Wczoraj wzięło mnie na sprzątanie mojej Octawki , pojechałem ma stacje Orlenu i kupiłem między innymi, płyn do czyszczenia kokpitu. Kupiłem matowy żeby odbijające się słońce nie padało na szybę. Płyn był z Martynką Wojciechowską, może dla tego go kupiłem :lol: . Dzisiaj wchodzę do samochodu :shock: , a na wszystkich plastikach biały nalot :evil: . Przestrzegam wszystkich przed tym badziewiem.
No tak to jest z tą Martyną... jej rajd Paryż-Dakar to też była kpina, bo co to ma być, że drogę ścina się na totalne skróty. :evil:
Ja tam nie kupuję tego, co ona reklamuje, ona i jej podobni...
Osobiście polecam następujące środki: do deski rozdzielczej - orlenowski spray albo SONAX,
(z tej firmy gorąco polecam w szczególności wosk w płynie, w takiej puszcze - jest rzadki jak woda więc lekko się go nanosi a efekty daje rewelacyjne.) Do kokpitu też środek shella jest bdb.
Co do wosków to stosowałem też środek amwaya - ale to droga przez ból i cierpienie... :x
Sonax górą!
Dobre też są środki shella.
Obie marki nie są tanie ale efekt nie zawiedzie...
Ponoć elfa środki też nie są złe, ale tego osobiście jeszcze nie sprawdzilem.
Co do matowych czy błyszczących środków, to nie zauważyłem, aby w moim autku (na razie jeszcze laguna ale już w krótce octavia TDI 110KM) to w czym kolwiek przeszkadzało.
Używałem Martyny do czyszczenia szyb. Odradzam, nienajlepiej się natryskuje, znacznie gorzej wychodzi wytarcie, a już beznadziejnie samemu płynowi idzie czyszczenie czegokolwiek... Never again!
Skoda Octavia Kombi II 2005r. 1.9TDI 77kW Elegance czerń magiczna - sprzedana...
Renault Scenic III 1.4TCe 2010 - jest...
Do deseczki do polecam jakiś plak matowy .. jest taki w czarnej puszce nazwy teraz nie pamiętam..psika sie na szmatke potem wyciera deske i jest ekstra bo zostaje matowa i ladnei wyglada..
Tak plak matowowy jest w porzo. Ja generalnie tegoz uzywam do czyszczenia plastików drzwi a deska tylko ogkurzaczem + szczota z włosia-od 2 lat tylko to i autko jak nowe-zadnej chemii. Z praktyki widze ze zawsze po jakichkolwiek psikaczach coś włazi w fakture deski i nie wygląda to ciekawi
przede wszystkim psikaj na szmatkę i rozcieraj a nie na deskę , a jeśli chodzi o środki / mam narabane na punkcie czystości w srodku/ to polecam mleczko z shella do deski , jest w zasadzie matowe i odświeża plastiki
A ja bylem kiedys na montazu glosnikow itd w Essie w Rzeszowie. A ze auto mam zawsze czyste, to koles tak patrzy, wszystko ladnie, czysciutko, pachnaco nawet wiec pyta sie czy mi skrzypia plastiki w srodku, a ja ze nie, wiec on sie pyta czy myje czyms deske, a ja ze plakiem. To on mi na to, ze zaczna skrzypiec, bo plastiki deski rozdz maja tendencje do skrzypienie przez stosowanie chemii do czyszczenia. Nie wiem ile w tym prawdy, ale od tamtej pory nie czyszcze chemia deski. Tylko woda. :|
ja teraz urzywam plaka z zazpachem cytrynowym i naprawde jest to dobry srodek kolor intensywny i nie kurzy sie deska jak po innych srodkach
czystos i zazpach na dluzej aha nie wiem czy probowaliscie tym do kokpitow spryskac zewnetrzne plastiki(listwy chlapacze itp) ja to zrobilem i autko wygladalo jak w dzien po kupnie naprawde efekt powalajacy!!!! :diabelski_usmiech
podłączę się do tematu... Dziś po "szorowaniu" wnętrza auta zauważyłem dziwny nalot na mojej desce rozdzielczej. Czyściłem ją SONAX'em, potem próbowałem ją jeszcze doczyścić wilgotnymi chusteczkami, płynem do czyszczenia powierzchni szklanych i za każdym razem, gdy powierzchnia plastiku wyschł biały nalot powracał.
Panowie, macie pomysł jak to doczyścić?? Mam nadzieję, że fotki w miarę oddadzą...
Komentarz