[O1] 4x4 1.9 TDI - spalanie

[tomekgolas]

Evil, mam io nie narzekam wszystko mieści się ok. owszem jest wygięta ale to jej wogóle nie przeszkadza-nie odkształca się
nie powinienaś sie o nią martwic w bagażniku jest jej dobrze :szeroki_usmiech

[faj3r]

[O1] 4x4 1.9 TDI - spalanie

Chciałbym zapytać użytkowników Octavii I 4x4 z dieslem 1.9 jak wygląda u was spalanie?
Kolega ma benzynę 1.8 4x4 i nie jest to zbyt ekonomiczny pojazd.

[TREK]

Jezdzę Octavia 1,9 tdi 4x4 od kilku miesiecy i srednie spalanie z dystrybutora wychodzi okolo 5.9 l , tylko po miescie (Poznan) . Styl jazdy okreslam jako normalno-osczedny.

[faj3r]

czyli mam rozumieć, że pali Ci 6.0 na mieście? :shock: O_o to by było potwornie mało, jak na 4x4.
Słyszałem, że one zawsze więcej palą.

[Maicroft]

Jak masz 4x4 to nie masz silnika ALH

A te 6l mozna pomazyc. Chyba ze jest to auto na taryfie i jezdzi tylko noca z wylaczona klima.

Realne spalanie silnika ATD 4x4 jest o okolo 1l wieksze niz oski. W trasie moze byc to ciut mniej, ale tez te 0,5l bedzie wiecej.

Przyjmijmy realne wartosci na miasto, ze jest to 7,5l-8l jak jezdzi sie normalnie z wlaczona klima. Tak mozna miec i 5l, a potem zalozyc kolejny temat na forum - POMOCY BRAK MOCY :lol:

faj3r, Polecam przeszukanie strony http://www.spritmonitor.de/en/search.html trzeba podac dane i poszukac. Nie da sie tylko wybrac bezposrednio 4x4, wiec bedziesz musial patrzec na opisy.

[faj3r]

Maicroft, przejrzałem http://www.spritmonitor.de/en/overvi...earch=1&page=4 faktycznie wypada z 1L więcej.

Pytanie teraz czy opłaca się brać 4x4 przy większym spalaniu. W sumie ten 1L nie robi tak wielkiej różnicy, aczkolwiek to średnia różnica i obawiam się, ze na mieście może wciągnąć więcej.

Z jakim silnikiem opłaca się w ogóle myśleć o 4x4? 90KM będzie raczej przymało o ile się nie mylę.

[paf]

faj3r, można powiedzieć że z każdego 1.9TDI (mówiąc tylko o dieslach) będzie bardzo zadowolony a im wyżej z mocą tym chyba jeszcze bardziej 90->101PD->110->130PD
wszystkie podatne na modyfikacje a i w miarę spokojna ale sprawna 90-tka po wirusie ma szerszy i przyjemniejszy zakres obrotów użytecznych i jest całkiem OK

Co do samego 4x4 nie wypowiadam się bo nie wiem jak się sprawuje rozwiązanie zastosowane akurat w O1. Pojawiały się jednak opinie że jeśli nie jeździ się notorycznie po terenach górzystych czy relatywnie nieprzystępnych to nie warto mieć ciśnienia na wersję 4x4...

[Maicroft]

Tylko ze 4x4 90KM jest bardzo malo, wiekszosc w PL to ATD 101KM, wiec silnik na pompkach

[paf]

Z jakim silnikiem opłaca się w ogóle myśleć o 4x4? 90KM będzie raczej przymało o ile się nie mylę.

Tylko ze 4x4 90KM jest bardzo malo, wiekszosc w PL to ATD 101KM, wiec silnik na pompkach

źle doczytałem w pośpiechu, odpowiadając sądziłem że na końcu pytania faj3r spytał generalnie o O1 ops:

[faj3r]

Dzięki wielkie za odpowiedzi. Wynika z tego, że tak jak na początku zakładałem, nie warto się pchać w 4x4 tym bardziej, że w większości jeżdżę po mieście + czasem trasa - a bezdroża prawie wcale. O 4x4 myślałem ze względu na bezpieczeństwo na trasie i o jazdę w zimie.

Odchodzac trochę od tematu zapytam w takim razie:

- To którego 1.9 TDI polecilibyście? Polecano mi 90KM jako najtańszy w eksploatacji i najtrwalszy, ale wolał bym mieć te 110KM które można jeszcze podciągnąć, a poza tym 4x tarcze hamulcowe to też nie w kij dmuchał. Martwię się tylko późniejszymi kosztami eksploatacji, czyli spalaniem i ewentualnym serwisowaniem i naprawami.

[Andja]

Dzięki wielkie za odpowiedzi. Wynika z tego, że tak jak na początku zakładałem, nie warto się pchać w 4x4 tym bardziej, że w większości jeżdżę po mieście + czasem trasa - a bezdroża prawie wcale. O 4x4 myślałem ze względu na bezpieczeństwo na trasie i o jazdę w zimie.

