Dokładanie tak - jeśli coś się stanie, to przychodzi prokurator i guzik go obchodzi, ze ktoś miał "dobrą wolę".
Prokurator ma wskazać winnego i na pewno nie będzie nim "upierdliwy" klient, tylko osoba odpowiedzialna w tym momencie za pracę zakładu.
Prokurator ma wskazać winnego i na pewno nie będzie nim "upierdliwy" klient, tylko osoba odpowiedzialna w tym momencie za pracę zakładu.
Komentarz