Zastanawiam się czy warto dołożyć i kupić wersję Ambiente. Więcej wyposażenia to podłokietniki ze schowkami, komputer, światła przeciemgielne, listwy boczbe, regulacja podświetlenia zegarów, lepsze, regolowane fotale (także pasażera) i lepsza tapicerka, więcej lapek na suficie - ale czy to jest warte dużej jak dla mnie (ok 5 tys) różnicy ceny. Proszę o podpowiedź użytkowników tego modelu, którzy mają doświadczenia praktyczne z eksploatacji. Z góry dziękuję za podpowiedź.
Trochę dziwne pytania zadajesz. To, czy dołozyć do bogatszej wersji czy też nie, jest sprawą bardzo indywidualną. Ja np. na 100% bym dołożył, ale znam ludzi którym el. szyby czy komp pokładowy są totalnie niepotrzebne. Dla nich liczy się żeby samochód miał 4 koła, fotele i kierownicę.
Takze jeśli bardzo chcesz usłyszeć moje zdanie w tym temacie to brzmi ono tak - Zdecydowanie warto kupić bogatszą wersje wyposażenia. Zapewnia ona podróżowanie w bardziej komfortowych warunkach i będzie łatwiejsza do odsprzedazy.
Dokładnie tak jak kolega Big napisał przy zakupie myślałem o ambiente+ kilka dodatków a jednak skończyłem na elegancie wszystko zależy od tego czego oczekujesz...
piotr1971, też zastanawiałem się czy kupić Ambiente czy Mint, kupiłem Ambiente. A teraz jakbym miał kupić to tylko Elegance Tu nie ma się nad czym zastanawiać :szeroki_usmiech
piotr1971, tak jak już tobie to podpowiadali w innym wątku skontaktuj się z wymienionymi tak kolegami, powiem tak ja się szykowałem cenowo na Ambiente a kupiłem w podobnej cenie Elegance .
Acha, tu mamy taki wątek http://forum.octaviaclub.pl/viewforum.php?f=33 warto by było najpierw się przywitać.
to i ja dorzuce swoje 3 grosze - ogolnie zgadzam sie calkowicie z przedmowcami szacownymi, jednak chce podreslic, ze punkt widzenia zalezy od punkty siedzenia :-) to znaczy jesli Cie stac - kup sobie ten pojazd, ktory CI sie bardziej podoba (wersja), ale jesli ma to byc kosztem jakis dramatycznych wyrzeczen (dzieci sprzedane na experymenty medyczne do korei polnocnej, pies na danie dnia do koreanczyka, itp.) to lepiej chyba sie nieco opanowac i pokierowac rozumem.
wszystko zalezy od tego ile chcesz i mozesz wydac :-)
ja wlasnie przymierzam sie do zakupu i bedzie to wersja Mint, wczoraj siedzialem i w wersji Ambiente i Elegance i szczerze mowiac ja nie widze tej roznicy jakosciowej w stosunku do tak duzego wzrostu cen. Jedyne co naprawde mnie nieco smuci to niemoznosc dokupienia komputera czy maxi dota do Mint.
jeszcze tak się zastanawiałem i napiszę wam jakie są różnice w tych moich, może czego nie ma mint w stosunku do elegance'a:
-parktronik przód
-spryskiwacze reflektorów
-mint ma słabszy klakson
-aluminiowe felgi
-maxidot
-komp
-regulacja podswietlenia zegarów
-halogeny
-listwy boczne (to akurat zawsze dają gratis)
-pakiet skórzany (kiera, ręczny)
-"chromowane klamki"
-"chromowany" cypek od ręcznego
-chromowana (czy jakaś tam inna błyszcząca) gałka zmiany biegów (nie wiem dokładnie bo DSG)
-podświetlany schowek :idea:
-podłokietnik przód i tył
-związany z powyższym dodatkowy nawiew na tył
-dziura do bagaznika w kanapie
-mocowania dywaników :idea:
-pokryte materiałem słupki przednie i boczne (a może wszystkie, nie zaglądam do tyłu :lol: )
-mint ma gorszą, bardziej zgrzebną, tapicerkę foteli (natomiast same fotele DLA MNIE wygodniejsze, ale jestem duży i gruby)
-sitodruk i przyciemnienie szyby czołowej
-zamykany schowek u góry konsoli
-tempomat
-"chromik" na popielniczce
-"elektryczne" szyby tył
-gniazdko w bagazniku
-zamykane schowki boczne w bagażniku (nie wiem czy to i powyższe to różnica kombi->liftback)
-climatronic
-kurtyny powietrzne
-aktywne zagłówki
-lampki w przednich drzwiach - mint ma odblaski
-oświetlenie podłoża w lusterkach
-lakierowane lusterka i klamki
-kluczyk scyzoryk
-regulacja pod lędźwie i wysokości fotela pasażera
-schowek pod fotelem pasażera (zapomniany przez Boga i ludzi )
-lampka oświetlenia wnętrza z przodu jest inna, brak tych do czytania, z tyłu brak oświetlenia w ogóle
uffffffff, to chyba wszystko
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
jeszcze tak się zastanawiałem i napiszę wam jakie są różnice w tych moich, może czego nie ma mint w stosunku do elegance'a:
Szczerze pisząc to mam Ambiente i zawsze jak się zastanawiam czy następnym razem nie Elegance to mam ogromne wątpliwości. najbardziej interesują mnie ESP i ksenony oraz alufelgi a z tych trzech elementów Elegance ma tylko ostatni.
