Gdzie zakładacie lepsze oponki - przód czy tył ??

Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • PAOLO ESCO
    RS
    • 2009
    • 6626
    • Volkswagen
    • CAYC 1.6 TDI CR 105 KM

    #26
    Zamieszczone przez patrolgr93
    lepsze założono mi z tyłu
    zgadza się, zakładałem w zeszłym roku oponki i w zakładzie gdzie mi zmieniano pracownik twierdził tak samo...lepsze na tył :roll:
    PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy

    Komentarz

    • szkoda
      RS
      S_OCP Member
      • 2005
      • 22543

      #27
      Zamieszczone przez MisiekWAW
      Ale do wożenia dupy przez kogoś kto się boi własnego cienia to pewnie lepiej tak jak piszesz
      dokładnie dlatego zaczęto zakładac lepsze opony na tył, taki, od jakiegoś czasu, trend na kalekich kierowników nastawiony :lol:

      [ Dodano: Sro 21 Paź, 09 07:34 ]
      Zamieszczone przez Big
      Kolego tylko że tacy kierowcy to 90% wsztskich kierowców
      mam nadzieję, że jednak nie aż tyle :roll:
      saport techniczny baj DGW
      była BKD+DSG '05 120kkm
      była BXE '08 190kkm
      no i nie ma :-)

      Komentarz

      • haragon
        Rider
        • 2008
        • 310

        #28
        Nie tak dawno widziałem jak gościa zawineło przy wyprzedzaniu na takiej konfiguracji opon. Leprze miał z przodu gorsze z tyłu. Jak go zawineło to nie miał szans na opanowanie auta... W sekunde leżał w rowie (dobrze, że z przeciwka nic nie jechało bo zaliczyłby czołówkę).
        Szkoły są dwie jak założysz lepsze na tył to będziesz jeździł wolniej czując, że auto jest poddatne na uślizg z przodu. Jak założysz na przód to już nie znasz dnia ani godziny kiedy zawinie Ci dupe i szanse na odzyskanie panowania niewielkie.
        Generalnie- dozbieraj i kup coś zimowego na 4 koła

        [ Dodano: Sro 21 Paź, 09 07:50 ]
        Zamieszczone przez szkoda
        Zamieszczone przez MisiekWAW
        Ale do wożenia dupy przez kogoś kto się boi własnego cienia to pewnie lepiej tak jak piszesz
        dokładnie dlatego zaczęto zakładac lepsze opony na tył, taki, od jakiegoś czasu, trend na kalekich kierowników nastawiony :lol:

        Konfigurację dobre z przodu gorsze z tyłu znacznie gorzej opanować. Wygląda to mniej więcej tak: Jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze- już za późno
        Widziałem coś takiego- kierownik jest wtedy bez szans tył wyprzedza przód - robisz bezwładnie dwa kółka wokół własnej osi i lecisz do rowu.
        "Prosta jest dla szybkich samochodów, zakręty są dla szybkich kierowców..."- Colin McRae

        Octavia Combi 2004 [138KM / 293Nm]
        >>Hardware - dobrygrzeswawa<<
        >>Software - rogalotti<<

        Komentarz

        • g_rego_r
          Rider
          • 2008
          • 496

          #29
          lepsze, gorsze. Co to za test zrobili w TVN nie podając jakie zużycie mają te "lepsze" i te "gorsze". Odwalili takie generalizowanie, z którego wynika że tak naprawdę idealnie to mieć nówki na każdy sezon bo to zwiększa bezpieczeństwo. :szeroki_usmiech

          Komentarz

          • t271828
            Elegance
            • 2008
            • 928

            #30
            Re: Gdzie zakładacie lepsze oponki - przód czy tył ??

            Zamieszczone przez patrolgr93

            Ale dziś lepsze założono mi z tyłu. Ja zdziwiony pytam się dlaczego a pan mi na to tak:
            "według testów lepsze opony powinny być z tyłu ponieważ wtedy samochód mniej wpada w poślizg, bo przód jakoś się wyciągnie a dupa nam nie ucieknie"

            Hmm... co wy na to??
            Zmienić kółka czy tak zostawić??
            Zalezy jaka jest roznica. Ja co roku zmieniam tyl z przodem to znaczy, ze lepsze
            ida na przod (w latach parzystych bo w nieparzystych wszystkie cztery
            sa tak samo zjechane), ale roznica jest po jednym sezonie minimalna
            (ponizej 1mm).

