Podsumuje teraz moje pierwsze 5000 kilometrów za sterami Turówki Combi Ice+ na gazie.
Wrażenia ogólne z jazdy - bardzo dobre. Do pracy robię 40 km w jedną stronę. Połowa trasy dojazd z Grodziska do Warszawy, druga połowa Warszawa trasą Łazienkowską na Prage. Czyli trasa taka pół na pół poza i w mieście. Miejscami długie korki w szczycie, a po pólnocy lub ok 5 rano (jak widać praca zmianowa) - to trasa pokonywana jest nawet w 30 minut.
Do tej pory testowo kilka razy na zegarach sięgnąłem 150 km/h. Bez zmęczenia, przy okazji przycinę bardziej :lol:
Ale jazda ze względów ekonomicznych i bezpieczeństwa raczej nie przekracza 100-120 km/h. Poza tym szybko mogę tylko w nocy, a wolę nie testować nagle hamulców.
Zazwyczaj jeżdżę sam. Ale raz czasem dwa razy w tygodniu na pokładzie jesteśmy we trójkę. Żona z córką zajmują tyle siedzenie. Mała w gondoli i coraz częściej w foteliku (zaraz stuknie jej 5 miesięcy). Wtedy dla mamy przedni fotel pasażera idzie prawie na maksa do przodu dla maksymalnego komfortu z tyłu. Ale jak ktoś jedzie obok mnie to też mama ma wygodnie.
Wózek do bagażnika bez problemu kładziemy złożony na koło zapasowe (nie wyjmuję). Duże zakupy też już przewieźliśmy kilka razy razem z wózkiem. Ostatnio widziałem fajny widok - Dacia Logan MCV a w środku wózek w poprzek stojący nie złożony! Miałem brac taką MCVke ale wyposażenie Skody, jej sprawdzona marka i oferta kolegi Danielcio wygrały :wink: Pakowność oceniam bardzo dobrze, choć mebli jeszcze niw woziłem (fela kombi była mistrzynią w tym temacie, więc Oktawianka na pewno nie zawiedzie). Zobaczymy ja się sprawdzi jako sypialnia przy położonych fotelach
Co do koła zapasowego to niestety nie widze na rynku czegoś w rodzaju boxów do montażu na haku - moze byłoby to jakies rozwiazanie na długie podróże zamaist trumny na dachu? Ale to taki mój wymysł....
Jako kierowca żałuję że nie mam podparcia lędźwiowego. Kupiona w sklepie podkładka już się zgniotła... Regulowana wysokość fotela pomaga dużo, szczególnie ze ja lubię widzieć maskę, a żona koszykarką nie jest.
Czujniki parkowania z tyłu - pierwsze w mojej karierze. Po prostu skutecznie pomagają Tym bardziej że "widzą" nie tylko w poziomie ale też np krawężniki.
Climatronik - bardzo fajnie działa. Szybko odparowuje szyby, skutecznie grzeje i reguluje temperatuę. Też pierwsze autko moje z tego typu udogodnieniem. Zobaczymy zimą.....
Akustyka - dobra. Nie rewelacyjna ale mam tylko 4 przednie głośniki i gratisową "sonówke" mp3 Xplode. Wejście AUX służy jako zestaw głośniomówiacy do telefonu. Sprawdza się świetnie. A tylnie głosniki kupię wkrótce - przy okazji pytanie - czy są fabrycznie wszystkie kable poprowadzone do drzwi i bagażnika?
Oświetlenie wnętrza - przód po prostu ekstra. Kumpel jak zobaczył to powiedział krótko i brzydko :szeroki_usmiech Ale z tyłu też by się przydało.... szczególnie jak żona z córką jadą ze mną a juz szybko ciemno...
Ergonomia wnętrza - dobra. Dosc nisko Climatronik. Zegary czytelne, skrzynia wygodnie w zasięgu reki, podłokietnik bardzo pomaga. Dokucza brak uchwytu na kubki :evil: A ten z tyłu w popielniczce to jakaś tylko namiastka a te w schowku - pomine milczeniem. W Felicji były dwa z przodu i jeden z tyłu!!!
