Zamieszczone przez szkoda
Było ok. 22-ej - i powołując się na ich reklamę- zażądałem wymiany- właściwie montażu wycieraczek (ktoś wieczorem się nie bał i zaje..... wszystkie trzy, jedno ramię uszkodzone), a musiałem jechać w nocy w trasę. Mówili wprawdzie, że rano przyjechać- bo są zajęci itd.. Ale powołałem się na ich oficjalne credo i to, że zgłaszam się z usterką uniemożliwiającą kontynuowanie bezpiecznej jazdy- to pomogło. Na pewno w nocy nie uświadczysz u nich elektryka- innym razem wymianę przetwornicy jednego z ksenonów (notabene kupiłem nówkę-sztukę za 450 zeta- mam namiary na gościa...) musiałem robić sam przed trasą- skończyłem 0.40 (trzeba było przelutować przewody) i... pojechałem. Myślę, że są w stanie załatwić proste sprawy- jeżeli klient będzie się upierał, że musi dalej jechać. Po prostu dyżurni mechanicy chyba też chcą się wyspać... 8)
Komentarz