Co do różnic to faktycznie brakuje kurtyn powietrznych ale przy Climatronicu bym się nie upierał poza pakietem skórzanym.
Podsumowując rozważając wersję patrzę na łączną cenę z tym co chciałbym mieć i póki co taniej wychodzi mi Ambiente z dodatkami niż Elegance, ale może to tylko kwestia tego, że póki co korzystam z konfiguratorów.
P.S. Ciekawe czemu VW ma atrakcyjne pakiety z ksenonami i ESP a Skoda nie?
ale prosze olsnijcie mnie - na czym polega owa regulacja pod lezdzwie????
ze niby pod co? i co to niby robi????
niby wypycha kręgosłup lędźwiowy do przodu, przez co mniej się męczy w czasie jazdy zwłaszcza długiej, mam wrażenie, że fotele bez tej regulacji są już defaultowo inaczej wyprofilowane i mnie to akurat pasuje bez regulacji.
Zamieszczone przez marlej108
i co to znaczy ze w Mint nie ma mocowania dywaników?
to znaczy, że nie ma wmontowanych w podłogę mocowań, przy pomocy których można ustalić położenie fabrycznych dywaników (mających odpowiednie otwory), mozna je po prostu w ten sposób "przypiąć" do podłogi.
[ Dodano: Czw 28 Sie, 08 22:10 ]
Zamieszczone przez PiterNZ
chociaż ESP mogłoby być od Ambiente w standardzie
prawdopodobnie w niezbyt odległej przyszłości z ESP będzie tak jak z ABSem, będzie to standard.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Decyzja o wersji wyposazeniowej jest generalnie trudna finansowo generalnie taniej wyjdzie jak wezmiesz wyzsza wersje niz dokupisz jakiestam niezbedne elementy (np. ja uwazam, ze xenony sa niezbedne, a np tylne, szyby na korbke natomiast nie, bo tam nie siedze, a glownie moj pies... i jego wali co zezre czy przyciski czy korbki :-), jak rowniez sterowanie el. lusterkami w sumie jak jezdzi 1 osoba to ustawiasz pare razy w zyciu, wiec czy warto?.
Musisz sie zastanowic czy to co oferowane jest w wyzszej wersji zaspokoi Twoje potrzeby bardziej niz np. mint + xenony + klima no i czy wyjdzie taniej.
Mnie osobiscie pasowaloby wyposazenie Minta jakby pod maska i pod podloga bylo to co w 335xd... ofc po wizycie u Wojtka bo inaczej to wstyd wsiadac, bo nie jedzie
Z perspektywy 4 miesięcy jeżdżenia MINT'em i przykrych doświadczeń uważam, że kupując nowy samochód trzeba decydować się na taką wersję na jaką finansowo kogoś stać - nie ma sensu wypruwać się za wszelką cenę. Trzeba pamiętać, że to tylko rzecz nabyta - jeśli stać Cię na MINT'a - bierz MINT'a a jeśli na ELEGANCE - bierz ELEGANCE.
Mnie rozrasta się rodzinka więc potrzebowałem większe autko, a ponieważ nadarzyła się okazja to Fabka poszła w rozliczeniu i po dopłacie wziąłem Octe, ale w grę wchodził tylko MINT. Dlatego też stwierdziłem że skoro mam brać uboższą wersję to niech ma w miarę mocny silnik - wziąłem 1.9TDi (i nie żałuję :-) )
Później wzięło mnie na analizę poszczególnych wersji .... zacząłem się zastanawiać czy MINT to był dobry wybór - czy nie lepiej było dołożyć i wziąć samochodu z lepszym wyposażeniem. Moja żonka patrzyła na mnie ze zdziwieniem, czego ja od tego samochodu chcę - i w sumie miała rację (choć my faceci troszkę inaczej patrzymy na te sprawy :-) ) bo w końcu autko pojemne, dobry motorek pod maską, klimatyzacja - czego chcieć więcej?
