To teraz dam wam kontrprzykład z zagranicy. Ostatnio dostaliśmy reklamację dotyczącą naszego radia, że jak gość ma nagraną płytę koncertową to pomiędzy ścieżkami słyszy króciutkie przerwy, których nie powinno być. No i gość generalnie ma rację tylko, że akurat nie możliwe było zrobienie tego w tym radiu i producent auta zgodził się, że między takimi ścieżkami może być przerwa chyba coś ok200ms.
Czujecie bluesa co by się działo jakbym poszedł z taką reklamacją np do Skody? Przecież by mnie chyba śmiechem zabili.
Tymczasem ASO wzięło od klienta tą płytę i producent przysłał nam tą płytę do analizy i poprosił o wytłumaczenie dlaczego tak się dzieje (bo już nie pamiętał, że rok wcześniej się na to zgodził).
Czujecie bluesa co by się działo jakbym poszedł z taką reklamacją np do Skody? Przecież by mnie chyba śmiechem zabili.
Tymczasem ASO wzięło od klienta tą płytę i producent przysłał nam tą płytę do analizy i poprosił o wytłumaczenie dlaczego tak się dzieje (bo już nie pamiętał, że rok wcześniej się na to zgodził).
Komentarz