Jestem w szoku.
Ale Twoj cyrk, Twoja małpa.
Mi nic do tego - chcialem tylko doradzic koledze z forum, ze nie ma sensu wydawac 1000PLN skoro 50 PLN moze usunac usterke definitywnie i niezauwazalnie. No nic...
BTW: Nie potrafie pojac jednak pewnej niekonsekwencji. Z jednej strony zakladasz to najgorsze (ze zostanie slad, ze szyba peknie), z drugiej to najlepsze (ze do konca biezacego okresu ubezpieczenia nie bedziesz mial juz zadnej szkody, albo, ze w nowa szybe tez nie jebnie kolejny kamien, albo, ze ją dobrze wkleją). Szczerze, to nie wiem osocho... :?
Ale Twoj cyrk, Twoja małpa.
Mi nic do tego - chcialem tylko doradzic koledze z forum, ze nie ma sensu wydawac 1000PLN skoro 50 PLN moze usunac usterke definitywnie i niezauwazalnie. No nic...
BTW: Nie potrafie pojac jednak pewnej niekonsekwencji. Z jednej strony zakladasz to najgorsze (ze zostanie slad, ze szyba peknie), z drugiej to najlepsze (ze do konca biezacego okresu ubezpieczenia nie bedziesz mial juz zadnej szkody, albo, ze w nowa szybe tez nie jebnie kolejny kamien, albo, ze ją dobrze wkleją). Szczerze, to nie wiem osocho... :?
Komentarz