Brak mocy w TDI

[jaceksss]

Wstyd przyznać ale test mieszka jakoś mi nie poszedł, za dużo wężyków i jakoś turbiny nie mogłem zlokalizować , jakoś gęsto i ciasno tam pod maską. :wink:

Ten mieszek jest z tyłu w dolnej części silnika czy z prawej górnej zaraz pod plastikową pokrywą silnika i czy są one w kszałcie kuli?


A jeżeli to mieszek to radzicie wymienić w ASO czy u jakiegoś mechanika .
Czy przeciętny mechanik jest w stanie to zdjagnozować i naprawić?

[Paweł T]

17965 (Regulacja ciśnienia doładowania, przekroczona granica regulacji)

to jest zdaje się przekroczenie ciśnienia w górę, więc mieszek nie może być dziurawy, turbinę znajdziesz za silnikiem poniżej EGR, tj takiego blaszanego kapelusza na dolocie. Patrząc od przodu na szerokości wlewu oleju bliżej szyby przedniej.

[koja86]

Paweł T, ale jeśli jest nie dziurawy tylko ma trzpień przyrdzewiały to mu jak puści da takie ciśnienie że głowa boli

[Paweł T]

nie pisałem nic o trzpieniu przecież, tylko że mieszek nie jest dziurawy

[jaceksss]

panowie
jeżeli to nie jest N75 jak sugeruje ASO to dlaczego poprzednie wymiany tegoż zaworu załatwiało sprawę. Jeżeli to jest wciąż ta sama usterka to wymiana N75 nic by chyba nie dała. Najgorsze jest to że ASO też nie wie co to jest ale proponują demontaż turbiny celem oględzin.
Jak myślicie ile za demontaż w ASO?

Odnośnie mieszka rozumiem że demontażyk to tylko z kanału? jeżeli tak to niestey nie mam gdzie :cry:

[Paweł T]

tak z kanału, nie pozwól demontować turbiny

[jaceksss]

To w ASO już chyba nic nie znajdą Bo nie mają innej koncepcji poza demontażem.
Chociaż zasugerowałem im aby jeszcze raz wymienili N75 bo przecież poprzednio było tazk samo i pomogło. Mechanik pokiwał głową że możnaby było ale kierownik musi podjąć decyzje że jako gwarancja gdyż niby wywalany błąd mówi,że to N75 ale on "terkota " czyli jest dobry, więc sam nie wiem jak z nimi gadać :cry:

[koja86]

Może być jeszcze tak,że mieszek jest zardzewiały jak wymienisz N75 to na krótko jest oki dopuki nie zaśsie rdzy do N75 i koło się zamyka

[ Dodano: Nie 16 Wrz, 07 09:59 ]
Paweł T, nie deneruj się :wink:

[Paweł T]

który to błąd od N75, bo na pewno nie 17965

[jaceksss]

Jak stwierdził mechanior wg serwisowej knigi SKODY czy jak ją tam zwał błąd ten wskazuje uszkodzenie N75 ale należy wtedy sprawdzic czy terkota, jak tak to jest Ok.
Ale jak widać Skoda docenia ludzi myślacych i z inicjatywą ponieważ nie ma wzmianki co dalej z tym robić :wink:


Ale ale :?: dzisiaj przejechałem ok 50km i nic , wszystko OK, szarpałem jazdą, dawałem w pędzel i nic , OK.
Zazwyczaj było trochę jazdy i kicha , reset -jazda -kicha a teraz nic.
Trochę to upierdliwe bo auto niepewne przy wyprzedzaniu a nawet w ASO sprawa nie jest jasna :cry:

[mrymek]

U mnie okazało się, że coś :szeroki_usmiech w turbinie się odkręciło. Dokręcili i auto śmiga

[handzol]

Odnośnie mieszka rozumiem że demontażyk to tylko z kanału? jeżeli tak to niestey nie mam gdzie

Nie trzeba z kanału.Da się od góry,choć jest to trudne,zwłaszcza zdjęcie zabezpieczenia na dźwigni.
Tu masz kilka wskazówek http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=7360

[lukas_ig]

W sumie wymiana mieszka można śmiało powiedzieć że jest barszczowato prosta. Wystarczy odkręcić dwie nakrętki i ściągnąć zawleczkę ze sztangi, jest jeszcze opaska na wężyku podciśnienia ale jak zdemontujemy mieszek to mamy do niej dostęp. W moim przypadku ściągnięcie zawleczki nie było problemem natomiast jej założenie udało mi się za trzecim podejściem. Jest mało miejsca i wchodzi opornie więc dwa razy lądowała na dolnej osłonie dlatego kanał może być przydatny. Jednak oczywiście może się udać za pierwszym razem i kanał wtedy będzie zbędny.

