1,6 BSE + LPG - dziwny dzwiek przy przyspieszaniu na niskich

[zarol]

I teraz zasadnicze pytanie czy warto wydać 35-40k zł (bo tyle kosztują dobre egzemplarze z końca produkcji O1) na auto z 2004 z przebiegiem do 100k km.

IMO nie warto - porownujac z tym ile kosztuje NOWE O1 z 1.8T jest to bardzo
watpliwy zakup przeznaczony chyba tylko dla kogos kto MUSI miec RS-ke

Cene nowego 1.8T znam tyle tylko że to kompletny golas...
Jak zaptaszysz kilka opcji do dodatkowego wyposażenia (Xenon, czujnik parkowania itp) to zbiera się sumka deklasująca zakup nawet nowej O1 1.8T.

[ Dodano: Pon 22 Mar, 10 04:56 ]

a ja polecam rs widać ze nastawiłeś sie na osiagi i przyjemność z jazdy wiec śmiało kupuj tylko znajdż godny egzemplaż. ktoś napisał że to 6 auto a cena wysoka. tak tylko spójżcie że rs trzymają cene i jest to jakby samochod limitowany bo patrzac jak niewiele osób je posiada w Polsce to można się czuć w nim dość wyjątkowo. 02 o podobnych osiągach pewnego będzie ciężko znaleźć wiec lepiej starsze a sprawdzone auto. ja wiem po swoim kupione z dobrych rąk prawie 300tys na szafie i żadnych odpukać problemów.(jakieś pierdoły w stylu podnośnik szyby,mechanizm wycieraczek) mechanicznie jak zadbany to nie do zajechania. ja osobiscie nie zamieniłbym na O2 ponizej elegance o podobnych osiagach. co mnie przekonuje do tego auta to wykończenie środka które mi osobiście sie strasznie podoba i jest nie powtarzalne.
to takie moje osobiste zdanie pozdrawiam
ps jak juz cos kupisz to sie pochwal

Tak zdecydowanie w tym przypadku jestem nastawiony w pierwszej kolejności na przyjemność czerpaną z jazdy a przy okazji na przyzwoite osiągi dające bezpieczne i sprawne przemieszczanie się autem. Z pewnością jeśli nabędę egzemplarz z pod znaku VRS to prędko się nie rozstaniemy.
PS Na pewno pochwalę się jak już coś upoluje :twisted:

[liroyek]

1,6 BSE + LPG - dziwny dzwiek przy przyspieszaniu na niskich

witam
ostanio zauwazylem taki objaw.
jade na gazie zaczynam przyspieszac poiwedzmy ok 2000 tys obr o slinik wydaje dziwny dzwiek, jakby stukanie zaworow. przelaczam na benzne i to samo. dzieje sie tam np jadac pod gorke itp, przy wyzszych (np 4 tys) jest ok, raczej nic nie slychac.
ale
pojedzilem tydzien na benzynie i problem zniknal, wlaczam gaz pare km i znowu to samo, przelaczam na bryne i nic, efekt znika jak dluzej pojezdze na benzynie (pare dni)

co moze byc powodem ?? autko ma dopiero 33 tys (30 na LPG) mam zalozony lubryfiaktor - 12 kropli na minute

dzieki za jakiekolwiek wskazowki - acha olej wymieniany przy 30 tys wiec jeszcze siwezy (Castrol 5w30)
instalacja gazowa to VSI Prins

nie wiem czy mam sie martiwc czy poprostu przy gazie tak jest

[dudek_t]

Zakładałeś instalację z lubryfikatorem do tego silnika? Jest jakiś sens?

Co do objawów - nie mam pojęcia co to może być. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim.

[rekin]

Zakładałeś instalację z lubryfikatorem do tego silnika? Jest jakiś sens?

Co do objawów - nie mam pojęcia co to może być. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim.

więc nie martw się z tego powodu.... Jeszcze wszystko przed tobą :P

[liroyek]

dudek_t
zakaldalem przy 3800 km w sumie mowili ze nie jest wymagana ale nie zaszkodzi wiesz 250 zl przy 5 tys nie robilo az tak duzej roznicy a lubryfikator moze tylko pomoc

martwie sie czy to nie wypalanie zaworow - jaki sa wtedy objawy ??

nie jezdze duzych odcinkow tylko na gazie, czasami sie zdazy ale i tak staram sie t co 100-200 km przelaczyc na chwile na bryne

[dudek_t]

Zakładałeś instalację z lubryfikatorem do tego silnika? Jest jakiś sens?