            Jesli mialbym jedna pare wyraznie gorsza dalbym ja na przod i w momencie gdy
            zetrze sie tak, ze trzeba ja wymienic kupilbym dwie nowe opony i dal je na tyl.

            Komentarz

            • szkoda
              RS
              S_OCP Member
              • 2005
              • 22543

              #31
              Zamieszczone przez haragon
              Konfigurację dobre z przodu gorsze z tyłu znacznie gorzej opanować. Wygląda to mniej więcej tak: Jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze- już za późno
              Widziałem coś takiego- kierownik jest wtedy bez szans tył wyprzedza przód - robisz bezwładnie dwa kółka wokół własnej osi i lecisz do rowu.
              a co to za jakieś herezje znowu?!
              od kiedy łatwiej jest opanować poslizg przodu?!
              jak ktoś nie ma pojęcia o własnym aucie i go po prostu nie czuje a pierwszy w zyciu poslizg niezależnie czy przodu czy tyłu dopadnie go w jakiejś sytuacji drogowej to już jego problem (i nie daj Boże mój).
              zgadzam się z tym, że lepszy przód jest dla zachowawczych i niezbyt ogarniętych kierowników ale reszta to są po prostu bzdury, tak samo to że "przód się jakoś wyciągnie", gratuluję tego "jakoś" temu komuś

              poza tym, akurat w kontekście w wiekszości przednionapędowych octavii naprawdę nie bardzo jest się czym podniecać -> jakoś się wyciągniemy
              w FWD szczerze mówiąc jeszcze nie zdarzył mi się poslizg tyłu w sytuacji drogowej, ale sprawą nadrzędną jest jeżdżenie z głową i na dobrych gumach, które tak między nami mówiąc powinny być i z przodu i z tyłu Panowie drodzy :lol:

              generalnie zalecam udanie się w zimę na jakiś placyk i pobawienie się autem, żeby zobaczyć jak to działa, to naprawdę lepsze niż czcza pisanina na jakimkolwiek forum :idea:
              saport techniczny baj DGW
              była BKD+DSG '05 120kkm
              była BXE '08 190kkm
              no i nie ma :-)

              Komentarz

              • GrabaR
                Drive
                • 2009
                • 67

                #32
                Z mojego doświadczenia wynika, że łatwiej jest opanować przód auta przednionapędowego (pod warunkiem, że wie się jak to zrobić) aniżeli tył. Chodzi o czas reakcji - jak widzisz, że auto nie skręca to działasz, jak tył zaczyna uciekać to orientujesz się jak jest już zazwyczaj za późno i żadna kontra nic nie da. Dlatego lepsze na tył niż na przód.

                Komentarz

                • TomRS
                  Ambiente
                  • 2005
                  • 151

                  #33
                  Zamieszczone przez MisiekWAW
                  BTW - ja zawsze zakładam lepsze na przód i staram się w miarę możliwości często przekładać między osiami żeby różnice były jak najmniejsze. Ale do wożenia dupy przez kogoś kto się boi własnego cienia to pewnie lepiej tak jak piszesz :zlosnik:
                  Ja też zamieniam przód z tyłem co sezon, więc zużycie jest w miarę zbliżone - wtedy to jest praktycznie obojętne która para jest na tyle. No chyba, że juz tam wogóle bieżnika nie ma, a na drugiej są jeszcze 2 mm :szeroki_usmiech


                  Pozdrówki
                  Golf VI TSI TwinCharged
                  powered by fabryka

                  Komentarz

                  • Dig Dug
                    L&K
                    S_OCP Member
                    • 2005
                    • 1306
                    • Seat

                    #34
                    Ja mam doświadczenia z jazdy przednio i tylnonapedowymi autami i powiem, że zgadzam sie z kolega GrabaR, , łatwiej opanowac przednionapedowca niż tylnonapędowca w uslizgu bocznym. W przednionapędowcu jak zaczynamy wyjeżdzać raz pomoże odpuszczenie delikatne gazu, a raz dodanie i tzw. wysiąganie się, a w tylno napedowcu jak zaczyna jechać dupa, to czy odejmiemy czy dodamy gazu dupa ma tendencje do zawiniecia, mimo kontry przodem.

                    Zimą czasem lubie poslizgać się na bocznej drodze i fakt, że przednionapedowca trudniej wprowadzić w uslizg tyłu, bo własnie przod cały czas ma tendencje do wyciągania, a w tylnonapedowym jak spowodowałem uslizg to dupa leciała szybciej lub wolniej, ale leciała szerokim łukiem. Fajne to jest tak robie to specjalnie bo nic nie jedzie i nic mi nie bedzie jak przegne, ale w normalnym ruchu zaskoczenie moze wziac górę.

