Kupno auta

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • jesol
    Classic
    • 2010
    • 10

    Kupno auta

    Zamieszczone przez Maru 123
    kowal 2002, ale miguello, chce zdjąć tylko tą klapkę od schowka-oczywiście wyjęcie całego schowka ułatwi manewrowanie przy klapce :wink:

    To wiem, ale bez wyjęcia całości nie wyjmie klapki. A jak już wyjmie całość to do tego jak wyjąć klapkę dojdzie bezproblemowo, bo wszystko jest na wierzchu.





    EDIT

    Chyba, że chodzi o zdjęcie wierzchniej części klapki ( tej ozdobnej ze srebrną wstawką ) to wtedy wyciąganie całości jest chyba zbędne, bo o ile pamiętam to jest ona na zatrzaski ( ale tu się nie założę bo nigdy tego nie wyciągałem ).


    EDIT2

    Co do rozbiórki środkowego słupka to fotki masz TUTAJ
  • AdamTDi
    Classic
    • 2009
    • 12

    #2
    Kupno auta

    Witam wszystkich.
    Od niedawna mój wujek nosi sie z zamiarem kupna auta jakim ma być skoda. Ale po długich przemyśleniach doszedł do wniosku, iż kupi większą siostre fabii, czyli Octavie II . Ma już wypatrzony pewien egzemplarz, ale i tu sie rodzi pytanie, czy opłaca się zakupić auto z roku 2004 z przebiegiem prawie 197.000? Jest to silnik TDi o pojemności 1.9l. Wujek głównie jeździ w tarsie, i obawia się, iż z takim przebiegiem mogą być juz pewne problemy. Za każdą podpowiedź z góry dziękujemy.

    Komentarz

    • Udesky
      RS
      • 2007
      • 1692
      • Octavia I (1U2)
      • AHF 1.9 TDI VP 110 KM

      #3
      Zamieszczone przez AdamTDi
      czy opłaca się zakupić auto z roku 2004 z przebiegiem prawie 197.000? Jest to silnik TDi o pojemności 1.9l.
      Jeśli przebieg jest udokumentowany, stan odpowiadający wymaganiom, a cena jest dobra, to tak. Nie liczyłbym na okazje z zachodu z mniejszymi przebiegami, chyba że będą udokumentowane. Po za tym TDI czy ma 100 000 czy 300 000km, zadbane jeździ tak samo dobrze.
      W Polsce nie ma kryzysu.
      Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.

      Komentarz

      • blackspot
        Rider
        • 2007
        • 291

        #4
        Nie ma co ukrywać. Najlepsze lata to autko ma już za sobą. 200kkm dla tego silnika to i dużo i mało. Wszystko zależy od tego jak był eksploatowany. Jak ktoś dbał to pojeździ jeszcze i drugie tyle. Niemniej proponuję dokładnie sprawdzić auto przed zakupem. Pewności mieć nigdy nie będziesz bo musiałbyś tę furę rezebrać do śrubki ale zminimalizujesz ryzyko. Całkiem dobrym wydaje się podjechanie do jakiegoś zakładu gdzie dobrze robią chiptunning. To są osoby które coś wiedzą o samochodach. Cakiem nie daleko maszy chyba do Alligatora w Katowicach. Nie polecam Ci sprawdzania w ASO. Co najwyżej historię napraw i przeglądów, jeśli takową to auto posiada.
        Powered by Rogalotti + DSG

        Komentarz

        • AdamTDi
          Classic
          • 2009
          • 12

          #5
          Auto jest krajowe tzn kupione i używane u nas. Włąśnie myśleliśmy podjechać do ASO w celu sprawdzenia ogólnego stanu auta oraz turbiny silnika...

          Komentarz

          • shado
            RS
            S_OCP Member
            • 2007
            • 5315
            • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

            #6
            AdamTDi, Ja pisałem to wiele razy, ale napiszę jeszcze raz:
            Nie kupuje się auta z pierwszego roku produkcji.
            BIURO RACHUNKOWE WIELICZKA KSIĘGOWOŚĆ WIELICZKA

            SPRZEDAM OII 1.9TDI Elegance 2007

            Komentarz

            • Big
              RS
              S_OCP Member
              • 2007
              • 6389

