Drgania po ustawieniu zbieznosci

[xpawlak]

Co do spalania, bo wiele osób pyta - ostatnio byłem za Częstochową (jechałem z Krakowa). Jechałem normalnie - A4 z "marginesem tolerancji" plus/minus - potem na Łódź też zgodnie ze znakami |plus/minus"
Dodam, że na A4 stałem w 2 km korku. Jazda/podjazd/jazda/podjazd ...

Średnia w obie strony - 7,3.

Zauważyłem jedną rzecz po tych paru tysiącach kilometrów - tym autem trzeba umieć jeździć. Trzeba go szybko rozpędzić, a potem umiejętnie naciskać pedał gazu - przy tej mocy wystarczy go "muskać", aby autko jechało pięknie z zadaną prędkością.

Oczywiście przy wyprzedzaniu jest odwrotnie - mam DSG i zasada jest taka - jak po wycyleniu widzę pustkę, to pedał w podłogę i jazda - wyprzedzanie ma być stanowcze

[Gość]

Drgania po ustawieniu zbieznosci

Czytalem watki, ale napisze, a co tam. Wczoraj ustawialem zbieznosc komputerowo, jest wszystko ok, ale mniej wiecej po przekroczeniu 100 km/h (najwyrazniej czuc ok 130 - 150) pojawiaja sie lekkie drgania jakby jakis odwaznik z kola odpadl lub opona bila. Po odpuszczeniu gazu troche mniej wyczuwalne, ale dalej, przy hamowaniu brak bicia na hamulcu. Drgania wyczuwalne najbardziej podczas przyspieszania ( od 100 w gore), ale nie sa wielkie (wieksze bicie mialem na zimowkach jak zgubilem odwaznik).
Robilem zawieche, jednak nie na raz wszystko i troche jezdzilem ze zje..zbieznoscia, nie wiele przestawiona, ale jednak, czy mozliwe ze bicie bierze sie z opon? W zawieszeniu co bylo do wymiany wymienione i nowe hamulce.

[krzynol]

może opony się zjeździły, jak miałeś złą zbieżność

mi się kiedyś tak zdarzyło, do drutów opona się z tyłu zjechała

[Gość]

mam nadzieje ze opony bo i tak koncza zywot, dlatego nie specjalnie sie spieszylem z ustawieniem zbieznosci, a naprawa tez sie ciagla. niby przestawione bardzo nie bylo, ale jak bylo cieplo to piszczaly czasem w zakrecie.
Czy to tak wyglada ze wczesniej bicia nie bylo bo sie wytarly i tak jezdzily, a teraz po ustawieniu jak nalezy dopiero je czuc?!

[mirek_p11]

opony i tak koncza zywot

to będą na pewno opony. Miałem podobne problemy i okazało się że opona była źle odlana i miała osiowe bicie.

[Gość]

Pany dzis nowa rzecz sie ujawnila podczas przejezdzania przez krotki ostry prog (na tych delikatniejszych nie czuc),chodzi o pojedyncze stukniecie czuc je na kierownicy i jakby od lewej strony, byc moe gdzie od gory ale nie koniecznie. Szlag by trafil tych mechanikow, dol sprawdzal robil , gore rozkrecal i mialo byc ok, a jednak cos. Jade jutro na diagnostyke bo mnie wkurwiaja takie pierdoly, nie czuc niby tego normalnie, jedynie w przypadku opisanego progu.
A moze "fachura" cos zle poskrecal jak sprawdzal Mcpersona??niby proste zawieszenie w OI...

[rafalus]

masz objaw taki jak u mnie z tego co piszesz

Okazało się u mnie ,że były tuleje te mniejsze do wymiany.

[Gość]

no wlasnie sek w tym ze mechanik wszystko niby sprawdzal, malo tego 2 razy. ciagle podejrzewam opony (z miesiac jezdzilem z troche rozregulowana zbieznoscia bo opon mi nie szkoda juz bylo), ale nie przekladalem zeby sprawdzic bo czasu nie ma i garaz chwilowo zawalony
Idzie zima wielkimi krokami to i tak kola sie zmieni za jakis czas wtedy bede wiedzial