czesc,
jeszcze na chwile w kwestii kupowania teraz auta,
wlasnie wyczytalem, ze Skoda ma od jak na razie (dane dopiero za miesiac) w porownaniu z 2008 r. za ten sam okres w Czechach spadek sprzedazy o.... -32,7% !!!!
Ciekawe jak jest u nas, bo jesli bedzie podobny spadek, to ceny beda musialy pojsc w dol, nawet przy tym chorym kursie (czytaj - niskim) zlotowki.
Wiec jak mawiali Rzymianie - Festina lente - Spiesz sie powoli - kase latwo wydac, a potem co? Lepiej pomysl 10 razy zanim kupisz samochod.
Ja bym na pewno nie wzial O2 z 1.4 80 KM, wolalbym albo szarpnac sie na ten 1.6 (albo 1.4 TSI - choc on chyba troche za drogi wciaz), albo wziac Fabie/Roomstera do 40 tysiecy lepiej wyposazone, albo kupic cos uzywanego. Co zabawne Golfy V sa troche tansze od O2, a z reguly lepiej wyposazone. Wiec jak nie potrzebujesz wielkiego bagaznika to moze VW? Albo Seat Toledo / Leon / Altea ? Zawsze pozostajesz wtedy w rodzinie VAG :-) jesli lubisz ten koncern. Z uzywanych masz tez do 40 kawalkow Superba I, tylko czesc osob narzeka na szybko zuzywajace sie na polskich pseudo drogach zawieszenie.
Poza tym jak uzywany, to moim skromnym zdaniem koniecznie od I wlasciciela i z jak najmniejszym przebiegiem (najlepiej do 100.000 km), bo inaczej mozesz sie niezle naciac. Tak jak mi wciskano, ze sprzedawca cytuje "stawial swoj honor" ze auto jest calkowicie bezwypadkowe, no i moze bylo gdyby nie dachowanie .... itp. Poza tym kurs zlotowki teraz troche ogranicza tez zakupy aktualnie sprowadzanych zza zachodniej granicy. Ale i tak jest bardzo duzo juz sprowadzonych - popatrz na ogloszenia.
Pytanie - ile chcesz tym autem jezdzic? bo jak dluuuugo to lepiej nowy, a jak krotko to lepiej uzywany, w takiej wersji ponadto co bedzie latwo sprzedac. W naszej ukochanej Ojczyznie VW zawsze sprzedaz (o ile Ci go wczesniej nie ukradna...), Skode zreszta z silnikiem diesla tez :-) wiec wybor masz teoretycznie szeroki. W kazdym razie lepiej zapomnij o O2 1.4 - chyba ze jezdzisz tylko po miescie, a w trasie pogodzisz sie z tym ze nic prawie nie wyprzedzisz (chyba ze bedzie miejsce - dluuuuga prosta). Ale jesli jezdzisz tylko po miescie to na kiego .... Ci O2 ????
Pozdrawiam :-)
jeszcze na chwile w kwestii kupowania teraz auta,
wlasnie wyczytalem, ze Skoda ma od jak na razie (dane dopiero za miesiac) w porownaniu z 2008 r. za ten sam okres w Czechach spadek sprzedazy o.... -32,7% !!!!
Ciekawe jak jest u nas, bo jesli bedzie podobny spadek, to ceny beda musialy pojsc w dol, nawet przy tym chorym kursie (czytaj - niskim) zlotowki.
Wiec jak mawiali Rzymianie - Festina lente - Spiesz sie powoli - kase latwo wydac, a potem co? Lepiej pomysl 10 razy zanim kupisz samochod.
Ja bym na pewno nie wzial O2 z 1.4 80 KM, wolalbym albo szarpnac sie na ten 1.6 (albo 1.4 TSI - choc on chyba troche za drogi wciaz), albo wziac Fabie/Roomstera do 40 tysiecy lepiej wyposazone, albo kupic cos uzywanego. Co zabawne Golfy V sa troche tansze od O2, a z reguly lepiej wyposazone. Wiec jak nie potrzebujesz wielkiego bagaznika to moze VW? Albo Seat Toledo / Leon / Altea ? Zawsze pozostajesz wtedy w rodzinie VAG :-) jesli lubisz ten koncern. Z uzywanych masz tez do 40 kawalkow Superba I, tylko czesc osob narzeka na szybko zuzywajace sie na polskich pseudo drogach zawieszenie.
Poza tym jak uzywany, to moim skromnym zdaniem koniecznie od I wlasciciela i z jak najmniejszym przebiegiem (najlepiej do 100.000 km), bo inaczej mozesz sie niezle naciac. Tak jak mi wciskano, ze sprzedawca cytuje "stawial swoj honor" ze auto jest calkowicie bezwypadkowe, no i moze bylo gdyby nie dachowanie .... itp. Poza tym kurs zlotowki teraz troche ogranicza tez zakupy aktualnie sprowadzanych zza zachodniej granicy. Ale i tak jest bardzo duzo juz sprowadzonych - popatrz na ogloszenia.
Pytanie - ile chcesz tym autem jezdzic? bo jak dluuuugo to lepiej nowy, a jak krotko to lepiej uzywany, w takiej wersji ponadto co bedzie latwo sprzedac. W naszej ukochanej Ojczyznie VW zawsze sprzedaz (o ile Ci go wczesniej nie ukradna...), Skode zreszta z silnikiem diesla tez :-) wiec wybor masz teoretycznie szeroki. W kazdym razie lepiej zapomnij o O2 1.4 - chyba ze jezdzisz tylko po miescie, a w trasie pogodzisz sie z tym ze nic prawie nie wyprzedzisz (chyba ze bedzie miejsce - dluuuuga prosta). Ale jesli jezdzisz tylko po miescie to na kiego .... Ci O2 ????
Pozdrawiam :-)
Komentarz