Odchodzac trochę od tematu zapytam w takim razie:

- To którego 1.9 TDI polecilibyście? Polecano mi 90KM jako najtańszy w eksploatacji i najtrwalszy, ale wolał bym mieć te 110KM które można jeszcze podciągnąć, a poza tym 4x tarcze hamulcowe to też nie w kij dmuchał. Martwię się tylko późniejszymi kosztami eksploatacji, czyli spalaniem i ewentualnym serwisowaniem i naprawami.

oj Kolego wydaje mi sie ze martwisz sie na zapas.

oczywiscie ze najlepiej miec 130KM + wirus i robi sie calkiem przyjemnie :diabelski_usmiech.
spalanie tylko i wylaczne bedzie zalezalo od Twojego butowania a serwis i naprawa to praktycznie te same koszta.

szukaj 110KM lub 130KM, 90KM bym sobie darowa bo to zdecydowanie za malo jak na moje gusta

[AKa]

Temat o spalaniu już był.

Zależy od: warunków atmosferycznych, paliwa i buta.

Mi na mieście pali ~7l, mówimy o warunkach letnich. Bo w zimę, są dwie ewentualności: oszczędność i przyjemność. Pierwsza zachodzi czasami też w lato, ale mając 4x4 nie tracimy na kręceniu kołami w miejscu- i potrafi spalić te 6l., za to przy trybie "przyjemność"- oferujacego to, co tygryski i 4x4 lubią najbardziej- potrafi skoczyć pod 8. Ale to tylko czasami, kiedy jest miejsce i możliwość. :wink:

A na trasie- zależy, jak jechałem ostatnio do Olsztyna, trasa Augustów-Ełk-Orzysz-Pisz-R.N-Mrągowo-Olsztyn, przejechałem jadąc dynamicznie spaliłem 6.2, za to w drodze powrotnej, kiedy to pedał gazu pokłócił się z podłogą, a przedemną jechała betoniarka, spaliłem 5,9. Co nie zmienia faktu, że można zejść poniżej 5.5, ale to już zakrawa na PSJ. Rekordowo udało się mi zejść w 4.3, ale miałem wrażenie, że czuję, jak broda i liście na drzewach rosną w przyspieszeniu...


Na nasz rynek był montowany ATD- czyli 101, ale zdarzają się przywiane z zachodu, których właściciele legitymują je mocą 130km.
Ale niegdyś, x czasu temu, były montowane AGRy 90km... Co niestety zakrawa na kpinę przy półtoratonowym samochodzie...

Serwis- jeżeli dbamy o autko, to będzie dobrze, przedewszystkim trzeba trzymać terminów (dodatkowo co 30tyś zmiana oleum sylikonowego w haldeksie)...

Jeżel masz jakieś pytania, chętnie odpowiem, bo to mogą być ostatnie dni z moją O1 4x4

Pozdrawiam
Artur

PS. Jeżeli jesteś zainteresowany kupnem takiej Skodzianki, zapraszam na PW

[Samiec]

Pojawiały się jednak opinie że jeśli nie jeździ się notorycznie po terenach górzystych czy relatywnie nieprzystępnych to nie warto mieć ciśnienia na wersję 4x4...

4x4 ma przy okazji duzo lepszy zawias z tylu(wielowachaczowe zawiszenie), nie wiem jak z jego trwaloscia na polskich drogach, ale podobno prowadzi sie o niebo lepiej w zakretach niz occta na belce.

Jezeli ktos duzo jezdzi zima w trudnych warunkach wersja 4x4 jest do rozwazenia, dodatkowo chyba przeswit tez pod autem jest seryjnie wiekszy.
Frajda z zabawy zima
Na minus to wieksze spalanie ~1l oraz dodatkowe wymiany oleju w sprzegle haldexa(drogo to wychodzi?)

[faj3r]

(...) oraz dodatkowe wymiany oleju w sprzegle haldexa(drogo to wychodzi?

W ASO podobno litr kosztuje 300,- PLN a wchodzi jakieś 4l

[Samiec]

(...) oraz dodatkowe wymiany oleju w sprzegle haldexa(drogo to wychodzi?

W ASO podobno litr kosztuje 300,- PLN a wchodzi jakieś 4l

Nie mozliwe :shock: to by wychodzilo 1200zl co 30kkm plus wymiana. Nawet 300zl za caly olej to by bylo sporo. :roll:

[eX]

(...) oraz dodatkowe wymiany oleju w sprzegle haldexa(drogo to wychodzi?

W ASO podobno litr kosztuje 300,- PLN a wchodzi jakieś 4l

buahahahahaah

podobno babcia miala wąsy a w sierpniu w warszawie padal snieg :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
kto ci powiedzial o takiej rzeczy ?

filtr w haldexie kosztowal 103,07zl, olej kupuje sie jedno opakowanie koszt 67,50zl, a wymiane podciagneli mi pod przeglad.


i takie pytanie jeszcze gdzie te 4 litry wlac, skoro do silnika zalewasz ponizej 5...

drozsze sa lozyska, z tylnym zawieszeniem jak chcesz dobrac cos niestandardowego jest mniejsza mozliwosc, auto jest wyzsze o 18mm, olej w haldexie w benzynie wymienia sie co 30tys w dieslu 40tys.

