Od jeskiegoś czsu z okolicy pułki z tyłu dochodzą mnie odgłosy pukania. Podejrzewałem sama pułkę al tam jest wszystko na tip top. Dalszymi podejrzanymi są: obudowa tylnego słupka (plastik) oraz listwa wokół tylnych drzwi (tapicerka plastik). Miał ktos z was może podobny problem? jak go usunąć?
P_M_2005, sprawdz plastik zakrywajacy tylna klape, jesli Twoj szkodnik to liftback, u mnie stukalo strasznie. Tam są takie metalowe zapinki, po zdjeciu plastiku i ponownym założeniu maja luzy, mi udalo sie zdobyc nowe po 0.50euro, i wszystkie stuki ustały.
poszukaj tam, moze to to.
powodzenia
adamo64, jesli dobrze pamietam to jest ich 4, moze 5.
Zamieszczone przez adamo64
nie próbowałeś tych spinek trochę podgiąć.
Probowalem, ale niestety niektore poprostu pekaly mimo ze sa metalowe.
Zamieszczone przez adamo64
gdzie je kupiłeś?
no to moze byc dla Ciebie problem zeby je kupic w tym samym miejscu, kupilem je w Motor Factors Maynooth :twisted: Irlandia
Wziąłem ze sobą jedna spinke i dopasowali mi nowe.
BTW założenie tego plastiku spowrotem to jakis koszmar :evil:
sprawdz plastik zakrywajacy tylna klape, jesli Twoj szkodnik to liftback
a nie miałeś zdejmowanego tego plastiku na tylnej klapie? U mnie serwis to ściągał i założyli na odp....prz się (nie wszystkie spinki). jak zamontowałem wszystkie te cholerne spineczki - jest git.
Zamieszczone przez Artur73
U mnie stukało oparcie tylnej kanapy.
może też to być - u mnie trochę stuka - jak gdyby jest za luźno spasowane.
Zamieszczone przez lugab
jesli dobrze pamietam to jest ich 4, moze 5.
ja też dokładnie nie kojarzę 4,5 czy 6, ale założenie ich to naprawdę koszmar. Pierwsze zakładasz bez problemu, ale ostatnie .... nie chcę tu kląć. Ja próbowałem włożyć palce między krawędź tego plastiku i kant klapy pod szybą i nadginać ten plastik, żeby wskoczył w spinki. Spinki wcześniej założyłem na blachę klapę w te wyprofilowane miejsca. Oczywiście wcześniej wcisnąłem dolne kołeczki do mocowania. Odwrotnie (najpierw spinki, potem dół) za nic mi nie szło.
mów mi jeszcze :evil: ja walczylem z tym plastikiem chyba godzine
ja robiłem to dwukrotnie (jak wpadały mi przy wymianie do środka żarówki od oświetlenia tablicy rejestracyjnej najpierw lewa, potem prawa). Dwukrotnie nie licząc tych razów, kiedy było juz prawie założone i trach... Od nowa - bo spadło
kiedy było juz prawie założone i trach... Od nowa - bo spadło
to jest chyba jakać czesko-niemiecka zemsta :evil: . mialem to samo, juz prawie........juz siedzi....i trach.....cala zabawa od nowa, jak by nie mozna bylo dac takich wkretów jak przy boczkach na drzwiach :shock:
A tak zeby bylo w temacie, to jak te cholerne spinki źle trzymaja to stukaja jak diabli, myslalem ze cos mi bo bagażniku się wala.
to jest chyba jakać czesko-niemiecka zemsta :evil:
teraz to się z tego śmieję, ale wtedy jak mocowałem to wiązanek poszło tyle, że....
A faktycznie całość mogła być mocowana na jakieś wkręty lub tak jak dół - na wcisk.
Ale jaki trzeba mieć łeb, żeby wymyślić takie mocowanie :roll:
Ale jaki trzeba mieć łeb, żeby wymyślić takie mocowanie
Oj trzeba, mysleli jak tu utrudnić życie posiadaczom Octavek chyba dosyć dlugo :?
malo przyjemna zabawa ale warto sprawdzic, bardzo prawdopodobne ze tam stuka i puka
Mi pomogło obniżenie uchwytu zamka i podwyższenie odbojów(?) które utrzymują klapę na daną wysokość od progu u góry klapy, za szybą. Przy zamykaniu drzwi kierowcy drgała przed zrobieniem. Najlepiej zdjąć osłonę plastikową i zobaczyć czy dalej stuka.
