Jako że stuknęło mojej Octavi 100.000 km i chciałbym wyjść naprzeciw panującej tu niepisanej świeckiej tradycji - podzielę się z Wami kilkoma faktami.
Auto: Skoda Octavia Ambiente ICE
Rok produkcji: 2003 (zakup w lipcu)
Sposób zakupu: salon PL
Silnik: Diesel 1,9 TDI ALH (90KM)
Modyfikacje/update: Automat do automatycznego załączania świateł i przyklejona naklejka OCP :szeroki_usmiech
Eksploatacja: do 75 kkm głównie miasto i dłuższe wyjazdy wakacyjne, od 75 kkm – głównie trasy (średnio 200 km dziennie)
Inne: dodatkowe 4 felgi + 4 opony zimowe
Usterki ujawnione w czasie gwarancji:
1. Brak regulacji wysokości świecenia reflektorów – wymiana wiązki elektrycznej
2. wymiana gum łącznika stabilizatora wraz z obejmami przy 15 kkm (na nowszy typ) – miał wytrzymać 2x dłużej i trzyma do dziś
3. wymmiana EGR
4. wymiana wentylatora dmuchawy
Usterki które wystąpiły po gwarancji
1. Wymiana czujnika cieczy chłodzącej (80 kkm) – 80 pln
Spalanie/koszty ostatnich 24 000 km:
Średnie spalanie-> 4,99 l/100km
Średni koszt 100km -> 19,90 pln
Średni zasięg na 1L ON -> 20,02 km
Odczucia subiektywne
Auto kupiłem śwadom jego wad i zalet, a dotychczasowe koszty napraw nie odbiegają od spodziewanych. Mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z dokonanego wyboru. Nie chcę pisać więcej, bo Skoda jaka jest każdy widzi
to może i ja się podsumuję po 100tys. 1.9TDi AGR podczas tego przebiegu rozrząd (napinacze pompa wody rolki wszystko z robocizną ok 1200zł wraz z olejem castrola magnatec olej i filtry wymieniane przy każdym komunikacie komputera pokładowego po 100 tys.jeszcze nie zmienione tarcze wszedzie jeszcze zamalowane śrubki przez fabryke zadne części zawieszenia nie były zmieniane teraz na lato amortyzatory wszystko może przez to ze jest to drugie auto w rodzinie mało jezdżone i zadbane 100tys a auto z 1998 roku az ja czasami w to nie wierze ale wiem ze na bank autentyczny
Komentarz