No to teraz to na co wszyscy pewnie czekają czyli spalanie.
Komputer komputerem, ja zebrałem rachunki, dodałem, podzieliłem, pomnożyłem i już wiem. Oczywiście mniej więcej, ze wskazaniem na więcej.
Przez 5000 kilometrów do ostatniego tankowania przed tym stanem licznika wlałem w autko
- 360 litrów gazu
- 130 litrów benzyny
Gaz włączyłem po pierwszym zbiorniku PB czyli po 700 kilometrach.
Z moich wyliczeń wynika że przez 5000 km spaliłem średnio 9,2 litra na 100 km.
Koszt przejechania 100 km wyniósł 24,4 PLN. (łącznie gaz i benzyna)
Do tej pory gaz tylko Shell, BP i Orlen. Beznyna tez na Lukoil - ostatnio 3,79 za Pb95.
Czasem przegonie autko tylko na beznyznie... a co :-)
Jedyna dłuższa trasa dotychczas to z salonu z Krakowa do domu nieco ponad 300 km. Ale wtedy wyszło jakieś ok 8 litrow beznyny.
Jeżdzę w miarę spokojnie, nie palę gumy, hamuje silnikiem. Jak mozna to szybko ale nie na zderzakach poprzedników. Nie czuję róznicy miedzy jazdą na LPG a na benzynie. Oczywiście poza wizytami na stacji, niestety ze względu na pojemność zbiornika dość czesto.
Co jeszcze? Planuję kupić osłony na nadklola, co takiego jak tu:
Ja już swoją zrobiłem prawie 8k km, poprzednio też Felicja.
Moim zdaniem O1 ma też minusy:
Felką przejeżdżałem nad takimi składanymi blokadami parkingu, a w octavke z 2 osobami z przodu zawadzam podwoziem :-(. Zmiana biegów w O1 w porównaniu do Felki po 230k km to porażka...
Climatronik to osobna sprawa...
Ustawiam 25 stopni w ECO. Rano muszę wyłącza nadmuch, ponieważ dmucha powietrzem o temperaturze z zewnątrz - np 5 stopni - porażka. Włącznie nadmuchu na szybę włącza kompresor, bo podnoszą się obroty. Po co? Klima też nie pamięta po ponownym włączeniu, że poprzednio był nastawiony nadmuch na szybę i trzeba za każdym razem włączać. Jak na automat za dużo wymaga obsługi ;-).
Gaz włączyłem po pierwszym zbiorniku PB czyli po 700 kilometrach.
Z moich wyliczeń wynika że przez 5000 km spaliłem średnio 9,2 litra na 100 km.
Koszt przejechania 100 km wyniósł 24,4 PLN. (łącznie gaz i benzyna)
Do tej pory gaz tylko Shell, BP i Orlen. Beznyna tez na Lukoil - ostatnio 3,79 za Pb95.
Czasem przegonie autko tylko na beznyznie... a co :-)
No w koncu jakies realne wartosci wziete z zycia
Co do glosnikow, to moze przemysl nad przerobieniem przodu, bo jak z tylu malo kiedy ktos jezdzi, to w sumie nie bedzie to mialo sensu.
Polecam zalozyc konto na http://www.spritmonitor.de/en/login.html Mozna wpisywac LPG i PB samo policzy, do tego jakies ekstra koszty itd - calkiem fajna sprawa.
Niestety oswietlenie tylu jest porazka. Trzeba by bylo przerobic instalacje i podciagnac na tyl przewody polaczone z przednia lampka Jakby co to mam takie (jak znajde) dwie lampki do podsufitki od Passata.
Dokucza brak uchwytu na kubki :evil: A ten z tyłu w popielniczce to jakaś tylko namiastka a te w schowku - pomine milczeniem.