                    Lepsze opony na tyl
                    Była O1 jest F2.

                    Komentarz

                    • sew1981
                      RS
                      S_OCP MemberModeratoRS
                      • 2009
                      • 10918
                      • Fiat

                      #35
                      ja zgadzam sie z teoria Maicroft'a

                      lepsze opony powinny isc na os napedowa , w wypadku naszych niun oczywiscie na przod:
                      1. lepsza przyczepnosc przy ruszaniu, ciezsza os, wieksza sila hamowania
                      2. opony z przodu maja pierwsze do czynienia z trudna nawierzchnia...i od tego pierwszego kontaktu zalezy bardzo wiele, to co pozniej sie stanie z nami i z autem (np. woda i wplyw grubosci bieznika przednich opon)

                      a jak ktos ma problemy z manewrowaniem w sytuacjach trudnych ( np. maly poslizg i lekka kontra) to niech lepiej od razu poprostu walnie 4 nowki, a nie powoduje zagrozenie dla siebie i innych. bo byc dobrym kierowcom znaczy tez umiec sie radzic w takich sytuacjach...ale napewno bym nie zalozyl na tyl gorszych opon, wiele razy to przerabialem. jak ktos ma swiadomosc ze sa to opony do "dupy" to poprostu powinien dostosowac swoja jazde do tych gum, a nie kombinowac z osiami. za przodem przemawia wiecej praktycznych argumentow :lol: testowalem

                      Komentarz

                      • Big
                        RS
                        S_OCP Member
                        • 2007
                        • 6389

                        #36
                        Zamieszczone przez sew1981
                        ja zgadzam sie z teoria Maicroft'a
                        Tylko że ta teoria ma sie do praktyki jak to teoria o dacie wybychu II wojny światowej wraz z inwazję Rzeszy na ZSRR
                        To że lepiej zakładać lepsze opony ta tył to FAKT, a z faktami sie nie dyskutuje Oczywiście jak wszędzie tak i du sa wyjątki, ale to tylko wyjątki, doczycące osób które dobrze mają opanowane auto w nadsterownym poslizgu.
                        Zamieszczone przez sew1981
                        a jak ktos ma problemy z manewrowaniem w sytuacjach trudnych ( np. maly poslizg i lekka kontra) to niech lepiej od razu poprostu walnie 4 nowki, a nie powoduje zagrozenie dla siebie i innych
                        Widzisz sęk tylko w tym że po grogach jeżdżą ci gorsi i ci lepsi kierowcy i nie ma prawnej możliwości zakazania jeżdżenia tym gorrszym Co wiecej ci gorsi stanowią większość wsród kierowców i co powiesz facetowi który chce kupić tylko 2 opony (z różnych powodów, a wolno mu przecież) i który nie ma zupełnie pojęcia o jeździe w poslizgu nadsterownym żeby załozył sobie ja na przód ?? Przecież gość na drogi dzien owinie się bokiem na drzewie.
                        Ja mam wielka prośbę do wypowiadajacych się tutaj, żeby zrozumieli że oni może i są świetnymi kierowcami (choć ja bym sie bał tak o sobie powiedzieć puki nie zdobyłbym mistrzostwa europy w radjach, ale o.k. wolno wam), ale większośc ludzi takimi nie jest i dlatego OGÓLNĄ ZASADĄ jest zakładanie lepszych opon na tył własnie ze względu na tę słabszą większość.
                        Czarny Elegance

                        Komentarz

                        • Dig Dug
                          L&K
                          S_OCP Member
                          • 2005
                          • 1306
                          • Seat

                          #37
                          "....ja zgadzam sie z teoria Maicroft'a

                          lepsze opony powinny isc na os napedowa ...."


                          "..... ale napewno bym nie zalozyl na tyl gorszych opon, wiele razy to przerabialem....."


                          To jak w końcu ?? lepsze na przód czy na tył ????

                          PS. Spróbuj jechać w zimie tylko z zimowymi na przodzie.
                          Była O1 jest F2.

