Bilstein B4 - sprawnosc nowych amortyzatorow

[cieslo00]

Witam serdecznie, dzisiaj mialem przygode niemila dla mnie i dla autka. Juz opisuje co sie wydarzylo:
skoda octavia II FL 2009 r. czerwiec , 1.9 TDI 105KM BXE
3 tygodnie temu wymiana oleju filtru powietrza i oleju przebieg 35tys km
teraz obecnie 39 tys km , predkosc 90 km/h piaty bieg nagle delikatne szrpniecie zapalaja sie jednoczenie dwie kontrolki od grzania swiec i kontrolka esp obrotomierz spada na zero, auto jedzie nie zgaslo. Zatrzymalem sie wylaczylem silnik chwilke poczekalem i zapal auto odpalilo dodalem gazu auto zgaslo dwie kontrolki sie zapalily. Odczekalem godzine kilka prob autko zapalilo i zasiecilo sie esp grzanie swiec i silniczek , zgaslo. Przyjechalo assistance chceili mnie gdzies tam wywiesc daleko nie wiedomo do kogo zrezygnowalem. Sprobowalem zapalic udalo sie , przejechalem 30 km na mrugajacych kontrolkach swiec i oleju. na stale bylo wlaczone esp swiatelko i silniczek. Prosze o pomoc co to moze byc. auto zawiozlem do serwisu , dopiero beda go ogladac w poniedzialek, Prosze o pilna pomoc. Z gory dziekuje Pozdrawiam Damian

[wojciech_]

Bilstein B4 - sprawnosc nowych amortyzatorow

Jaka sprawnosc maja Wasze B4? Skuszony dobra opinia na ich temat, zalozylem je do swojej skody na przod. Auto przyjemnie sie utwardzilo. Po wymianie przejechalem okolo 3tys km nie zauwazajac pogorszenia twardosci. Kilka dni temu mialem okazje zbadac ich twardosc i tu pojawilo sie niemile zaskoczenie. Otoz, przy cisnieniu 2.5 i 2.7bar (bo jak sie okazalo, tak "sie napompowalo" wulkanizatorowi przy wymianie) test amortyzatorow pokazal dla bilsteinow 49 i 56% sprawnosci. Wydaje sie to wynik mierny, bo tylne Monroe z przebiegiem kulkudziesieciu tys mialy sprawnosc 10% mniejsza. Zgodnie z legenda urzadzenia, na ktorym bylo badanie, wynik klasyfikuje sie nastepujaco:
>60% - bardzo dobre
40-60% - dobre
20-40 - dostateczne
0-20 - niebezpieczne.

Dla nowych B4 spodziewalem sie wyniku 65-70% wiec uzyskany wynik to niemile zaskoczenie.
Jakie macie z tymi amortyzatorami doswiadczenia?Czy to moze byc kwestia wysokiego cisnienia w oponach?

[Maicroft]

Cisnienie w kolach poprawia lub pogarsza ten wynik w dosc znaczacy sposob :idea:

[wojciech_]

im wyzsze cisnienie tym nizsza sprawnosc?

[Dig Dug]

Hmm wojciech_, ciekawa sprawa. Poszukaj na google. Napewno przy wyższym ciśnieniu w oponach jest mniejsza amortyzacja na kolach i wiecej wymaga się od amortyzatorów. Przy zerowej amortyzacji opon pokaże tylko amory, a szablon opisujący sprawność amorów opisuje nie same amory, ale cały układ, czyli z oponą włącznie.

Stąd przy dobrym cisnieniu masz amortyzacje amorów przykładowo 55% + 10 % opona i razem masz 65% czyli spox. Gdy masz za duże ciśnienie, to masz 55% z amorów, ale z opon masz 3% stąd całość ma 58% i wtedy nie jest tak dobrze.

To tak podchodząc czysto teoretycznie :szeroki_usmiech a jak jest naprawde to hmm nie wiem, bo podobną do mojej teoretycznej sytuacji mogło by wywoływać niski profil opony lub wyzszy index predkości co daje sztywniejszy bok.

[mroko]

Na studiach miałem laborke odnośnie pomiaru sprawności amortyzatorów na urządzeniach używanych w stacjach diagnostycznych.
Wnioski z laborki były takie:
Samochód nieobciążony pusty : sprawność amrt. tylnych 60%
Ten sam samochód z trzema moimi kolegami w bagażniku: sprawność amort tylnych ponad 70%.
I ostatni test najbardziej rażący:
Samochód BEZ AMORTYZATORÓW o odpowiednio dobranej masie: sprawność "czegoś" 80%.

I słowa prowadzącego na koniec:
"Jedynym sposobem na sprawdzenie prawidłowości działania amortyzatora jest badanie stanowiskowe. Czyli zamontowanie amortyzatora na stanowisku (siłomierz) i zmierzenie siły tłumienia w zależności od prędkości pracy tłoczyska"

I to co napisał Dig Dug też ma znaczenie.

Więc nie martwiłbym się tym wynikiem na diagnostyce.

[luks]

też kiedyś słyszałem opinię, że na trzepaczkach to sobie można co najwyżej porównać czy wszystkie amortyzatory są jednakowo zużyte...

[Michal_ts]

I słowa prowadzącego na koniec:
"Jedynym sposobem na sprawdzenie prawidłowości działania amortyzatora jest badanie stanowiskowe. Czyli zamontowanie amortyzatora na stanowisku (siłomierz) i zmierzenie siły tłumienia w zależności od prędkości pracy tłoczyska"

też kiedyś słyszałem opinię, że na trzepaczkach to sobie można co najwyżej porównać czy wszystkie amortyzatory są jednakowo zużyte...

Wiele razy spotkałem się z opinią, że test amorków w stacjach nie ma nic wspólnego z rzeczywistością... , zresztą mój dobry kolega, który robi w ASO mówił, żeby się nie stresować bez potrzeby

Jedno jest pewne - jak z amortyzator rzyga olejem, tzn, że trzeba wymienić.
W przypadku zużycia gazowych, prowadzenie pogarsza się w bardzo krótkim czasie i to w sposób bardzo znaczący - auto się buja i podskakuje nawet na małych nierównościach.

mroko ma rację - innej, pewnej metody nie ma...

[Viniu]

Czyli wynika z tego, że wymieniając w swojej Octcie amorki ze sprawnością 51% przód i 45% tył chyba się pospieszyłem.. :/ No i jakieś 600zł wyparowało z portfela :/ A jak pytałem to pisaliście, że czas na wymianę... :diabelski_usmiech

[czernobyl]

A jak pytałem to pisaliście, że czas na wymianę... :diabelski_usmiech

bo oryginalne powinny być wymienione prosto po wyjechaniu z salonu, nikt Cię nie oszukał :wink:

Ten sam samochód z trzema moimi kolegami w bagażniku: sprawność amort tylnych ponad 70%.

no właśnie mam wrażenie, że z ori amorami w octavce samochód prowadzi się duużo lepiej, gdy siedzi 4 osoby i full bagaży... po założeniu LPG i dociążeniu bagażnika też mam wrażenie, że jest auto lepiej sobie radzi, tzn. nie tańczy przy podmuchach wiatru tak mocno i jakby łatwiej po serpentynach się jeździ

[sonik1991]

Wiec jak mowimy juz o Amortach to jakie sa "the best" bo dalej nei wiem co mam do octavi wsadzic ??