Wlasnie :P
Dzieki za info.
Moja O1 1,6 z gazem ma dopiero 1300 na liczniku wiec narazie moge powiedziec tylko ze na zbiorniku gazu da sie przejechac 480 km o wylanej kawie z powodu braku uchwytu nie wspomne :lol:
Co do glosnikow, to moze przemysl nad przerobieniem przodu, bo jak z tylu malo kiedy ktos jezdzi, to w sumie nie bedzie to mialo sensu.
Niestety oswietlenie tylu jest porazka. Trzeba by bylo przerobic instalacje i podciagnac na tyl przewody polaczone z przednia lampka Jakby co to mam takie (jak znajde) dwie lampki do podsufitki od Passata.
Głośniki z tyłu to faktycznie małoprzydatne dodatki, bo siedząc z przodu prawie wcale ich nie słychać - może warto pomysleć w zamian o jakimś subwooferze...
Co do oświetlenia z tyłu - w mojej kolubrynie nad tylnymi siedzeniami (pod rączką) są fabryczne lampki, które faktycznie dają dużo światła a ich włączenie w nocy nie przeszkadza kierowcy. Tyle tylko, że są one włączane/wyłączane bez połączenia z włącznikami w drzwiach czy przednią lampką - przeszkadza o tyle, że jak chcę w nocy wpiąć dziecko do fotelika, to najpierw muszę wymacać i włączyć tą lampkę. I w sumie dziwię dziwię się, że GLX '00 to miał, a nowy Ice+ już nie.
Myślę o głośnikach z tyłu ze względu na córkę. W czasie jazdy mamy dla niej muzykę, ale z przednich żeby za głośno nie robic to nie słychac z tyłu za wiele Poza tym jak juz to tylko te w bagażniku, nie w drzwiach. Teraz jeszcze mała jest, ale za pół roku, rok, dwa....... :-) No chyba że kupimy jej w odpowiednim czasie dvd samochodowe.
W temacie radia to na forum znalazlem tez takie foto prezentujące to, co może bym wrzucił do autka.
Dużo roboty z instalacją takiego zestawu? Czy to jakaś trudna robota?
A co do światła z tyłu to może kupię jakąś lampkę montowaną okazyjnie np na klips do uchwytu nad oknem z zasilaniem z gniazdka w bagażniku. Teraz tylne fabryczne tylko w opcji w tym modelu.
Cześć.
Woytas, al ile za nią dałeś,jeśli mogę spytać?
Ja też kupiłem w Krakowie i w tej samej firmie,tylko salon inny. A u Danielcia kupowałem 6 lat temu fabkę 1,4, którą niedawno sprzedałem.
Ja dałem w sierpniu za octę tour pakiet more +gaz landi renzo + radio dywaniki i inne podstawowe pierdoły 45 tys
Odbierałem 3 wrzesnia, zamawiałem jeszcze w tej mniejszej promocji - wtedy upust był 6 tys.
Zamówiłem:
Tour Combi, metalic, Ice+, gaz Landi Renzo - tak jak było w cenniku zapłaciłem 57300 PLN Ale dodatkowo dostałem:
Alufelgi, kompletne koła zimowe z deklami, radio Sony MP3 aux-in, autoalarm, listwy na progi, wykładzina bagażnika, podłokietnik, ubezpieczenie promocyjne za 1990 PLN i na koniec juz na miejscu w związku z kolejną obniżką ceny dostałem jeszcze światała przeciwmgłowe. Oczywiście nie zabrakło obowiązkowych dywaników :-)
Więc wyjechałem z salono baaardzo zadowolony.
Tym bardziej że np. Auto Wimar w Alejach w Warszawie dawał tylko opony zimowe. A jak chciałem radio to już bez opon.... Ale tam tez troszke zaspałem z negocjacjami :-) Najlepsza oferta z Mazowsza była poniżej tej z krakowskiego Inter Auto.
na koniec juz na miejscu w związku z kolejną obniżką ceny dostałem jeszcze światała przeciwmgłowe.