                          Komentarz

                          • piotrek_gdy
                            RS
                            • 2008
                            • 7723
                            • Volkswagen
                            • CFGB 2.0 TDI CR RS 170 KM

                            #38
                            Zamieszczone przez Dig Dug
                            PS. Spróbuj jechać w zimie tylko z zimowymi na przodzie.
                            no ale po co?
                            niech idzie na kurs wychodzenia z poslizgu
                            jak raz przejedzie się na trolejach to zrozumie o co chodzi i czemu lepsze gumy maja iść na tył
                            przyjemność z jazdy zapewnia avant A4 quattro 2,0TFSI

                            wyprzedaż garażowa części do O2-plastiki,elektronika, ramka RNS, dekory czarny karbon, inne, inne-proszę pytać na PW

                            Komentarz

                            • perfex
                              L&K
                              • 2005
                              • 1117

                              #39
                              Zamieszczone przez Dig Dug
                              PS. Spróbuj jechać w zimie tylko z zimowymi na przodzie.
                              Próbowałem. Jeżeli jest się tego świadomym i nie próbuje się jazdy a'la Loeb na Oesie to nie ma problemu.
                              Powiem więcej - kiedyś w dość mocnym niedużym samochodzie w przednim napędem miałem w zimę - na tyle letnie opony, normalne nie łyse a na przodzie nowe bardzo dobre zimówki i śmigało się aż miło :!: Nie było kłopotów, auto ciągnęło jak wściekłe, hamowało dobrze - tylko na zakrętach trzeba było być czujnym bo oczywiście tył nie był zbyt stabilny. Ale Zdecydowanie uważam że lepsze opony na oś napędzaną.
                              Fajne są różne testy na płytach poślizgowych i innych extremalnych sytuacjach, ale jakoś nikt nie robi prostszych testów a moim zdaniem bardziej "życiowych" czyli np. wyjazd z zaśnieżonego parkingu, podjazd pod zaśnieżoną górkę, podjazd w zimę na krawężnik itd. Bez dobrych opon na osi napędzanej można zapomnieć o takich prostych czynnościach a wg mnie dość przydatnych Może na torze w ręku kierowcy rajdowego faktycznie lepiej jest jak na tyle są lepsze opony - nie wiem nie jestem kierowcą rajdowym, nie jeżdzę na torze, nie założe lepszych opon na tył w aucie przednionapędowym, howgh
                              Pozdrawiam
                              perfex

                              Octavia HTP

                              Komentarz

                              • piotrek_gdy
                                RS
                                • 2008
                                • 7723
                                • Volkswagen
                                • CFGB 2.0 TDI CR RS 170 KM

                                #40
                                Zamieszczone przez perfex
                                kiedyś
                                kiedyś to zimówek nie było i cieszyłeś się jak jeździłeś na oponach wogóle majacych bieżnik
                                a jednym z najlepiej sprawujących sie w śniegu aut jest maluch :diabelski_usmiech
                                przyjemność z jazdy zapewnia avant A4 quattro 2,0TFSI

                                wyprzedaż garażowa części do O2-plastiki,elektronika, ramka RNS, dekory czarny karbon, inne, inne-proszę pytać na PW

                                Komentarz

                                • perfex
                                  L&K
                                  • 2005
                                  • 1117

                                  #41
                                  Zamieszczone przez piotrek_gdy
                                  Zamieszczone przez perfex
                                  kiedyś
                                  kiedyś to zimówek nie było i cieszyłeś się jak jeździłeś na oponach wogóle majacych bieżnik
                                  a jednym z najlepiej sprawujących sie w śniegu aut jest maluch :diabelski_usmiech
                                  Nie było to aż tak bardzo kiedyś :lol: Zimówki było Dunlop WinterSport a letnie Pirelli jakieś tam. Wszystko w rozmiarze 185/55/15 - tak dla precyzji
                                  Pozdrawiam
                                  perfex

                                  Octavia HTP

                                  Komentarz

                                  • TomRS
                                    Ambiente
                                    • 2005
                                    • 151

                                    #42
                                    Tak sobie czytam ten wątek i mam takie przemyslenie w stosunku do tych, którzy twierdzą, że taki poślizg to zajebista sprawa i wogóle to nie ma problemu. A ja powiem tak - problemu to może i nie ma, tak długo jak ten poslizg jest efektem zamierzonym albo spodziewanym, w dodatku w miejscu które sprzyja jego kontrolowaniu. Ale w sytuacji kiedy jedziesz sobie np nocą po krętej, wąskiej drodze, z jednej strony drzewa a z drugiej rów. Asfalt suchy i czysty, ale w zakręcie trafiasz niespodziewanie na nawiany i przymarznięty śnieg, a lepsze gumy na przodzie. I masz 0,3 sek zeby auto wyprowadzic z tego poslizgu, to już nie jest tak zabawnie. Byłem kiedys na pojeżdżawce, gdzie instruktor symulował taki niespodziewany poslizg, zaciągając z zaskoczenia w różnych miejscach trasy ręczny. I mimo tego, że się człowiek spodziewał cały czas ataku, to czasem było ciężko. A co dopiero całkowite zaskoczenie.
                                    Golf VI TSI TwinCharged
                                    powered by fabryka