Konrad OIL SPA -> oleje, filtry, akumulatory, części
U mnie stukało oparcie tylnej kanapy. Taśma izolacyjna załatwiła sprawę.
Jestem świeżym właścicielem O1 i pierwsze co zauważyłem, to że stuka mi oparcie tylnej kanapy, przede wszystkim jej lewej części.
Stukanie można wywołać też ręcznie szarpiąc ręką za zagłówek, wszystko wskazuje na zaczep tego oparcia. Czy jest jakiś prosty sposób na wyeliminowanie tej drobnej ale dokuczliwej usterki ? Jeśli tak jak kolega powyżej pisał wystarczy taśma, to który element tą taśmą owinąć ?
Stawiam na zatrzask tylnej kanapy. Trzeba owinąć metalowe jarzmo - tam gdzie zatrzaskuje się zamek ( po otworzeniu siedzeń widać metalową obręcz -tam gdzie jest lekko wytarte trzeba nakleic izolacje - Uwaga najwyzej trzy zwoje - więcej nie proponuje bo kanapa sie nie zatrzasnie )
U mnie ta osłona klapy bagażnika też postukuje, ale ja z nią się nie będę cackał z jakimiś zapinkami... oblecę ją silikonem bezbarwnym i będę miał święty spokój
Stawiam na zatrzask tylnej kanapy. Trzeba owinąć metalowe jarzmo - tam gdzie zatrzaskuje się zamek ( po otworzeniu siedzeń widać metalową obręcz -tam gdzie jest lekko wytarte trzeba nakleic izolacje - Uwaga najwyzej trzy zwoje - więcej nie proponuje bo kanapa sie nie zatrzasnie )
Owinąłem to jarzmo kawałkiem izolacji i nastała cisza :-)
No prawie, teraz słychaj jak coś lekko skrzypi też z tyłu na dużych wybojach, ale jeszcze nie robiłem śledztwa jaki to element.
Odgrzeję kotleta gdyż mam bardzo podobny problem, stuka z prawej strony z tyłu , tak jakby w boczku drzwi coś latało stukało. Dziś sprawdziłem tą nieszczęsną osłonę, siedzi sztywno, oparcie kanapy to nie jest bo dziś miałem przyjemność jechać z tyłu swoją octavką jak prezydent 8) i opierałem się mocno o kanapę, naciskałem na boczek drzwi i dalej stukało, tak jakby za boczkiem coś, w okolicach zamka. Tak naprawdę to w każdym boczku coś słychać , głownie przy ruszaniu z miejsca bądź ostrzejszym hamowaniu, ale najbardziej prawy tył bo stuka non stop na dołach. Może ktoś przerabiał temat?
mariush19, proponuje zdjać boczek drzwi i sprawdzić czy nie odkleiły się takie wygłuszenia ze styropianu,w mojej octavce też to przerobiłem na szczęście tylko w jednych drzwiach(no i te stukanie jest zdziebko wkurzajacę) :szeroki_usmiech
Stuki, puki, z tyłu. Miałem podobny przypadek, wyglądało tak, jakby coś lużnego latało w bagażniku, lub lużna jakaś płyta, a to okazał się zużyty teleskop z tyłu. Zużyty był do tego stopnia, że trzpień latał sobie lużno wewnątrz rury. Co ciekawe, nic to nie przeszkadzało w jeżdzie, żadnych nie normalnych objawów typu kołysanie, czy zarzucanie.
Zdjąłem boczek drzwi, wszystko niby było na swoim miejscu, troszkę luzu miał pręt od rygla do zamka poruszający się w dwóch plastikowych prowadnicach/zaczepach. Wyjąłem te zaczepy, zakleiłem izolacją otwory w których siedzą, kilka warstw, i zrobiłem otwór w izolacji, i wcisnąłem zaczepy, usztywniło się, i o dziwo z drzwi nic nie słychać Na razie zrobiłem tylko te najgłośniejsze, resztę tymczasowo sobie daruję.
Komentarz