Polecam i pozdrawiam
Ciekawe jak to diler załatwił ? Raczej przeciwmgłowe to muszą wyjść z fabryki bo dilerowi by się chyba nie opłaciło wymieniać całych reflektorów ?.
[ Dodano: Sob 15 Lis, 08 14:22 ]
Zamieszczone przez robbo
Climatronik to osobna sprawa...
Ustawiam 25 stopni w ECO. Rano muszę wyłącza nadmuch, ponieważ dmucha powietrzem o temperaturze z zewnątrz - np 5 stopni - porażka. Włącznie nadmuchu na szybę włącza kompresor, bo podnoszą się obroty. Po co? Klima też nie pamięta po ponownym włączeniu, że poprzednio był nastawiony nadmuch na szybę i trzeba za każdym razem włączać. Jak na automat za dużo wymaga obsługi ;-).
Opcja ECO = pracuje tylko dmuchawa, w climatroniku nie ma grzałki elektrycznej ( czy się mylę ?) czyli dopóki silnik się nie zagrzeje to będzie leciało chłodne powietrze.
na koniec juz na miejscu w związku z kolejną obniżką ceny dostałem jeszcze światała przeciwmgłowe.
Polecam i pozdrawiam
Ciekawe jak to diler załatwił ? Raczej przeciwmgłowe to muszą wyjść z fabryki bo dilerowi by się chyba nie opłaciło wymieniać całych reflektorów ?.
Jak dokładnie to nie wiem, ale mogłem wtedy wybrac coś jeszcze ale nie pamiętam co, wiec raczej to nie bylo tak ze samochód mial juz te swiatła i czekał na klienta ktory chcial taka dokladnie konfiguracje :-) A halogeny mi akurat pasowały bo o swicie we mgle dosc czesto jeżdze.
To faktycznie sporo dorzucili.Ja do tych 45 tysięcy doszedłem po sporych negocjacjach. W końcu nawet pokusiłem się o małą licytację telefoniczną. Sprzedawca aż się czerwony na gębie zrobił,hehe. Powiedziałem,że w Wieliczce u Murawskiego dostałem ofertę o tysiąć tańszą i opuścili o tysiąc.Cena cennikowa była 49490,bo też kupowałem z "rabatem" 6000,ale zbiłem cenę o parę tysięcy. Zagroziłem,że jak nie to pojadę do innego miasta po auto a im nie dam zarobić :lol:
[ Dodano: Sob 15 Lis, 08 22:52 ]
A co do tylnych głośników to możesz je samemu dopiąć do listwy z tyłu(dokręcić i kable przeprowadzić pod wykładziną podłogi do radia.Ja tak zrobiłem w fabii.Potrzeba będzie jakieś 9 metrów(z lekkim zapasem) kabla 2x0,75mm^2 i lutownica z cyną do podlutowania ich do głośników.
Ja robię około 300-330 km i dolewam gazu do pełna. Jestem zdania,że nie należy nigdy opróżniać gazu do zera,bo on tak samo jak benzyna posiada jakieś zanieczyszczenia,które sobie opadają na dno zbiornika.To tylko i wyłącznie moja teoria i proszę nie komentować. :P
Witajcie "zagazowani octavianie"
Mam pytanko, czy na gazie jeżdzicie do końca aż braknie i na stacje dojeżdżacie na benzynie? Ponoć tak trzeba ?
Ja wyjeżdżam gaz do końca, poprzednim autem ( Astra I - 160 tys na gazie instalacja 2 generacji) też tak robiłem i nie miałem nigdy żadnych problemów. Teraz przy wyjeżdżeniu gazu do końca ( jak pisałem w innym wątku ) mam problem z automatycznym przełączeniem na benzynę( świeci jednocześnie kontrolka gazu i benzyny i piszczy przełącznik - muszę przełączyć ręcznie na benzynę ), ASO ma skontaktować się z Landi w celu rozwiązania problemu.
