witaj
[O1] Pies w aucie!!
Zwiń
X
-
[O1] Pies w aucie!!
Mam labradora. Jeździ w bagażniku. Ostatnio policja dowaliła się, że pies nie jest zabezpieczony i że stanowi zagrożenie :lol: tak czy siak za to grozi mandat. Ktoś ma psa?? Są jakieś specjalistyczne psie pasy do bagażnika?? Wiem, że są maty dla zwierząt, ale one są na tylne siedzenia. A mój pies ma miejscówkę w bagażniku. Jak ktoś coś wie to pisać. Nie zrezygnuję z psaMoc pod tyłkiem i adenalina we krwi
-
-
Ja mam bernardyna, ale w aucie nie jeździ Weterynarz przyjeżdża na prywatne wizyty :szeroki_usmiech
Znalazłam coś takiego jak niżej w linku, ale pies siedzi w samochodzie.
Niezbędnym wyposażeniem każdego domostwa posiadającego czworonoga są pasy bezpieczeństwa. Według kodeksu drogowego każdy właściciel psa jest zobowiązany zatroszczyć się o bezpieczny transport czworonoga. Nie tylko ryzyko obrażeń podczas wypadków jest bardzo duże przy transporcie zwierzęcych pasażerów, ale skutkiem takiego transportu są wysokie kary pieniężne. Dlatego: obowiązek zapięcia pasów dotyczy każdego pasażera, niezależnie od tego, ile nóg on posiada!
Komentarz
-
-
Sa pasy dla psow, wpinane jak normalny pas bezpieczenstwa. Do kombi mozesz kupic siatke do oddzielenia przestrzeni pasazerskiej. To powinno wystarczyc jako zabezpieczenie."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Są pasy - ale w bagażniku nie ma zaczepu (wpinane są jak pas bezpieczeństwa),
Są klatki na psy - w Polsce nie widziałem żeby ktoś używał,
Są kratki oddzielające przestrzeń bagażową (firmówki) - powinno wystarczyć.
Wreszcie policja zaczęła zwracać na to uwagę. W końcu to kawał masy która w razie kolizji jest poważnym zagrożeniem.
Komentarz
-
-
no właśnie sęk w tym, że panowie z drogówki przedstawili sytuację w sposób dziwny. Powiedzieli, że pies może rozbić szybę podczas kolizji (że niby martwią się o mojego labka, czy szybę), że pies powinien zostać unieruchomiony (że niby mam go zalewć gipsem na podróż). Pomijam fakt, że mój pies jest tak leniwy, że zazwyczaj całą podróż przesypia, albo wlepia ślepia w jeden punkt. Ponoć jest jakiś przepis dotyczący transportu zwierząt w samochodach osobowych. Dzięki bardzo za posty. Coś pomyśl o szelkach :roll:Moc pod tyłkiem i adenalina we krwi
Komentarz
-
-
hayabusaona jeżeli wozisz faktycznie psiaka w bagażniku mogą Ci przysłowiowo naskoczyć.
Jest przepis który mówi że pies nie może być w kabinie w miejsu gdzie ma bezpośredni dostępn do kierwocy i może spowodowac zagrożenie i takie tam bzdury...jeżeli jest w bagażniku i pies nie przejdzie do wnętrza samochodu nie mają prawa Ci nic zrobić a jeżeli wystawią mandat poprostu go nie przyjmij...
W Twojej sytuacji mogło być tak że policjant doszedł do wniosku że mimo isz psiak był w bagażniku miał możliwość przejścia do wnętrza i dlatego sie czepneli...
Ja osobiście woże psiaka na fotelu pasarzera z przodu :diabelski_usmiechwww.adrenalinemotorsport.pl
Najnowsza produkcja ( Street Kings ) w dziale filmy
Street Kings na YT: http://www.youtube.com/watch?v=VL1cRPmuU3E
Komentarz
-
-
A3 dzięki za wyjaśnienie. Mam nadzieję, że jesteś pewny tego co napisałeś, bo ja serio odmówię przyjęcia mandatu :twisted: Sporo kilometrów robię śmigając z piesem. Wkurza mnie takie czepialstwo. I tak mężowi chięli dowalić 700zł :lol: za blachy żółte z niemiec i takie tam. A prawda jest taka, że skarbówka przez tydzień prawie zastanawiała się czy wydać mi zaświadczenie. Wogóle nie rozumiem co skarbówka ma do mojej rejestracji skoro mam wszystko załatwione w celnym :evil: Jutro odbieram blachy polskie więc mogą cmoknąć octi w tylny zderzak :diabelski_usmiechMoc pod tyłkiem i adenalina we krwi
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez PaPiApropos zagrozenia - a co z zakupami ?
Np. siatka z ziemniakami ? Dlaczego jej nie przewozic - zapietej w pasy / w klatce / innaczej zabezpieczonej.
Taka torba z ziemniakami w przypadku kolizji to bardzo powazne zagrozenie przecie...
Zamieszczone przez A3...jeżeli jest w bagażniku i pies nie przejdzie do wnętrza samochodu
Zamieszczone przez hayabusaonano właśnie sęk w tym, że panowie z drogówki przedstawili sytuację w sposób dziwny. Powiedzieli, że pies może rozbić szybę podczas kolizji (że niby martwią się o mojego labka, czy szybę), że pies powinien zostać unieruchomiony (że niby mam go zalewć gipsem na podróż).
