Witam wszystkich,
Postaram się przedstawić mój ogromny problem.
Miałem wypadek, w wyniku którego ucierpiał lewy przód auta (wymieniona maska, błotnik, lampa, zderzak, wzmocnienie czołowe, dolot powietrza do filtra powietrza) Tuż po uderzeniu auto zachowywało się normalnie tj. ruszało (nawet bez gazu) przyspieszało, wkręcalo sie na obroty - było ok, ale po przejechaniu około 100 km (wracalem nia z belgii) na trasie zaczęły sięproblemy - nie mogę ruszyc jak wcześniej, gdyż octavia gaśnie, chyba że przy ruszaniu przegazuję ją do okolo 2200 obr/min (w momencie ruszania obroty spadają o okolo 500) wtedy ruszę i idzie jak nleży. Po meczacej drodze bdo domu oddalem auto do lakiernika ... gdy wyjechalem ku mojemu zdziwieniu ruszyc moglem normanie - bezgazowo ale niestety po osiagnieciu 1500obr/min octavka stawala sie totalnym mulem nie wchodzacym w obroty. postanowilem skonsultowac to z kolegami z OCP i po podłączeniu pod VAGa wyszlo ze nie ma ladowania turbiny - stąd tez narodzil sie pomysl ze moze to byc przepływka, ktora oczywiscie odlaczylem. auto ruszalo jak trzeba, rozpedzalo sie ale niestety turbina nie chodzi(tryb awaryjny?)
Oddalem samochod do fachowca i po sprawdzniu wszystkiego wyszlo ze:
1. przepływka jest sprawna
2. turbina jest sprawna
3. zaworek podcisnienia jest sprawny
oczywiście przepływomierz jest teraz podlączony i dalej dzieje sie to co na poczatku, tzn. nie mogę ruszyc - pozniej wszystko jest ok.
sprawdź inerculer i dolot powietrz czy nie jest czymś zapchany
intercooler jest ok a dolot powietrza był czyszczony - po wypadku wyciagnalem z niego resztki zbitego reflektora, oczywiscie filtr powietrza tez zmienilem.
wracając do tematu - na biegu wstecznym jest ok...
dodam też że kiedy postoi troche - okolo godziny to od razu przy uruchomieniu, przy pierwszym ruszaniu jest wszystko pięknie, a później to dsamo. I w momencie gdy autko stoi i dodaje mu gazu to w okolicach 1500 obr/min czuje lekkie "tąpnięcie" silnika, gdy schodzi z obrotów jest to samo przy tej samej wartości. wolne obroty octavka trzyma idealnie.
A właśnie - zaczęła od momentu usterki duzo palić srednio 9-9.5l/100 (wskazania komputera)
intercooler jest ok a dolot powietrza był czyszczony - po wypadku wyciagnalem z niego resztki zbitego reflektora, oczywiscie filtr powietrza tez zmienilem.
Jak wyciagnales z kolektora, co jest niemozliwe, bo musialbys nie miec filtra powietrza zalozonego to rownie dobrze, kawalki mogly juz przeleciec przez sprezarke. Dosc dziwne to
1500 czy 2500 obr/min ?? Moze jak jest zimny tylko ??
Maicroft, chodzi o to ze kawalki reflektora wyciagalem z komory filtra-dalej i tak by nie przeszly, bo gdyby nawet filtra nie było tuz przed przeplywka jest siateczka blokujaca nieporzadane w kolektorze elementy.
Tak, to jest silnik AGR
Przy 1500 jest "tąpnięcie", przy zmianie biegów poki obroty nie przeskocza tej magicznej granicy jest lipa - pozniej idzie jak trzeba.
Zwracam uwage ze zaraz po odpaleniu na pozostawionym przez noc silniku - pierwsze ruszenie jest ladne i plynne
PROBLEM ROZWIĄZANY!!! DZIEKUJĘ Ziomalowi, bo to dzięki niemu
Okazało si, że elektryk poleciał w ... (wiadomo co) i wcale nie zmieniał przepływki.
Łukasz, dalej obstawał przy swoim i nieugięty kazał mi podmienic przepływki - co też zrobiłem. Poświęcił mi cały dzień za co jeszcze raz serdecznie dziękuję na forum.
JEGO DIAGNOZA BYŁA SŁUSZNA
pojechaliśmy do serwisu, zakupiłem przepływkę-389 PLN i lata. Jakże się cieszę.
Dziekuję wszystkim udzielającym sie w tym wątku.
nowa przepływka - 389, PLN, wrażenia z komfortowej jazdy - bezcenne
Komentarz