              #7
              Adam, tak jak juz napisał Bleckspot, w przypadku auta używanego znakomita większość, o ile nie wszystko, zależy od tego kto i jak to auto wczesniej eksploatował (zwłaszcza przy takim przebiegu). Jesli poprzedni właściciel dbał o nie, tzn. dokonywał na czas przeglądów, wymieniał wszystkie materiały eksploatacyjne, reagował na każdą usterkę od razu (zamiast czekać aż rozleci się pół zawieszenia), a dodatkowo auto ma udokumentowaną historię i przebieg, to jak najbardziej warto je kupić !! Oczywiscie jesli cena uwzględnia tak duży przebieg
              Faktycznie warto jest pojechac do ASO aby dokłanie sprawdzili samochód. Nie zapomnijcie też sprawdzić grubości powłoki lakierniczej. Stan wnętrza tez dużo Wam powie o poprzednim właścicielu (jeśli tapicerka jest wyciapana, a podsufitka także brudna to nie ma co się oszukiwać, że gość dbał o auto). Warto równierz spojrzec na wieniec kierownicy i dzwignię zmiany biegów i porównac ich zuzycie z deklarowanym przebiegiem (choc tu przebieg jest raczej prawdziwy).
              P.S. Jeśli to jest samochód po firmnie to też sie go nie bójcie. Takie auta sa zawsze na bieżąco serwisowane na oryginalnych cześciach więc pomimo dużych przebeigów nie ma z nimi problemów (wiem o czym pisze bo poprzedni swój samochód kupiłem włascie po dyrektorze jednego z koncernów farmaceutycznych).
              Pozdrawiam i powodzenia
              Czarny Elegance

              Komentarz

              • AdamTDi
                Classic
                • 2009
                • 12

                #8
                Z tego co wiem auto użytkował wspólnie z synem ojciec, takze napewno troszke z dystansem podejdziemy do etgo auta (ze względu na syna) napewno po sprawdzeniu auta przez nas podjedziemy do ASO. A czy w ASO zrobią nam pomiar lakieru, i ile w przybliżeniu może kosztować takie sparwdzenie pojazdu?

                Komentarz

                • Big
                  RS
                  S_OCP Member
                  • 2007
                  • 6389

                  #9
                  Zamieszczone przez AdamTDi
                  i ile w przybliżeniu może kosztować takie sparwdzenie pojazdu?
                  Nie wiem ile w Skodzie (bo swoja O II kupowałem jako nówkę) ale w Renault jest to koszt ok. 150-250 zł (zalezy od ASO).

                  [ Dodano: Czw 01 Sty, 09 22:56 ]
                  Zamieszczone przez AdamTDi
                  A czy w ASO zrobią nam pomiar lakieru
                  Myśle że każde dobre ASO powinno posiadac miernik grubosci powłoki
                  Czarny Elegance

                  Komentarz

                  • Udesky
                    RS
                    • 2007
                    • 1692
                    • Octavia I (1U2)
                    • AHF 1.9 TDI VP 110 KM

                    #10
                    Zamieszczone przez AdamTDi
                    Z tego co wiem auto użytkował wspólnie z synem ojciec, takze napewno troszke z dystansem podejdziemy do etgo auta (ze względu na syna)
                    czyli tatuś zamulał turbinkę, a syn ją wietrzył :wink:
                    W Polsce nie ma kryzysu.
                    Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.

                    Komentarz

                    • AdamTDi
                      Classic
                      • 2009
                      • 12

                      #11
                      Shado, czy masz na myśli dolegliwości wieku "dziecięcego" w pierwszych latach produkcji?

                      Co do Octavi, to jak dla mnie jest to piękne auto, znajomy z wawy miał OCTAVIE I z 2002r 1.9TDi i po 5 latach ja sprzedał z przebiegiem 135tyś i nie miał żądnych problemów. Także chciałem zasięgnąć wskazówek, czy OCTAVIA II również podobnie sie zachowa.

                      A co do syna, to niestety On nam cały zcas nie daje spokoju i ta turbina.....

                      Komentarz

                      • szkoda
                        RS
                        S_OCP Member
                        • 2005
                        • 22543

                        #12
                        Zamieszczone przez shado
                        Nie kupuje się auta z pierwszego roku produkcji.
                        tyle, że w 1,9TDI jakichś wad wieku dziecięcego chyba nie było, albo o czyms nie wiem

                        Zamieszczone przez AdamTDi
                        Shado, czy masz na myśli dolegliwości wieku "dziecięcego" w pierwszych latach produkcji?

                        Co do Octavi, to jak dla mnie jest to piękne auto, znajomy z wawy miał OCTAVIE I z 2002r 1.9TDi i po 5 latach ja sprzedał z przebiegiem 135tyś i nie miał żądnych problemów.
                        ale to znajomy miał auto z 7. roku produkcji
                        saport techniczny baj DGW
                        była BKD+DSG '05 120kkm
                        była BXE '08 190kkm
                        no i nie ma :-)

                        Komentarz

                        • AdamTDi
                          Classic
                          • 2009
                          • 12

                          #13
                          Tak mozna powiedzieć, że z 7 roku produkcji ale chodziło mi o to, iż nie miał żadnych problemów z samochodem...