[gstan]

Przeprowadziłem właśnie wymianę mieszka. Wcześniej się pierniczyłem z włożeniem zawleczki i póżniejszym szukaniem w kanale (wkładałem szczypcami).
Wczoraj ja wcisnąłem bez problemowo palcami za pierwszym podejściem.
Za trzecim razem dochodzi się do wprawy :lol:

Mieszek kupiłem prawie nówkę sztukę w Słomczynie. Koszt 100 zł.
Optycznie taki sam, regulacji wymagała długość sztangi.
(Podziękowania za konsultecję telefoniczną z dobrygrzeswawa i zakłócenie poprawin)

[jaceksss]

dzisiaj próbowałem nacisnąć cięgno mieszka na łączeniu z dzwignią z turbiny oczywiście na ile było to możliwe przy dostępie od góry. Przy nacisku kciukiem szło nawet ciężko ale sprężyście (jak przy ucisku twardej sprężyny) dałem radę przepchnąć, jak mi się wydaje, zaledwie parę milimetrów i sprężyście wracała do góry.
próbowałem kilkanaśie razy i efekt za każdym razem taki sam.
Co o tym sądzicie czy tak ma być?

[Paweł T]

moim zdaniem wydląda na zapieczone kierownice. Sprawdź z kimś jak się zachowuje cięgło po dodaniu gazu, powinno iść trochę do góry, jeśli nie to jest tam jakiś opór

[hodson]

Witam,
i znowu mam problem. Po wymianie mieszka wszystko było idealnie ... do czasu. Objawy: oceniam autko na 95 koników a powinno być 110. Nie ma żadnych błędów, turbinka daje jakieś 1,1 bara, przepływka przy 3500 wskazuje na 950-970 mm/R. Poprzednio przy uszkodzonym mieszku sprawa była jeasna 90/h i koniec jazdy - reset i ok. Teraz jest płynnie tyle tylko że brakuje mu jakieś 15 koników. Może ma ktoś jakiś pomysł? Zapieczone kierownice pewnie odpadają bo ciśnienie jest w normie w sumie to brak mi pomysłów.

[koja86]

hodson, a na czym sprawdziłeś brak tych 15 koników?

[jaceksss]

Byłem po raz kolejny w ASo, twierdzą że zawór(mieszek) jest dobry. Z turbiny ponoć wylatują spaliny przy dźwigni łączącej cięgno mieszka i przy tym towarzyszy świst no i turbina jest w tym miejscu okopcona, ale nieszczelnośc nie jest przez cały czas. Prawdobpodobnie to jest przyczyną spadków mocy. A spadki mocy nie są powtarzalne ponieważ, teraz raczej nie włącza się tryb awaryjny bo ciągnie tyle że jakoś słabo jak na 110KM co też potwierdza mechanik z ASO.

Co o tym myślicie? Bo coś mi się wydaje ,że uciekające spaliny to utracone KM.
Czy to mogło paść jakieś uszczelnienie turbiny?> Czy spotkaliście się z czymś takim?
CZy możecie kogoś polecic w okolicach Wałbrzycha lub we Wrocławiu kto to bedzie mógł to zrobić ?

Jeszcze jedno czy można gdzieś sprawdzić jaką faktycznie moc ma silnik? Niestety od niedawna mam to auto i teraz nie wiem jaki mocny powinien być i ile tak faktycznie mam.

[hodson]

koja86, tak na oko

[koja86]

hodson, na oko to już nie jeden umarł :wink:

[hodson]

koja86 niech będzie że mam w garażu hamownie , ale do rzeczy. Odkręciłem mieszek bo miałem odkręcić turbinkę ale poruszałem dźwiginką od sterowania łopatek i hula aż miło. Kupiłem n75 i jest lekka poprawa ale to jeszcze nie jest to, na poniedziałek wymyśliłem sobie czyszczenie intercooler`a, może to coś da. Najgorsze pewnie przede mną bo okaże sie że tulejki w kierowniczkach mają luz :cry:

[mac77]

który to błąd od N75, bo na pewno nie 17965

Hej,
U mnie wychodzi na VAG-u 17965 i wg ELSA to właśnie może być N75. Rozmontowałem go i widzę na gumowej membranie dziurkę (pęknięcie dł 5mm na zgięciu). Objawy jak u większości po dojściu do ok 3000rpm np. na trójce spadek mocy. Po ponownym włączeniu silnika wszystko OK przez jakiś czas. Podejrzewam że nie można kupić na rynku samej membrany do N75?