No ale jak mówi przysłowie "W miarę jedzenia apetyt rośnie" więc gdzieś tam był mały niedosyt :-) .... ale do czasu. Pewnego dnia (o czym już pisałem na Grupie) moja 2 miesięczna "miętówka" została potraktowana gradem ........ oj bolało ja patrzyłem na poobijany dach, maskę, klapę, wgniotki na drzwiach. Ale od tego czasu już trochę inaczej patrzę na Octę :-) Samochód ma po prostu dobrze jeździć a w środku ma być wygodnie i bezpiecznie. Uważam, że trzeba brać to na co kogoś finansowo stać, żeby później nie stać się niewolnikiem swoich 4 kółek i nie odprawiać tańców VooDoo wokół samochodu jak pojawi się pierwsza rysa lub wgniecenie albo nie daj Boże przeleci po nim grad, który ostatnio coś zbyt często zaczął gościć nad Polską :-)
A co do MINT'a to udało mi się poprawić fotele Strasznie brakowało mi regulacji lędźwi. Kupiłem podkładkę ortopedyczną ale to nie zdawało egzaminu. Już nosiłem się z zamiarem wymiany fotela ale trochę szkoda było mi kasy. W końcu się wkurzyłem i ......... wydałem 5,40zł na rurkę plus 2zł na otulinę, poświęciłem ok 10min i mam eleganckie wyparcie fotela w części lędźwiowej - tak jakbym miał wartą 600zł regulację - MIODZIO. Jakby ktoś był chętny to mogę przy okazji zrobić fotorelację z operacji "tuningowania fotela" :-) Odkąd mam wygodny fotel i doświadczenia z gradem to MINT z dieselkiem pod maską jest COOL :-) PS. Za 270zł dokupiłem podłokietnik więc z przodu mi niczego nie brakuje a z tyłu ja nie jeżdżę :-)
No i jak pisałem wczesniej, to czy kupić wersje bogatą lub ubogą to baaardzo indywidualna sprawa 8)
Zamieszczone przez emba
Samochód ma po prostu dobrze jeździć a w środku ma być wygodnie i bezpiecznie.
Mozna i tak. Tylko mam jedno pytanie, co taka osoba robi na forum danej marki?? Rozumiem ze są takie osoby (jak np. mój wujek) dla których auto ma po prostu jeździć i być narzędziem do przemieszczenia się z punktu A to punktu B i nic więcej. Jednak tacy ludzie nie są miłośnimami motoryzacji i nie przesiadują na forach motoryzacyjnych. Do tej pory myslałem, że jeśli ktoś tu jest, to oznacza, że samochód dla niego jest czymś więcej niż bezduszną kupą blachy na kołach :? . To tak jakgdyby wejśc na forum miłosników Hi-FI i Hi-END i napisać, że przecież na starej Wildze też można słuchać muzyki zamiast wywalac kupę kasy na Rotela czy Audio Analoque 8) Trochę to nie na miejscu.
Strasznie brakowało mi regulacji lędźwi. Kupiłem podkładkę ortopedyczną ale to nie zdawało egzaminu. Już nosiłem się z zamiarem wymiany fotela ale trochę szkoda było mi kasy. W końcu się wkurzyłem i ......... wydałem 5,40zł na rurkę plus 2zł na otulinę, poświęciłem ok 10min i mam eleganckie wyparcie fotela w części lędźwiowej - tak jakbym miał wartą 600zł regulację - MIODZIO. Jakby ktoś był chętny to mogę przy okazji zrobić fotorelację z operacji "tuningowania fotela"
Tak, to może być inetersujące.
Ja już poproszę o zdjęcia tego rozwiązania.
Fanatyków tak, ale ja pisze o miłośnikach motoryzacji. A trudno nazwac kogoś kto pisze "Samochód ma po prostu dobrze jeździć a w środku ma być wygodnie i bezpiecznie" miłośnikiem motoryzacji. Bo dla prawdziwego miłośnika samochód, to coś więcej niż urządzenie które bezawaryjnie i bezpiecznie przewiezie go z punktu A do punktu B.
e tam Big, czepiasz się słówek ja tam nie wiem o co Ci chodzi dokładnie i nie wiem kim jestem, miłośnikiem motoryzacji, fanatykiem czy kim tam :szeroki_usmiech
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz