Moja żona ostatnio zwróciła uwagę na stuki dobiegające z okolic przodu po prawej stronie.
Pacjent to Skoda Octavia 02 wer.Kombi z silnikiem 1,9 TDI ALH z przebiegiem 220kkm
Stuki występują przy puszczeniu sprzęgła na zapiętym biegu.
Podobne te stuki są przy wywalonym silentblocku tylnym wahacza.
W lipcu tego roku wymieniono sworznie wahacza z obu stron, łączniki stabilizatora z obu stron, przeguby wewnętrzne z obu stron (te co prawda nie górna półka ale są nowe i mają jakieś 5kkm przebiegu), uszczelniacze półosi, olej w skrzyni biegów.
W ub. roku wymieniono silentbloki tylne w przednich wahaczach.
Na stacji diagnostycznej pomimo delikatnego luzu na prawym łożysku koła nie stwierdzono nic więcej pomimo szarpania na wszelkie możliwe sposoby. Luz na łożysku koła minimalnie wyczuwalny ale jeszcze nie huczy więc powiedzmy że w miarę ok.
Luzu na jarzmach zacisku nie stwierdzono z żadnej strony, klocki nie latają luźno w prowadnicach a jednak cały czas stuka.
Do tego dochodzi drżenie w czasie wciskania gazu przy jeździe na wprost. Drżenie wyczuwalne na podłodze przedniego pasażera.
Na podniesionych kołach i zapiętym biegu z obu stron kołem można przekręcić jakieś 30` i słychać metaliczny stuk załączającego się dyfra.....
i teraz tak.....wróżenie z fusów czy :
- sypiący się ponownie przegub
- zbyt nadmierny luz na dyfrze
- kończy się DKZ
porównałem ruch koła ze stojącym na placu u mnie A4 z silnikiem AFN i luz jest podobny, minimalnie mniej słychać metaliczny odgłos stuknięcia.....
dobrze obstawiam? jeśli tak to jakie koszta mnie czekają pi x drzwi ?
Komentarz