pewnie bylo, ale mam pewien dylemat w wyborze zimowek, miedzy Debica, a Barumami.Obie opony sa w podobnej cenie i sam nie wiem jaka wybrac? Moze ktos z Was mial mozliwosc osobistego porownania i pomoze mi wybrac
Miałem kupować Barumy ale rozwaliły mnie trochę testy ADAC tych opon - są jako polecane ale ... bardzo kiepsko sprawują się typowo Polskim błocie śniegowym i typowo mokrej drodze.
O Dębicach - mam opinie od kolegi: dużo jeździ typowo po śniegu i nie chce zmienić Dębic nawet na Continetale mówi natomiast, że sytuacja podobna do Barum tzn źle sprawują się na mokrym i błocie pośniegowym.
Kupiłem Michelin Alpin A3 - komplet za 1000zł.
Panoramix
"Adding power makes you faster on the straights. Subtracting weight makes you faster everywhere."
jeśli w gre wchodzą tylko te dwa modele opon to śmiało możesz rzucić monetą nie poczujesz żadnej różnicy - rewelacji nie będzie ale na śniegu sprawują się całkiem ok.
Na forum parę osób sprzedaje dobre opony w dobrych cenach - takie markowe opony z przebiegiem 1000km będą lepszym wyborem niż nóweczki klasy dębicy czy baruma
Baruma ( Polaris 2 ) ja osobiście odradzam. Dębica mi się też dobrze nie kojarzy ale nigdy nie jeździłam. Za to Polaris 2 ma mój ojciec i to jest porażka. Ani na mokrym ani na suchym. Na śniegu też słabo. Auto ma napęd na tył ale to raczej nie powinno mieć wpływu. A jaki jest koszt takiej oponki??? Bo skoro za 150 zł można mieć Klebery to może lepiej troszkę dorzucić
pewnie bylo, ale mam pewien dylemat w wyborze zimowek, miedzy Debica, a Barumami.Obie opony sa w podobnej cenie i sam nie wiem jaka wybrac? Moze ktos z Was mial mozliwosc osobistego porownania i pomoze mi wybrac
Ja się nie zgadzam, Barumy miałem w aucie 250KM na przednią oś z tendencją do zarzucania tyłem. Sprawowały się conajmniej dobrze. :P A jestem kierowcą niespokojnym i wykorzystywałem je na maxa.
jeśli w gre wchodzą tylko te dwa modele opon to śmiało możesz rzucić monetą nie poczujesz żadnej różnicy - rewelacji nie będzie ale na śniegu sprawują się całkiem ok.
Racja :!:
Jeździłem na Barumach 2, na Dębicach też, ale jakiś czas temu. Na mokrym charakterysyczne huczenie, denerwujące, ale można się przyzwyczaić. Na śniegu było ok... w pierwszym sezonie, w następnym bywało już bardzo różnie :?
Teraz mam inne i dopiero teraz w porównaniu widzę, że to inna bajka :!:
drogie te savy w tej biedronce, jeszcze rozumiem jakby to byla cena z przekladka.
Najtansze opony mozna znalezc na ceneo, np oponeo ma dosyc dobre ceny. Ale warto poszukac w lokalnych sklepach/warsztatach, bo czesto w cenie jest darmowa przekladka, a to 40-50zl do przodu.
W ASO zaproponowali mi Goodyear UG7 za 900zl komplet - to chyba dobra cena?
Bo w sumie to rozwazalem raczej jakies najtansze rozwiazanie, jezdzilem kilka lat na Debicach, na bieznikowanych, mialem tez Barum - wszystkie byly ok - tzn w zimie byly po prostu wyraznie lepsze od letnich. A roznice pomiedzy tanszymi i drozszymi zimowymi sa dla mnie pomijalne.
No chyba ze wezmiemy pod uwage LianLi czy podobne wynalazki - nie mialem, ale skoro zgodnie wszyscy na nich psy wieszaja to raczej dobre nie sa.
krzys301, Kupując autko miałem zalozone dębice wedle dziwnych opinii moge wyrazić swoja, że są ok. Nie wiem ile w tym prawdy ale ponoć w Zakopanem i okolichach ludzie śmigaja na Dębicach. Jeżeli chodzi o Barumy to w zeszłym roku byłem na nartach w czasie obfitych śniegów w górach - kolega miał je załozone na peugocie 306 bez problemu pokonywalismy wszystkie góreczki. Wiec jedene i drugie na "+"
Ja pare sezonów zrobiłem na frigo i wcale nie są takie do d...y jak niektórzy tutaj piszą.
Fakt są dosyć głośne ale cała reszta na poziomie przyzwoitym, adekwatnym do ceny. Jeżdże w różnych warunkach (bardzo często jestem w górach), przeważnie długie trasy i raczej dynamicznie ale nie miałem sytuacji w których ewidentnie poczułem że opona ta kompletnie nie wyrabia . Z tego co pamiętam to ta frigo to jest poprostu jakieś tam wcześniejsze UG?.
jeździłem na debicach frigo 1
W sniegu są nie do pokonania. Kiedyś będąc w górach nie wiedziałem , że pewna droga lokalna jest nie przejezdna dla samochodów osobowych. Nawet ludzie ciagnikami na łańcuchach sie zakopywali. A ja przejechałem. Ledwo ledwo ale dałem radę.
Więc na śnieg debica jak znalazł.
ja jeździłem i na barumach i na dębicach i te opowieści o horrorze, to jest lekka przesada, albo brak wyobraźni w zimę
No nie wiem czy taki brak wyobraźni. Bo jak nazwać oponę na której nie daje się ruszyć spokojnie ze świateł. Mój ojciec kupił je po przeczytaniu opinni w necie. Też się zdziwił że tyle ludzi pisze że ok a tutaj wogóle. Może jakaś partia dziadoska.
Komentarz