[octavia]

Zawór N75

Czołem Koledzy Oktawowicze!


Właśnie samodzielnie przebrnąłem przez problemik wymiany N75.
Mechanikiem nie jestem bynajmniej, choć dwóch lewych rąk też nie mam.
Dlatego spiąłem się i po oględzinach tegoż zaworu w aucie i sposobu jego montażu zdecydowałem się go wymienić.

Ogólnie zadanie niezbyt trudne, choć wymagające pewnych zdolności manualnych.
Np. sam zawór przymocowany jest do gumowej bazy, którą umiejętnie należy odłączyć od starego zaworu.
Poza tym pewnym problemem może być osadzenie wężyków podciśnieniowych, ponieważ oryginalnie (czyt. w techn. ASO) mają specjalnego rodzaju metalowe pierścienie zaciskające do których potrzebne pewnie jest specjalne narzędzie (ja poradziłem sobie kombinerko-szczypcami i malutkim płaskim śrubokrętem).
Jeśli potrzebna jakaś porada, co do wymiany służę pomocą.

A teraz powód, dla którego zdecydowałem się na wymianę.
Przy uszkodzonym N75 samochód nie ma mocy.
O ile na zimno jeździ jeszcze w miarę, gdy dostaje przez komputer większą dawkę paliwa to ciągnie jeszcze jako tako ale jak się rozgrzeje czyli po 10-15 minutach jazdy zachowuje się dosłownie tak, jakby pedał gazu blokował się.
Naciskałem gaz, spalanie rosło 7,8,12,15 litrów a auto prawie stało w miejscu.
Odłączyłem, zgodnie z sugestiami na forum, przepływomierz, żeby sprawdzić czy będzie różnica.
Ponieważ nie było a i oleju nie bierze mi jakoś dużo (turbina więc ok) postawiłem na N75.

Za nowy zapłaciłem 150zł. (w ASO taki sam - 260zł.), godzinka roboty i po sprawie.

[ Dodano: Czw 17 Lip, 08 20:30 ]
No to już się pochwaliłem.
Wymieniłem samodzielnie N75, bo tak, jak pisałem po nagrzaniu silnika nagle znacząco ubywało mocy.
Po wymianie N75 autko dosłownie pływało po ulicy.
Małe dotknięcie pedału gazu i asfalt sie topił mimo, że silnik to AGR 90KM.

Pojeździłem dzień...i znowu to samo!
Pier.... grat!
Ale się wk...!

Czytam od paru godzin posty i wywnioskowałem z nich, że jeszcze może być to:

1. jakiś czujnik temperatury
2. mieszek turbiny

Przepływka raczej jest ok, bo ją odłączałem i nie było różnicy. Odkręciłem ją nawet i w środku jest prawie idealna.
Tak więc chyba trzeba będzie wybulić parę dyszek na podpięcie do VAG-a.
Podczyściłbym może najpierw ten mieszek ale za cholerę nie wiem jak się do niego dostać.
Między EGR a podszybiem jest tyle miejsca, że może zmieściła by się najwyżej rączka dziecka.

Może ktoś z was przebrnął ten etap?

W przyszłym tygodniu będę w okolicach Białogardu.
Jak ktoś z kolegów może tam mi coś poradzić to podjadę.
Proszę o kontakt na mobajla: 692 315 214.

[iksik2]

octavia, albo jeszcze trzecia możliwość - znowu posypał Ci się N75. Czujnik temperatury nie bardzo chyba, o ile dobrze kojarzę raczej nie wpływa na osiągi samochodu. No i kwestia jak sprawdzales przeplywke? Po odpieciu samochod nie bedzie jezdzil tak jak bys mial w pelni sprawna. Moze po prostu nie zauwazyles ze jest ciut lepiej niz z uszkodzona przeplywka? Najlepiej bylo by podmienic przeplywke na taka z innego samochodu o ktorej wiadomo ze jest ok.. W Lublinie nikt nie ma Oktaśki? :roll: A tak wogole to polecam podpiecie VAG'a jeżeli masz możliwość - sporo można się dowiedziec jeszcze zanim zacznie sie grzebac przy autku.

PS. aaa i "na oko" nie sprawdzisz czy przeplywka jest uszkodzona. Tylko podmieniajac na inna/podpinajac VAGa.