Witajcie "zagazowani octavianie"
Mam pytanko, czy na gazie jeżdzicie do końca aż braknie i na stacje dojeżdżacie na benzynie? Ponoć tak trzeba ?
Można bez obaw jeżdzić na gazie aż sterownik sam go odetnie gdy się skończy. Ekonomika wskazuje jednak aby kilka km przed przewidywanym zakończeniem zasilania na lpg, skręcić na stację i go zatankować. W mojej praktyce wygląda to tak że poł na pół to tankowania pustego baku lpg bo specjalnie nie pilnuję kiedy gaz się kończy.
Ja wyjeżdżam gaz do końca. Jest pikanie, wskakuje na benzynę i jadę tankować. Ale to pikanie sam wyłączam. Klik i juz. Nic nie ma w instrukcji na temat tego czy sygnał sam ustaje.
Ja dwa razy wyjezdzalem gaz do konca zeby zobaczyc jak duza jest "rezerwa" na wskazniku. Teraz juz tankuje wczesniej...
Wg moich obserwacji rezerwa na wskaźniku diodowym gazu jest dość nieprzywidywalna. Zazwyczaj czerwona dioda zapala się po ok. 350 km a gazu starcza na ponad 500 km. Sporadycznie bywało też że rezerwa zapalała się przy 450 km a gazu starczyło na 480 km.
Powiem szczerze że zacząłem się zastanawiać czy coś u mnie jest nie tak. U mnie czerwona zapala się po około 250 km, a gaz kończy (pipczy centralka) po około 330 km (+- 10 km). Co ciekawe - wchodzi do zbiornika około 34 litrów gazu.
Powiem szczerze że zacząłem się zastanawiać czy coś u mnie jest nie tak. U mnie czerwona zapala się po około 250 km, a gaz kończy (pipczy centralka) po około 330 km (+- 10 km). Co ciekawe - wchodzi do zbiornika około 34 litrów gazu.
Zależy jak się jeździ i gdzie. U mnie jest podobnie jak i u ciebie. Jeżdżę przeważnie po Łodzi i stoję w korkach. Spalanie mam od 7,62 do 13,1 (patrz spritmonitor - ta ikonka ze spalaniem). Czyli czasem przejadę 480km, czasem 280 A O1 ponoć potrafi minimalnie mniej spalić niż OII. Jeśli chodzi o lampki... to wolę patrzeć na to ile przejechałem od tankowania. Czasem przy gazowaniu nawet na pierwszych 100km od tankowania zapala mi się czerwone, aby potem stopniowo zapalały się kolejno zielone. Butla w kole, wchodzi 37L.
Powiem szczerze że zacząłem się zastanawiać czy coś u mnie jest nie tak. U mnie czerwona zapala się po około 250 km, a gaz kończy (pipczy centralka) po około 330 km (+- 10 km). Co ciekawe - wchodzi do zbiornika około 34 litrów gazu.
Bardzo mało, u mnie
(w zależności pewnie od temperatury zewnętrznej, ciśnienia podawanego z dystrybutora i wielu innych czynników...)
powyżej 40 litrów do "wyssanego" z gazu zbiornika.
41,50 ~ 43 ~ 43,30 nawet.
Wg moich obserwacji rezerwa na wskaźniku diodowym gazu jest dość nieprzywidywalna. Zazwyczaj czerwona dioda zapala się po ok. 350 km a gazu starcza na ponad 500 km. Sporadycznie bywało też że rezerwa zapalała się przy 450 km a gazu starczyło na 480 km.
u mnie reezerwa starcza na ok 50km a przejezdzam ok 450km
druga sprawa to to ze dzisiaj wreszcie otrzymale papiery od LPG i tam wyczytalem zemoj zbiornik ma 55L i powinien miec 80% wypelnienia czyli 44l. Obecnie da sie zatankowac tylko 40l wiec bede uderzal na przegladzie o wyregulowanie zbiornika
Komentarz