No i efekt końcowy
Poniżej krótka instrukcja:
1. Podważyć znaczek np płaskim śrubokrętem owiniętym szmatą (do puszczenia kleju używałem WD40; słyszałem, że inni też wspomagali się suszarkami). Najpierw puściło samo logo przyklejone tylko na klej do czarnego plastiku, który był do chromowanej ramki przyklejony już na solidną taśmę dwustronną. Po demontażu zostało mi to:
2. Ramkę odtłuścić np benzyną ekstrakcyjną
a z nowego znaczka zdjąć folię ochronną i włożyć znaczek w otwory - bolce służą tylko do ustalania
3. No i efekt końcowy
Komentarz