[faj3r]

eX, nie mam octavii (jeszcze) - tak mi powiedziano, widać wprowadzono mnie w błąd.
Jak tak, to przepraszam za rozpowszechnianie nieprawdziwych danych.

[eX]

faj3r, spoko, takie miales ceny za wymiane oleju w haldexie + filtr, droga to rzecz nie jest. jest kilka rzeczy drozszych np w moim 1.8t inaczej wydech jest zrobiony i trudno tez dostac katalizatory i ciezej wymienic laczniki elastyczne wydechu.

[ruktaf]

Witam temat dawno nie ruszany ale moja O1 1.9 tdi fabrycznie 101 KM teraz ok. 130km przy "prawie" normalnej jeździe w trasie nie chce zejść poniżej 7 a na miejscu to 8-9 skłapnie, raz jak żona przyjechała do domu z pracy mróz i korek to komputer pokazał 12. Mam też audi 80 2.0 quattro na gazie to papa od 15 do 20. Jak się chce mieć wygodę w zimie to przez cały rok trzeba cierpieć. Co do skody to kumpel ma taką samą i jemu około 1L mniej spala, tak przynajmniej twierdzi.

[Jark7]

ruktaf,
czy gdybyś miał decydować jeszcze raz to wybrałbyś ponownie 4x4 ?

[ruktaf]

W ciemno - bo tak jak napisałem wcześniej w lato cierpię, ale za to w zimie gdy jest śnieg a na jesień i na wiosnę, gdy jest błoto to ja się wtedy śmieję a inni "płaczą" i stoją z linką w ręce.

[Jark7]

ruktaf, dzięki

[rezon]

Pojawiały się jednak opinie że jeśli nie jeździ się notorycznie po terenach górzystych czy relatywnie nieprzystępnych to nie warto mieć ciśnienia na wersję 4x4...

duży błąd. 4x4 zachowuje się znacznie stabilniej również na mokrej czy zaśnieżonej drodze. Od kiedy kupiłem Outlandera wyraźnie czuję różnicę między napędem 4x4 a napędem na przód (O2) - zwłaszcza zimą. Jest różnica i warto przepłacać. Co prawda Outlander to będzie prawdopodobnie pierwsze i ostatnie moje Mitsubishi z uwagi na "drobne" nieścisłości w fakturowaniu a stanem faktycznym w ASO, ale mam wyraźne ciśnienie na 4x4 w każdym kolejnym planowanym zakupie - ma się ukazać SUperb 4x4 2.0 z DSG. Miałem zresztą bardzo pozytywne wrażenia z jazdy testowej Yeti.

[kazik4x4]

Jak pisałem w jakimś poście koszty exploatacji 4x4 zimą rozną w moim przypadku drastycznie.
Chodzi mi o spalanie. Rośnie ok. 25-30%.
O1 ATD 4x4 pali ok 9l - latem mieści się w 7l
Scout pali 10,5 - w normalnych wrunkach mieści się w 7,5l spokojnie

Skok zużycia paliwa wynika z charakterystyki jazdy. Po prostu lubię w warunkach zimowych, a konkretnie na drodze pokrytej śniegiem jeździć szybko)) Przyspieszanie, wyprzedzanie, zakręty ze slide'm to jest to.
Jak jest asfalk tylko mokry czy suchy zużycie od razu spada, bo jeżdżę spokojniej.

Co do przydatności 4x4 tylko zimą i w górach jak ktoś to napisał to powiem tyle:
Niech ośką w deszczowy dzień włączy się tak szybko do ruchu jak ja)))

[entranger]

faj3r nie warto mieć ciśnienia na wersję 4x4...

Jezdzilem dosc dlugo passatem synchro 1.9 TDI, naped na tylna os (stary dobry torqsen). Chociaz byl drogi w serwisowaniu, to odwdzieczal sie znakomitymi wlasciwosciami jezdnymi w lecie i zimie. Zima dobrze ruszalo sie spod swiatel, a podczas deszczu nigdy nie mialem problemu z wejsciem i wyjsciem z zakretu. Co do spalania to bylo ok 0.5-0.7l wiecej niz ten sam samochod z napeden na 1 os, a wiec spalanie jednak nieznacznie wieksze.

Jedyny problem, to taki ze wraz z przebiegiem koszty serwisowania wzrastaly az w koncu przekroczyly limit remontowy, wiec pozbylem sie tego samochodu kilka dni pozniej. Sprzedalem go w Polsce okolo 25% ponizej ceny rynkowej wersji przednionapedowej, aby troche zepsuc rynek, tudziez przywrocic go do normalnosci.

Szkoda, ze malo kto jeszcze montuje torqsen, to byl na prawde dobry naped, chociaz drogi w utrzymaniu. Kazdy, kto ma okazje nabyc pojazd z napedem 4x4 nie powinien sie wahac, bo bedzie zadowolony. Trzeba jednak liczyc sie z drozszym utrzymaniem i wiekszym spalaniem. Jest to zupelnie inna jazda i pozniej czlowiek niechetnie przesiada sie na samochod z napedem na jedna os.