a ja nie dawno rozwiązałem ten problem. Wyciągnąłem popielniczkę, rozkręciłem na części pierwsze i w miejscu gdzie jest ten plastikowy bolec - to on sie wyrabia i dlatego nie zamyka się - w to miejsce włożyłem cienki gwóźdź - rozgrzałem, wytopiłem dziurkę, uciąłem go blisko główki, zaokrągliłem końcówkę, zalałem kropelką i co prawda nie chodzi idealnie, ale sie zamyka i otwiera
W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
Komentarz