                                    Komentarz

                                    • granacik
                                      Ambiente
                                      • 2009
                                      • 249

                                      #43
                                      To i ja się wypowiem.

                                      Ja osobiście skłaniam się do twierdzenia "lepsze opony na oś napędową". Jeśli jadę dość szybko i nagle wpadnę w głęboką kałużę to opona o głębszym bieżniku lepiej odprowadzi wodę (uniknę aquaplaningu), tylna oś wjeżdża wtedy w płytszą kałużę.

                                      Komentarz

                                      • smer
                                        RS
                                        • 2008
                                        • 2021
                                        • Octavia II (1Z3)
                                        • BKD 2.0 TDI 140 KM

                                        #44
                                        Piszecie, że kiedyś zimówek nie było i się jeździło.... Fakt; relację z takiej jazdy słyszałem na własne uszy od kolesia, który leżał na łóżku obok mnie w szpitalu. Oczywiście nie tak od razu usłyszałem, a dopiero po dwóch tygodniach, gdy odzyskał przytomność i odłączyli go od respiratora. Z jego opowieści wynikało, ze jechał maluchem 30km/godz. i go obróciło i zawinęło na drzewie. Zdjęcia widziałem; artystycznie gięta blacha...

                                        Ludzie! Jeśli macie wątpliwości co do jakości opon, to dymajcie w podskokach do sklepu i kupujcie nowe; to żaden wydatek w skali życia!
                                        A jaka frajda, gdy pierdoły jadą odśnieżonym prawym paskiem 60km/godz., a ja lewym nieodśnieżonym na nowych gumach śmigam ich 110km/godz.
                                        Życie nie jest ani tak złe, ani tak dobre, jak to sobie wyobrażamy.

                                        Piszę poprawnie po polsku.

                                        Komentarz

                                        • TomRS
                                          Ambiente
                                          • 2005
                                          • 151

                                          #45
                                          Zamieszczone przez granacik
                                          To i ja się wypowiem.

                                          Ja osobiście skłaniam się do twierdzenia "lepsze opony na oś napędową". Jeśli jadę dość szybko i nagle wpadnę w głęboką kałużę to opona o głębszym bieżniku lepiej odprowadzi wodę (uniknę aquaplaningu), tylna oś wjeżdża wtedy w płytszą kałużę.
                                          Czyli wynika z tego, że przez kałużę powinno się jechac dosyc szybko, bo sie bardzo rozbryźnie i bedzie płytsza dla tylnej osi dobre, dobre :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech
                                          Golf VI TSI TwinCharged
                                          powered by fabryka

                                          Komentarz

                                          • granacik
                                            Ambiente
                                            • 2009
                                            • 249

                                            #46
                                            He he, nie o to mi chodziło żeby przyspieszać na widok kałuży. Jak wjadę 150 km/h w kałużę to tylne opony przejadą suche

                                            Komentarz

                                            • star200
                                              Ambiente
                                              • 2009
                                              • 177

                                              #47
                                              Powiem wam tylko tyle jeśli ktoś twierdzi, że opony lepsze na oś napędową, a na wleczoną słabsze.... Oj pojeździł by większym zestawem (20-40T)zmiękłaby mu rura...Zwłaszcza góry nauczą go pokory :roll:

                                              Komentarz

                                              • haragon
                                                Rider
                                                • 2008
                                                • 310