Co do objawów - nie mam pojęcia co to może być. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim.

więc nie martw się z tego powodu.... Jeszcze wszystko przed tobą :P

Tego się właśnie obawiam
Puki co zaczął mi szarpać przez jakieś 30 sekund po tym jak po nocy przełączy się z benzyny na gaz. Muszę chyba podjechać na regulację. Chociaż nie chcę mi się i pewnie poczekam aż będzie czas na zmianę filtra

A Twoje "1.6" jak się sprawuje?

[ Dodano: Czw 05 Lis, 09 14:34 ]

dudek_t
zakaldalem przy 3800 km w sumie mowili ze nie jest wymagana ale nie zaszkodzi wiesz 250 zl przy 5 tys nie robilo az tak duzej roznicy a lubryfikator moze tylko pomoc

martwie sie czy to nie wypalanie zaworow - jaki sa wtedy objawy ??

nie jezdze duzych odcinkow tylko na gazie, czasami sie zdazy ale i tak staram sie t co 100-200 km przelaczyc na chwile na bryne

Ile??? Zapłaciłeś 5000zł za instalację do tego prehistorycznego silnika 1.6?? :roll:

[rekin]

A Twoje "1.6" jak się sprawuje?

mój Błękitny Grom 1.6 SR sprawuję się B.dobrze właśnie mu na szafę wchodzi 170 tys więc jak widać Strumienica i magnetyzer działają poprawnie :P

Teraz wymieniłem jej 4 tarcze i klocki coby przy prędkościach 230 km/h dało się jakoś w przyzwoity sposób zatrzymać

Tydzień temu trasę Swarzędz-Stryków zrobiłem 1:20 min i jednym pit stopem na tankowanie :diabelski_usmiech

O zużyciu paliwa na tym odcinku nie napiszę gdyż jeszcze mnie trzęsie :twisted:

[liroyek]

dudek_t
no

wiesz wczesneij mialem przezycia z oplem - montowana w aso jakas polska ACME dalem wtedy 3600 i mialem same problemy

teraz jak narazie odpukac raczej wszystko ok nie mam zadnej straty mocy itp tylko te dzwieki mnie nie pokoja

pozatym juz mi sie zwrocila wiec nie ma co plakaac zakladalem ja rok temu w wrzesniu

[Johnny_B]

liroyek, z tego co piszesz to masz juz przejechane na tej instalacji 30kkm. Czy wymieniałeś już jakieś filtry ?

[liroyek]

hmmm

tak
po 15 tys mialem przeglad, za 2 tygodnie mam kolejny

[KolinWawa]

Puki co zaczął mi szarpać przez jakieś 30 sekund po tym jak po nocy przełączy się z benzyny na gaz. Muszę chyba podjechać na regulację. Chociaż nie chcę mi się i pewnie poczekam aż będzie czas na zmianę filtra

Wczoraj byłem u gazownika z tym samym problemem - okazała się drobnostka - z parownika odłączył się kabelek ( czujnik temperatury) wystarczyło go na powrót podłączyć

[liroyek]

powiedzcie cie jaki jest efekt gdy reduktor podaje za male cisnienie ??
teraz mi sie przypomnialo - jak bylem po 15 tys na przegladzie to jedyne co poprawiali to cisnienie bylo chyba 1,7 i ustawili na 2 cos chyba 2,5 chyba bara nie znam sie na tym

[dudek_t]

Puki co zaczął mi szarpać przez jakieś 30 sekund po tym jak po nocy przełączy się z benzyny na gaz. Muszę chyba podjechać na regulację. Chociaż nie chcę mi się i pewnie poczekam aż będzie czas na zmianę filtra

Wczoraj byłem u gazownika z tym samym problemem - okazała się drobnostka - z parownika odłączył się kabelek ( czujnik temperatury) wystarczyło go na powrót podłączyć

Dziękuję za podpowiedź. Rzucę im luźną podpowiedź, może zobaczą. Choć mam wrażenie że są tak przekonani o swoim profesjonalizmie że mogą mnie pogonić baranki jedne :diabelski_usmiech

[KolinWawa]

Spoko. Gdybym wiedział to sam bym go podłączył - u mnie jest to jedyny niegazowy kabelek podłączony do parownika, możesz spojrzeć pod maskę. Gość mówił, że czasem się odłącza bo jest tylko wpięty nie ma żadnych zatrzasków ani klamerek. Przy okazji oczywiście podregulowali troszkę. Co jakiś czas trzeba, ale wiąże się to z niedużymi kosztami, ja zapłaciłem 50 zł. Jest jeszcze jedna pozytywna zmiana po wizytcie, wcześniej w czasie postoju spalała mi 1,4-1,7 l/h gazu a teraz 1,1-1,3 l/h. Wam ile pali na wolnym biegu?