                          Komentarz

                          • bartek_lublin
                            Drive
                            • 2008
                            • 43

                            #14
                            co ci do syna? same zgredy maja jezdzic autami? syn czesto lepiej jeździ od ojca i wie, ze trzeba studzic turbine czego np. nie wie jego ojciec. A turbina ci moze paść w tym aucie równie dobrze przy 100 tkm jak i 300 tkm. Mozesz sprawdzić jej stan pod komputerem, najwyzej dojdzie ci koszt 1000zł za regeneracje, wiec jak się boisz to kup benzyne.

                            Komentarz

                            • shado
                              RS
                              S_OCP Member
                              • 2007
                              • 5315
                              • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                              #15
                              Zamieszczone przez szkoda
                              Zamieszczone przez shado
                              Nie kupuje się auta z pierwszego roku produkcji.
                              tyle, że w 1,9TDI jakichś wad wieku dziecięcego chyba nie było, albo o czyms nie wiem
                              Akurat nie mam tu na myśli silnika, tylko bardziej elektronikę. Zresztą początkowe problemy ze sterownikiem silnika do BXE to też dobry przykład. Jedyne auto jakie odważyłbym się kupić z pierwszego roku produkcji to jakieś stosunkowo młode Audi. Oni robią wszystko, żeby mieć gotowe podzespoły rok przed wejściem do produkcji (a nie tydzień czy miesiąc przed). Dzięki temu mają dużo czasu na testy i eliminowanie problemów. Choć czy sprawdza się to w 100% to nie wiem. Nic tak nie weryfikuje produktu jak tysiące-miliony użyszkodników.
                              BIURO RACHUNKOWE WIELICZKA KSIĘGOWOŚĆ WIELICZKA

                              SPRZEDAM OII 1.9TDI Elegance 2007

                              Komentarz

                              • AdamTDi
                                Classic
                                • 2009
                                • 12

                                #16
                                Zamieszczone przez bartek_lublin
                                co ci do syna?
                                Mnie nic do syna, aczkolwiek póki co jest dużo młodych osób które często szpan przekładaja ponad samochód..... A więc turbiny nie zaszkodzi sprawdzić....

                                Komentarz

                                • szkoda
                                  RS
                                  S_OCP Member
                                  • 2005
                                  • 22543

                                  #17
                                  Zamieszczone przez shado
                                  Jedyne auto jakie odważyłbym się kupić z pierwszego roku produkcji to jakieś stosunkowo młode Audi.
                                  no to byś się tak samo wrąbał w pękające głowice w 2.0TDI i jeszcze tą pompę smarowania w przypadku Audi, cudów nie ma, poza tym ja się w głowice wrąbałem w drugim roku
                                  saport techniczny baj DGW
                                  była BKD+DSG '05 120kkm
                                  była BXE '08 190kkm
                                  no i nie ma :-)

                                  Komentarz

                                  • AdamTDi
                                    Classic
                                    • 2009
                                    • 12

                                    #18
                                    Sprawa wygląda następująco. Dzisiaj z rana bylismy oglądnąć owe auto, ale tylko na oglądaniu się skończyło. Podsufitka od strony kierowcy lekko podżółkła (papierosy) a do tego ogólnie zaniedbane wnętrze, co może świadczyć o tym, iż właściciele mało dbali o auto. Także myślę, iż wujaszek dozbiera jeszcze troszke funduszy i rozejrzymy się za czymś troszke młodszym.

                                    Komentarz

                                    • bartek_lublin
                                      Drive
                                      • 2008
                                      • 43

                                      #19
                                      Zamieszczone przez AdamTDi
                                      Sprawa wygląda następująco. Dzisiaj z rana bylismy oglądnąć owe auto, ale tylko na oglądaniu się skończyło. Podsufitka od strony kierowcy lekko podżółkła (papierosy) a do tego ogólnie zaniedbane wnętrze, co może świadczyć o tym, iż właściciele mało dbali o auto. Także myślę, iż wujaszek dozbiera jeszcze troszke funduszy i rozejrzymy się za czymś troszke młodszym.
                                      szczotka i płyn do tapicerki i po problemie z podsufitką. A ile on za nią ceni?

                                      Komentarz

                                      • AdamTDi
                                        Classic
                                        • 2009
                                        • 12

                                        #20
                                        Moze sie nie znam, ale troszke dużo krzyczeli prawie 40tyś..... a co do szczotki, to by nie przeszło, bo przyszły właściciel jest bezwzględnym przeciwnikiem tytoniu....

                                        Komentarz

                                        Pracuję...