Oczywiście jest to prawda, ale cena jest z KOSMOSU
Osobiście mam klika sztuk taiego preparatu na magazynie (firmy z USA "EAGLE ONE" ) działa naprawdę super, sam sprawdziłem podczas jazdy i cena nie przekracza 30 zł (dokładnie nie pamietam bo nie noszę cennika w głowie)
Przy opadach deszczy i przekroczeniu 50-60 km/h można jechać bez włączonych wycieraczek, nawet w nocy. Środek ten powoduje zmianę naprężeń powierzchniowych na szybie i krople wody zostają rozbite na maleńkie i nie przyczepiają się do szyby
fajnie, pytanie tylko jak długo utrzymuje się ten preparat na szybie i jak często trzeba to robić,by efekt się utrzymał? - cena faktycznei przyjemniejsza
Używam tego środka. Kupiłem zestaw tylko na przednia szybe, kosztuje 49 zł.
Jazda bez wycieraczek w deszczu, owszem ale przy duzych predkosciach.
Zaczyna działac przy 70 km/h, ale efekt jest slaby.
Natomiast jest inna zaleta, łatwo sciągnąć z szyby lód. Używam do tego gumowej zbieraczki do wody. Schodzi bez problemu. Jak ktoś parkuje pod chmurka to doceni to w zimie.
Środek na szybie mam juz ok. 1.5 miesiąca, jak na razie trzyma się bez problemu.
Stosowałem kiedyś preparat o nazwie Rain-X (made in USA) . Bardzo dobry produkt. W chwili obecnej używam "cóś" podobnego z AURI . Nie stosowałbym go jednak na przednią zniszczoną , "wypiaskowaną" szybę bo efekty będą koszmarne , szczególnie jadąc nocą i na dodatek w deszczu . Po wytarciu szyby wycieraczkami , zostawały smugi ,kropeli i itp. Myślałem ,że to wina wycieraczek ,więc wymieniłem w ciągu jednego tygodnia 2 komplety i żadnych efektów poprawy .Skoro wycieraczki nówki, to pomyślałem ,że przyczyną smużenia może być płyn . Niestety po przepłukaniu zbiornika i zalaniu nowym płynem ,znowu .. zero poprawy . Dopiero ręczne umycie przedniej szyby , (chyba)benz.ekstr. i ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń pomogło .
W chwili obecnej preparatem tym , " nacieram" tylną szybę ( brak wycieraczki ) , oraz wszystkie boczne. Zaletą tych preparatów jest to ,że woda bardzo szybko spływa z szyb( ) i w czasie deszczu mam prawie " suche" szyby i mniej sie one brudzą . Ja osobiście staram się co dwa miechy (jak jest okazja ) przecierać szyby tym specyfikiem
Faktem jest , że z tylniej i bocznych szron można zebrać gumową zbieraczką , natomiast przednia " nie natarta " trzyma szron jak chol ... .
Co do prędkości , od której to cudo działa ,to truno jednoznacznie określić . Wystarczy tylko na chwilę pojechac troche szybciej i pęd powietrza robi swoje .Nie polecam przed jazdą otwierać okien gdy są mokre , bo bedziecie mieli wodę wewnątrz
Używacie odmrażaczy do szyb ? Czy po potraktowaniu szyby odmrażaczem paruja wam szyby od wewnątrz?
Ja uzywam srodek o nazwie "Niewidzialna wycieraczka" dostepne w makro badz selgros za chyba 30-40zl nie pamietam dokladnie ceny ,opakowanie starcza na dosc dlugo(z rok powino wytzrymac wzaleznosci od ilosci nakladania).
Czas utrzymawania sie na szybie to co najmniej 1miesiac, ale widomo ze z czsem slabnie wiec nakladanie co miesiac jest przydatne Tylko najpierw trzeba dobrze wyczyscic i odtluscic szybe i po tem dobrze ten preparat rozprowadzic.
Kupilem nowe wycieraczki ,bo stare kiepsko zbieraly ,ale przed zmiana zastosowalem ten srodek i odziwo po tym stare wycieraczki zbieraja dobrze
U mnie zaczynalo to dziala juz jak przekraczalem 40km/h wiec nie tak zle , potem im szybciej jechalem tym lepsza byla widocznosc. Pokonujac trase z wawy do plonska w duzej ulewie nie wlaczylem ani razu wycieraczek k
Ciekawy efekt jest w nocy wracalem ze spota jak padal deszcz ,to nawet o tym nie wiedzialem :wink: Kropelki sa male i jak jest ciemno nawet ich na szybie nie widac .