[dudek_t]

Ja ma instalację na gwarancji przez 2 lata więc za regulację nic nie płacę, szkoda mi tylko czasu żeby do nich jechać (drugi koniec miasta).
Nie mam pojęcia ile mi pali na jałowym bo niestety w mincie nie mam komputera pokładowego ale ogólnie średnie spalanie kształtuje się na poziomie poniżej 11 litrów - 90% trasa prędkość 120-140km/h.

[tomekjmopl]

wg kompa 0.7l beznyny + lekką rączką licząc nawet 30% = 0.91l gazu

[KolinWawa]

Kurcze dziś się okazało, że problem nie do końca rozwiązany. Co prawda nie gaśnie już po pierwszym przełączaniu (a gasła czasem), ale ciągle odczuwam spadek mocy w pierwszych 5-10 sek po przełączeniu po nocy ( może przymrozki są powodem...). Późniejsze przełączenia następują płynnie bez spadku ani szarpań. Nawet jak stoi 5-6 h. Podejrzewam, że odłączony czujnik temp. powodował przełączanie w złej temp silnika/parownika i zwiększał spalanie. Będę musiał jeszcze raz się wybrać...

[liroyek]

moze masz za niska temp przlaczania ja mam cos kolo 50 stopni, w zimie przy -20 musze przejechac 3-4 km zanim sie wlaczy ale za to problemow zadnych :diabelski_usmiech

latem jakie 600-700 m i juz ade na gaziku :szeroki_usmiech

[KolinWawa]

Podczas regulacji podnieśli temp. z 35 na 40 stopni

[liroyek]

dzisiaj wyczilem iz problem jest slyszalny dopiero jak sielnik sie nagrzeje rano prawie tego nie ma nawet jak juz slinik ma te 90 stopni to raczej wszystko ok dopiero po dluzszej jezdzie mozna zauwazyc ten dziwny dzwiek


jezdzielm tylko na brynie dla testow, wiec to chyba nie LPG

[czernobyl]

liroyek, to może coś w tłumiku?

[liroyek]

czarnobyl

nie to iny dzwiek

ale najlepsze , zakrecilem lubryfikator, pojezdzilem troche i jest jakby lepiej tzn prawie juz nie slychac :>

co moglo byc powodem ?? moglo byc ze mialem jeszcze letni gaz a juz zima idzie ??

a moze to ten lubryfiaktor tak syfil :> mialem tak jak zaleca producent 12 kropli na minute

moze wypowie sie jakis gazownik

dzieki

acha tankuje zawsze na shellu lub bp ostanio niestety na jakiejs mneijszej stacji bo w DE siedze a tu za duzego wyboru nie ma a moze to wlasnie ten gaz cos przeczyscil i jest ok ?? ktoz to wie grunt ze jest lepiej

taka mala ciekowostka tutaj place 59 centow za litr na autostradzie na schellu po 66 centow

chcialbym zeby u nas LPG byl po 59-66 gr :P

[KolinWawa]

Wreszcie znalazłem czas aby pojechać drugi raz do gazownika. Niestety diagnoza niepomyślna - wymiana listwy wtryskowej - koszt 450 zł już po rabacie. Przynajmniej problem rozwiązany.

dudek_t,

Podejrzewam, że Ciebie też to czeka - wtryski zaczynają jako tako działać jak się nagrzeją. Moje były już tak pozapiekane i brudne, że jedynie wymiana wchodziła w grę..

[liroyek]

KolinWawa

te wtryski to w silniku czy gazie ??

ile masz na gazie a ile ogolnie ?? ja mam dopiero autkiem 36 tys z tego 33 tys na gazie

czy to mozliwe zeby juz wtryski zajechac ?? przeciez mam lubryfikator

[dudek_t]

Wreszcie znalazłem czas aby pojechać drugi raz do gazownika. Niestety diagnoza niepomyślna - wymiana listwy wtryskowej - koszt 450 zł już po rabacie. Przynajmniej problem rozwiązany.

dudek_t,

Podejrzewam, że Ciebie też to czeka - wtryski zaczynają jako tako działać jak się nagrzeją. Moje były już tak pozapiekane i brudne, że jedynie wymiana wchodziła w grę..

hm... nie wykluczone... zobaczymy, mam gwarancję więc teoretycznie powinienem sobie tym głowy nie zawracać ale różnie z tymi gwarancjami bywa. Najdziwniejsze jest to że czasem ten problem występuję przy +3 stopniach a czasem przy -20 jest wszystko ok :shock: