Zamieszczone przez Kajtiii
[O1] przekładka elektryki z anglika
Zwiń
X
-
Witam!
Przerobiłem sobie Octavię I 1.8T w zeszłe lato. Gość, który to przerabiał miał być niby zaufanym, sprawdzonym mechanikiem. Ale tydzień po odbiorze przełożonego samochodu, włączyła się kontrolka check engine. Mój inny mechanik (tym razem gość uczciwy), po podłączeniu do VAG-a stwierdził, że wyskakuje błąd sondy lambda. Skasował błąd, po kilku dniach się pojawił ponownie. I tak jeszcze z dwa razy, kasował mi błąd, a potem się ponownie pojawiał. Mój nowy mechanik nim wymienił sondę, sprawdził połączenia kabli do sondy, bo miał nadzieję, że może coś z połączeniami jest nie tak. Niestety pomimo swoich prób, błąd wyskakiwał ponownie, więć stwierdził, że sondę wymieni. Po dwóch tygodniach od wymiany, check engine wykoczył ponownie, po zVAGowaniu wyszedł znów błąd sondy!
Gdy przy okazji spotkania z mechanikiem, który mi Octavkę przekładał, powiedziałem mu o tym, że tydzień po odbiorze samochodu od niego, check engine się pojawiła, zaczął mi wciskać kit, że ja już z tą kontrolką check engine z Anglii do niego przyjechałem. A wiem na 100%, że tak nie było, 1600km z Anglii jechałem i wszystko było elegancko. W związku z tym pomyślałem sobie, że skoro taki kit mi wciska, to ta kontrolka musiała mu wyskoczyć po zrobieniu przekładki.
Zatem pytanie do Was koledzy, którzy z przekładkami mieli do czynienia. Czy możliwe jest, że przy przekładaniu samochodu przewodu do sondy lambda były przez niego gdzieś przedłużane i na tym połączeniu coś nie styka?
Bo jak już na początku wspomniałem mój nowy mechanik łączenie przewodów przy sondzie sprawdzał i tam wszystko jest OK. Więc myślę sobie, że pewnie tam gdzie przewody od sondy przy przekładce były przedłużane (ciekawe gdzie to połączenie się znajduje), tam pewnie ten "przekładacz" lipę zrobił.
A tak w ogóle czy przy przekładce przedłuża się przewody do sondy lambda?
Z góry dzięki za pomoc i sugestie.
Pozdrawiam!
Komentarz
-
-
Kabel z sondy idzie chyba do sterownika silnika (chyba, ja nie mam takiej sondy). Jak tak, to nic tam nie robisz, bo wiazki silnika nie ruszamy przy przekladce. Pozostaje kwestia jakiegos przetarcia na kablu do kompa, albo jeszcze gdzies, bo komp trzeba odkrecic i go przestawic w tej rynnie pod szyba.
Komentarz
-
Komentarz