oszczedna eksploatacja. AAE

[Joo]

Mr0czny, licze ze dostaniesz oficjalne info :

The item is not suitable for hands free kits which are displaying any information within the cluster instrument.

Bo takie mi też wysłał Martin. Ale wspomniał mi ze nie testowali jeszcze na FLkach a z tym telefonem to nie jest do końca pewny czy nie będzie działac Kazał protestować stąd bede miał jeden więcej bede go użyczał na testy

[daber85]

oszczedna eksploatacja. AAE

mam pytanko. jak jezdzicie oszczednie tzn. jaki bieg przy jakich predkosciach itp. czego unikac zeby bylo oszczednie i o co dbac. i na jakim biegu najlepiej po miescie przy 50-60 km/h ?? pozdrawiam

[Andrev3]

witaj
na temat eco-drivingu było juz dużo na forum więc szukajka w ruch,

jeżeli chodzi o silnik AEE jest to ośmiozaworówka, jak jak nim jeździłem to 50-60 miałem na 5 biegu.
Unikaj gwałtownego przyśpieszania i hamowania, jak hamujesz to silnikiem.
I tak jak pisałem

[daber85]

fakt jest tego troche ale nie o to mi chodzi. na innych tematach ludzie chwala sie ile im spala auto czy to w miescie czy to w trasie a mi chodzi o to jak to robic zeby bylo oszczednie

[Marian 2]

Polecam jazdę wg. obrotomierza, to znaczy na obrotach maksymalnego momentu obrotowego. Nie wiem jakie to obroty w 1,6. W przypadku 2.0 to 2400obr/min, i jazda 40÷50km/h najekonomiczniejsza jest na 3 biegu. Można oczywiście to samo na 4 biegu, ale w przypadku jakiego kolwiek przyśpieszenia, natychmiast wzrasta zyżycie. Przy tych prędkościach (40÷50) jazda na 4 biegu tylko na długich prostych, wtedy można nawet na 5 biegu.

[zeza1]

Ja to jeżdżę na 5 biegu ok 90 km/h i staram się nie schodzić poniżej 2000 obr/min, spalam w ten sposób, na obecna chwile ok 9,5 litr LPG. Natomiast moja małżonka na tej samej drodze, w tych samych warunkach jedzie na 4 biegu, trochę wolniej, ale jej spalanie jest do jednego litra mniejsze :roll: . Ale kto by tam przejmował się 1,71 zł ?

[jarku.]

daber85, a komputera pokładowego nie masz?
ja staram się biegi zmieniać przy 2,5 tyś obrotów - patrząc na spalanie na kompie, chyba najlepszy moment.
staram się też jeździć na jak najwyższym biegu, więc jeżeli jadę po mieście 6o to na 5. ale jeśli chce przyspieszyć, to redukuję do 4, bo przyspieszanie na 5 powoduje większe obciążenie dla silnika, większe spalanie i dużo nerwów

[zeza1]

daber85, a komputera pokładowego nie masz?
ja staram się biegi zmieniać przy 2,5 tyś obrotów - patrząc na spalanie na kompie, chyba najlepszy moment.
staram się też jeździć na jak najwyższym biegu, więc jeżeli jadę po mieście 6o to na 5. ale jeśli chce przyspieszyć, to redukuję do 4, bo przyspieszanie na 5 powoduje większe obciążenie dla silnika, większe spalanie i dużo nerwów

To jakie wy obroty macie przy 50/60 km/h na 5 biegu :shock: ? Ja zmieniam obroty przy 3000 i w zależności od obciążenia, pochyłu drogi i wiatru , spadają o 500 do tysiąca. Jazda poniżej dwóch tysięcy, to dla mnie zarzynanie silnika :? . Z reszta jak sie nałoży wykresy mocy i momentu , to można wysnuć wniosek, że najzdrowsze obroty i ekonomika powinna występować w zakresie, od ok 2800 do 3600 obr/min. Szczerze próbowałem tak jeździć, ale to była rzeźnia :P Pozostałem przy starych nawykach.

[jarku.]

zeza1, ja mam inną skrzynię i u mnie obroty są inne. to nie jest silnik wysokoobrotowy - ego moc max jest przy 4600 - niewiele więcej niż w dieslach i wg. mnie 3600 to jak na ekonomiczną jazdę o wiele za dużo.

Jazda poniżej dwóch tysięcy, to dla mnie zarzynanie silnika

- jeżeli jedziesz ze stałą prędkością to jest ekonomiczna i spokojna dla silnika jazda. jeżeli masz około 1000-1200 obrotów i wciskasz gaz do deski - to jest ciężka próba dla silnika.

[zeza1]

Daje tu te wykresy MOCY I MOMENTU ,a każdy niech sam wyciąga wnioski :roll:

[robak013]

Jak chcesz żeby było oszczędnie to wprowadź w życie zasady "eco drivingu" naprawdę działa. A jazda ze stałą prędkością w zakresie 1600-2000 obr/min to nie jest zarzynanie silnika.

[Sebastian_M26]

U mnie obroty 3000-4500 i prawie ciagle gaz do dechy (miasto).
I spalanie 10-11L /100.
Więc czy warto tak zamulać z powodu 1-2 litrów?

[jarku.]

Sebastian_M26, jazda ekonomiczna nie znaczy zamulona - co z tego, że na ruszając ze skrzyżowania będziesz piłował silnik na każdym biegu, jeśli i tak zatrzymasz się na następnych światłach, a obok ciebie stanie emeryt, który powolutku ruszał za tobą?
spokojnie w cyklu mieszanym możesz mieć 8 l/100. to różnica duża, jeśli ktoś lata sporo km w miesiącu.