Sytuacji które przemawiają za takim przewożeniem psów można mnożyć bez liku.
Wersja dla "Narcyzów":
Wystarczy, że po wypadku kierujący straci przytomność, i będzie potrzeba wyciągnięcia go z pojazdu. Jak to zrobić, gdy w środku pilnuje go pies. Mało kto się narazi na atak spanikowanego Dobermana (zresztą Labrador też potrafi zatakować).
Wersja dla "Ludzi z wyobraźnią":
Ja bardziej bym się obawiał sytuacji, gdy "Reksio" znudzony jazdą zapragnie potowarzyszyć panu za kólkiem, pilizać bo spragniony lub chce mu sie siku. Mam nadzieję, że nie będzie mnie na przeciwnym pasie ruchu w tym czasie.
Zresztą hankasz7 podsunęła odpowiednie linki.
Komentarz
-
-
Plotki o Gwiazdach - Najnowsze Informacje, Sensacje i Skandale z Życia Znanych Ludzi 24H na dobę - Wejdź na PLOTEK.PL
sorry nie znalazłem linka do crash testu z udziałem psa w samochodzie ale widok to co się dzieje z niezapiętymi pasażerami autobusu w środku na pewno odzwierciedli to co sie dzieje z psem tylko że pies jest lżejszy od człowieka ale nie zmienia to faktu że jest to pocisk który waży nie jednokrotnie więcej niż 30 kilo w momencie wypadku
mnie weterynarz powiedział że najbezpieczniejszym sposobem transportu i dla zwierzaka i dla pana jest klatka przeznaczona do transportu psa czy kota jakkolwiek innego zwierza
Komentarz
-
-
miodzik nie masz racji. Pies jest pierwszą istotą, która może podjąć próbę przywrócenia do przytomności swojego właściciela (lizanie, sapanie, piszczenie, dotyk), lub wręcz ostrzec go przed np. napadem padaczki (takie osoby też prowadzą samochód). Pies szczekając może wezwać pomoc. I nie mówię wcale o sytuacjach z filmu rodem. Sama sporo czasu spędzam w ambulansie, jako personel. Jeśli pies jest agreesywny to poprostu aplikuje mu się relanium. Jeśli jesteś przypadkowym świadkiem to nie musisz staczać boju z psem. Wystarczy, że wezwiesz odpowiednie służby. Nie wspominam, że osoby nieprzytomnej i tak nie wolno Ci ruszać, chyba, że jesteś odpowiednio przeszkolony i wiesz jak to zrobić żeby nie wyrządzić większej szkody. Pomijam fakt, że prawdopodobieństwo spowodowania wypadku przez psa w samochodzie jest duuuużo mniejsza niż spowodowanie wypadku przez matkę prowadzącą auto, która spanikowała, bo jej dziecko płacze. To dziecka też nie wolno wozić w aucie, bo może być przyczyną wypadku?? PozdroMoc pod tyłkiem i adenalina we krwi
Komentarz
-
-
hayabusaona, sama poruszyłaś temat pomocy psa człowiekowi ja mam koty w domu i może dlatego inaczej patrzę na psy i mam alergie na sierść psa co do tematu to ja napisałem jaka jest natura zwierzęcia a zeszliśmy na temat ludzi nie chce wszczynać wojny pomiędzy psami a kotami
tak czy inaczej jak się ma jakiekolwiek zwierze to trzeba i jego zabezpieczyć podczas transportu bo ono tak samo jak i my kocha i czuje
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez hayabusaonaNie wspominam, że osoby nieprzytomnej i tak nie wolno Ci ruszać, chyba, że jesteś odpowiednio przeszkolony i wiesz jak to zrobić żeby nie wyrządzić większej szkody.
Sorry za OT.
Komentarz
-
-
Za udzielenie pomocy uznawane jest wezwanie pomocy, czyli zadzwonienie pod nr 112 lub 999, 997,998 w zleżności od sytuacji. A jeśli udzielając pomocy uszkodzisz kogoś gorzej niż sam wypadek, czyli np złamiesz mu żebra to poszkodowany ma prawo oskarżyć Cię o niumiejętne udzielenie pomocy i wyrządzenie szkody.Moc pod tyłkiem i adenalina we krwi
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez hayabusaonaZa udzielenie pomocy uznawane jest wezwanie pomocy, czyli zadzwonienie pod nr 112 lub 999, 997,998 w zleżności od sytuacji. A jeśli udzielając pomocy uszkodzisz kogoś gorzej niż sam wypadek, czyli np złamiesz mu żebra to poszkodowany ma prawo oskarżyć Cię o niumiejętne udzielenie pomocy i wyrządzenie szkody.
miodzik, popieram kolegę
Taki OT się zrobił.
Co do tematu nie uznaję wożenia jakich kolwiek psów kotów które nie są zabespieczone w aucie , gdy wożę swojego psa to tylko w pasach które są dla niego przeznaczone. Apteczka pierwszej pomocy która leży na tylnej półce przy wypadku udeża w człowieka z siłą 80 kg nawet , a pies który waży prawie tyle samo co człowiek wali z naciskiem kilku ton , dlatego u mnie wszystko jest w pasachByła O1 130/280 powered by turbodiesel.pl
Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl
Jest O1 1.6 BFQ
Komentarz
-
Komentarz