Zamieszczone przez Gregor7
Szarpanie i zamulanie silnika 2.0 8v
Zwiń
X
-
Szarpanie i zamulanie silnika 2.0 8v
Witam, z góry przepraszam za ewentualne błędy gdyż jestem nowy na forum.
Mój problem jest ze skodą octavia 2.0 8v narazie bez gazu, a mianowicie auto szarpie przy próbie dynamicznego przyspieszcznia w szczególnosci na 2 i 3 biegu i w szczególności na zimnym silniku, jesli jest rozgrzany też, lecz troche mniej, nieraz szarpie nieraz nie. Druga sprawa to taka, ze silnik tak jakby muli przy mocniejszym wciśnięciu gazu, wygląda to tak jakby lepiej przyspieszał przy mniej wciśniętym gazie, a po wciśnięciu mocniej przymula, zaczyna dopiero sie jakos kręcić powyżej 3500 - 4000 obrotów - wtedy jest wszystko ok.
Trzecia sprawa to troche dużo pali coś około 12 - 13 litrów na 100 km ale to jest może normalne, aczkolwiek wydaje mi sie że powinien chociażby w tej 10 sie zmiescic.
Jaka może być przyczyna opisanych problemów?
Dodam ze na dniach wymieniłem świece i przewody więc to możnaby wykluczyc.
Pozdrawiam, licze na pomoc z waszej strony
-
-
Qwerty499, na początek zasugerowałbym najtańsze, czyli sprawdzenie/wymiana filtra paliwa, powietrza, wlanie do baku preparatu do czyszczenia wtrysków, np. STP... można nawet w Tesco kupić, choć tam jest stosunkowo drogi.... w sklepach moto kosztuje do 16 zł.
sczytaj błędy, czy czasem jakiś nie wyskoczył. Sprawdź i ewentualnie przeczyść przepustnicę. Są aerozole dobre do tego... np.:
lub
Ja klapę przepustnicy czyszczę przynajmniej raz do roku. Lubi się syfem zaklejać.
Jaki masz przebieg?
Może któraś sonda dogorywa... ale to by trzeba vagiem sprawdzić... jeśli nie posiadasz to popytaj na forum.... jest gdzieś wątek, w którym polecają się z kabelkiem w różnych miastach/okolicach.
Komentarz
-
-
Dzieki za odpowiedz. Przebieg to 210 tys i jest raczej oryginalny filrt powietrza wymieniony juz dawno a filtr paliwa wymienie w najblizszym czasie i wyczyszcze przepustnice, auto jest po stluczce juz naprawione jesli ma to jakies znaczenie. Pozdrawiam
[ Dodano: Czw 16 Kwi, 15 13:57 ]
Jeszcze mam pytanie odnosnie czyszczenia przepustnicy, z demontarzem i wyczyszczeniem raczej nie bedzie problemu, tylko czy po ponownym zamontowaniu nie trzeba bedzie robic jakies nastawy czy cos w tym stylu?
Komentarz
-
-
utek, racja... mogła się zapchać.... ale to i tak wyjdzie przy rozbieraniu węży żeby się dostać do przepustnicy.
Qwerty499, poniżej masz listę osób, które zrobią Ci adaptację za przysłowiowego browarka 8)
[ Dodano: Czw 16 Kwi, 15 19:32 ]
A tu masz krok po kroku adaptację ze strony adako:
Komentarz
-
-
układ dolotowy począwszy od filtra powietrza obudowy poprzez rury odmy itd do samej przepustnicy jest nowy bo był popękany i podziurawiony. w sumie przed wymiana szarpał jak cholera, że nie dało sie prawie w ogole jezdzic, chodzi o to że problem jeszcze delikatnie został i tak mysle co jeszcze mogłoby byc nie tak z nim. Moglibyscie mi zapodać jakąs fotke czy coś jak wygląda część tego układu przed filtrem powietrza? Bo wydaje mi sie ze tam powinna być jeszcze jakaś część a u mnie wygląda to jak ucięta rura i niewiem czy przez to nie łapie za dużo powietrza.
Komentarz
-
-
własnie jeden znajomy powiedział mi tez ze to nie ma znaczenia.
Dzisiaj zaobserwowałem fajną sprawe tzn auto jakby samo sie naprawiło przestało całkowicie szarpać itd jest troche żwawsze, a obroty na biegu jałowym spadły z 1100 do 900-850. Czy to możliwe że auto sie odmuliło? dodam że wcześniej dostało troche po gazie na trasie.
Komentarz
-
-
Witam.
Panowie u mnie ten sam problem się pojawił 2.0 MPI AZJ w Octavii I.
Objawy na zimnym silniku.
Szarpie przy mocniejszym przyspieszaniu z dołu na biegach 1,2,3, miga check przy tym, także na 4 i 5 biegu szarpie przy przyspieszaniu ale im wyższe obroty tym mniej czuć szarpanie.