                                                #48
                                                Zamieszczone przez szkoda
                                                Zamieszczone przez haragon
                                                Konfigurację dobre z przodu gorsze z tyłu znacznie gorzej opanować. Wygląda to mniej więcej tak: Jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze- już za późno
                                                Widziałem coś takiego- kierownik jest wtedy bez szans tył wyprzedza przód - robisz bezwładnie dwa kółka wokół własnej osi i lecisz do rowu.
                                                a co to za jakieś herezje znowu?!
                                                od kiedy łatwiej jest opanować poslizg przodu?!
                                                jak ktoś nie ma pojęcia o własnym aucie i go po prostu nie czuje a pierwszy w zyciu poslizg niezależnie czy przodu czy tyłu dopadnie go w jakiejś sytuacji drogowej to już jego problem (i nie daj Boże mój).
                                                zgadzam się z tym, że lepszy przód jest dla zachowawczych i niezbyt ogarniętych kierowników ale reszta to są po prostu bzdury, tak samo to że "przód się jakoś wyciągnie", gratuluję tego "jakoś" temu komuś

                                                poza tym, akurat w kontekście w wiekszości przednionapędowych octavii naprawdę nie bardzo jest się czym podniecać -> jakoś się wyciągniemy
                                                w FWD szczerze mówiąc jeszcze nie zdarzył mi się poslizg tyłu w sytuacji drogowej, ale sprawą nadrzędną jest jeżdżenie z głową i na dobrych gumach, które tak między nami mówiąc powinny być i z przodu i z tyłu Panowie drodzy :lol:

                                                generalnie zalecam udanie się w zimę na jakiś placyk i pobawienie się autem, żeby zobaczyć jak to działa, to naprawdę lepsze niż czcza pisanina na jakimkolwiek forum :idea:
                                                Nie dyskutuje tu na temat czy łatwiej jest opanować poślizg itp... bo jest to sprawa względna, uzależniona od umiejętności, poślizgu itd. Tu nie ma sensu dyskutować.
                                                Wszyscy piszą i pokazują w relacjach telewizyjnych (auto-szkoła, testy adac, motor itp.), że należy zakładać leprze gumy z tyłu, gorsze z przodu. Z tym się nie dyskutuje!!! Jak niedyskutuje się z zasadą, czy jeździć zimą w zimie na zimówkach, a przez cały rok w pasach! Jeżeli ktoś pyta o taką sprawę to uważam, że jest na tyle niedoświadczony, że właśnie taką konfigurację należy mu poradzić. Pracowłem przez 14 lat jeżdząc samochodem osobowym w terenie (~120kk rocznie) w każdych warunkach. Przez ten czas nie jedno na drodze widziałem i mogę tu zająć pewne stanowisko w tej sprawie. Auto z założonymi gumami z przodu zimowe, z tyłu letnie jest autem mało przewidywalnym dlaczego? Bo jedziesz i wszstko jest niby ok, ale w pewnym momencie jak zacznie wyprzedzać cię dupa to już jest za późno!!! na jakie kolwiek kręcenie kierownicą.
                                                Co jabym zrobił- dokupiłbym 2 zimówki na tył i nie dyskutował o takich problemach bo taniej wyjdzie zakupić 2 używane zimówki, bądź bierznikowane (jak nie ma kasy) niż klepanie samochodu, nie wspomnę tu o zdrowiu swoim czy innych uczestników drogi.
                                                "Prosta jest dla szybkich samochodów, zakręty są dla szybkich kierowców..."- Colin McRae

                                                Octavia Combi 2004 [138KM / 293Nm]
                                                >>Hardware - dobrygrzeswawa<<
                                                >>Software - rogalotti<<

                                                Komentarz

                                                • tryton
                                                  Elegance
                                                  • 2008
                                                  • 935

                                                  #49
                                                  dobrze napisane tu się nie ma nad czym rozwodzić w zimie zimówki szt 4 w lecie letnie też szt 4 znowu nie przesadzajmy że ktoś ma na octavie a nie ma 8oo zł na opony, a tych wszystkich teoretyków co twierdzą że można opony zimowe zakładać na jedną oś albo że można jezdzić na letnich lub wielosezonowych to czesto spotykam w drodze do zakopca puki sucho to pędzą a jak tylko śnieżek spadnie to się zaczyna rzeż

                                                  Komentarz

                                                  • AdamB
                                                    RS
                                                    S_OCP Member
                                                    • 2007
                                                    • 8033
                                                    • Octavia IV (NX3)
                                                    • DKZA 2.0 TSI 190 KM

                                                    #50
                                                    Polecam obejrzeć program na TV?N turbo "Jazda Polska" tam gość porównywał jazdę przy założonych lepszych oponach na przód i na tył. Wyszło, że auto na lepszych z tyłu jest mocno pod sterowne i znacznie gorzej hamuje, Z lepszymi na przód lepiej jest nad sterowne i lepiej hamuje.
                                                    Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...