Na rozgrzanym silniku.
Objawy nasilone, mocniejsze szarpanie, miga check nawet na wolnych obrotach, przerywa i trzęsie silnikiem na wolnych obrotach, duży spadek mocy, ciężko wręcz ruszyć z miejsca.
Zimny czy ciepły bez znaczenia benzyna czy LPG.
Komputer pokazuje wypadanie zapłonu najczęściej na 1 lub 2 cylindrze.
Wymienione świece na nowe dedykowane do silnika AZJ, NGK V-LINE 34 PZFR5D-11, kable WN nowe NGK, cewka zapłonowa nowa NGK u2011.
Podmieniałem 3 cewki zapłonowe, TEMIC (chyba idzie na 1 montaż), zamiennik firmy CAMBIARE, no i teraz założyłem NGK i na wszystkich to samo. Na starym temicu wyrzucało błędy losowo na wszystkich 4 cylindrach, ale obudowa cewki jest mocno już spękana.
Problem więc leży gdzieś w innym miejscu a jego intensywność z dnia na dzień jakby się pogłębia. Jeszcze parę dni temu na zamienniku cewki (CAMBIARE) jakoś się turlałem.
Wczoraj zamonotowałem świece i nową cewkę ngk i dziś po rozgrzaniu silnika jest już naprawdę dramat.
Coś ewidentnie się "rozłazi" w expresowym tempie.
Z mechanikiem dopiero udało się umówić na przyszły tydzień pod koniec.
Doradźcie coś bo skończyły mi się pomysły.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Kot72 Zobacz wpisPrzed chwilą z ciekawości podpiąłem swoje BFQ . Temperatura na zimnym w 034 minus 35 stopni . Więc to raczej fałszywy trop .
Komentarz
-
-
To moje auto robi się powoli "autozagadką". Wyjechałem rozgrzać auto do odczytów vagiem. Na zimnym na benzynie idzie jak burza ale wraz z nagrzewaniem silnika, przełączeniu na LPG zaczęło się pooszarpywanie. Ujechałem około 3 km no i wracam. Coś mnie tknęło i przełączyłem z powrotem na Pb. Silnik jeszcze delikatnie szarpnął przy przyspieszaniu ale później wszystkie objawy ustąpiły. Tak jakby wyssał gaz z dolotu i na benzynie nie przerywał. Zrobiłem kilka prób ostrego startu na benzynie i auto idzie bez problemu. Na gazie problem wraca od razu. W garażu jak robiłem odczyty vagiem poczułem z wydechu niespalony gaz bardzo intensywny. Ewidentnie więc problem sprawia instalacja LPG.
Jutro mam się umówić z gazownikiem na kontrolę instalacji, muszę od czegoś zacząć co widać ewidentnie, że nie domaga. Zastanawiam się tylko dlaczego dziś na benzynie nie szarpało, ale na wolnych obrotach czuć w nieregularnych odstępach jakby uderzenie, odczuwalne jak się siedzi w aucie. Nie słychać nic tylko taki impuls idzie po karoserii, drgnięcie jakby raz na jakiś czas nie odpalał któryś gar albo coś dopalało się w wydechu nie wiem jak to dokładniej opisać.
Komentarz
-
-
Piszę na gorąco z trasy po próbach i po wizycie u gazownika.
Winne nowe przewody WN firmy ngk. Trudno było by mi w to uwierzyć gdyby nie spryskał ich przy mnie wodą. Puszczały z gum co siedzą na porcelankach świec. 1 i 2 cylinder walił iskrami aż niebiesko. 3 o połowę (na oko) mniej a 4 sporadycznie. Dziś już w ogóle prawie na gazie nie chciała jechać. Po prostu dostały przebicia i to z kilometra na kilometr coraz bardziej. Dlatego cały czas czułem, że stan się pogarsza.
Gazownik powiedział najpierw przewody, później dalej...
Wróciłem do domu wygrzebałem stare kable WN, jeden był upalony całkowicie przy fajce (dlatego wogóle wymieniałem kable WN) więc go na partyzanta zlutowałem miedzianym drutem.
Założyłem stare i auto jak szatan. Zrobiłem trasę na autostradę i z powrotem prawie 100km, ogień do dechy, później na serwisówki tam gdzie jest kręta trasa i co chwilę zjazd, skrzyżowanie, że mogłem ponawracać, poprzyspieszać cignąc obrotami z dołu . Ani jednego prychnięcia auto idzie jak aksamit.
Podsumowując brzydko: "niech to h... zajebie" z takim szajsem, przecież te kable nawet tysiąca km nie zrobiły.
To teraz dajcie mi dobrą firmę na przewody WN bo tym gównem ngk jutro załoga sklepu ma bęcki.
Komentarz
-
Komentarz