Dodatkowo w lato robaki latwiej schodza ,bo powierzchnia szyby jest bardziej sliska i sie tak nie przyklejaja.
Ogolenie polecam ,tylko trzeba to dobrze nalozyc i wypolerowac. :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez arci9
Czyli jak zbierają słabo wycieraczki od mniej więcej 140km/h to ten srodek powinien wypełnić tą lukę? :wink:
Przy tej predkosci to napewno ich nie bedziesz wlaczal :wink:
U mnie zaczynalo to dziala juz jak przekraczalem 40km/h wiec nie tak zle , potem im szybciej jechalem tym lepsza byla widocznosc. Pokonujac trase z wawy do plonska w duzej ulewie nie wlaczylem ani razu wycieraczek
Ciekawy efekt jest w nocy wracalem ze spota jak padal deszcz ,to nawet o tym nie wiedzialem Kropelki sa male i jak jest ciemno nawet ich na szybie nie widac .
Widzę że nie tylko ja mam pozytywne odczucia ze stosowania takiego preparatu, jechałem trasę ze Szczecina do Krakowa nocą i była mała ulewa włączenie wycieraczek następiło tylko kiedy jakiś TIR zafajał mi szybę błotem. Nawet przy wyprzedzaniu gdy ktoś przed nami pyli wodą jest extra.
Oczywiście z upływem czasu i ilości włączeń wycieraczek ten preparat schodzi z szyby i jest wymagane ponowne zastosowanie.
Szybę przed potraktowaniem takim preparatem dobrze jest dokładnie umyć i osuszyć , a następnie spryskać szybę specyfikiem i dokładnie go rozetrzeć , a po kilku minutach dokładnie wytrzeć (wręcz wypolerować ) ręcznikiem papierowym lub czystą bawełnianą szmatką , tak aby nie było smug k
Dobrze jest zaopatrzyć się w preparat , który posiada atomizer , wtedy wystarczy nam na dłużej , a po za tym jest wygodniejszy w użytkowaniu. Bez tzw atomizera więcej zużyjemy tego "czegoś" i znając złośliwość przedmiotów martwych połowa się nam wyleje :cry:
Szybę przed potraktowaniem takim preparatem dobrze jest dokładnie umyć i osuszyć , a następnie spryskać szybę specyfikiem i dokładnie go rozetrzeć , a po kilku minutach dokładnie wytrzeć (wręcz wypolerować ) ręcznikiem papierowym lub czystą bawełnianą szmatką , tak aby nie było smug k
Dokladnie ten moj preparat sie naklada tak samo :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez greszczyn
Dobrze jest zaopatrzyć się w preparat , który posiada atomizer ,
Ta "Niewidzialna wycieraczka " ma to wiec jest oki k
Dokladnie ten moj preparat sie naklada tak samo :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez greszczyn
Dobrze jest zaopatrzyć się w preparat , który posiada atomizer ,
Ta "Niewidzialna wycieraczka " ma to wiec jest oki k
Czy można "Niewidzialna wycieraczka " gdzieś kupić jeszcze oprócz makro lub selgrosu?Widział ktoś takie preparaty w "normalnych" sklepach motoryzacyjnych?
Miałem parę lat temu wspomniany środek Rain-X. Umnie spisywał się rewelacyjnie. Pożyczyłem go ciotce żeby wypróbowała i po naniesieniu na szybę i wypolerowaniu na środku szyby powstałe paskudna biaława plama. Nie dało sie jeździć samochodem a niczym tego środka nie można było zmyć.
Także ostrzegam !!! Przed zastosowaniem umyś dokładnie szybę, odtłuścić np. bęzyną ekstrakcyjną i jeszcze raz umyć !!!
Jeśli ktoś lubi, jak woda w "kulkach" spływa z szyby, może wybierać wśród coraz trwalszych "niewidzialnych wycieraczek". Oferują je różni producenci, ale zasada działania jest zawsze taka sama.
Preparaty te sprawiają, że na szybie przez dłuższy czas utrzymuje się gładka, bezbarwna warstwa odpychająca wodę. Deszczówka wraz z brudem skupia się w "kulki" i pod wpływem pędu powietrza spływa z szyby. Jeśli jedziemy dostatecznie szybko, w ogóle nie musimy używać wycieraczek. Fajnie? No... to zależy. Tego rodzaju środki mają i wady, i zalety:
Szyby dłużej pozostają czyste i łatwiej je umyć, szczególnie w miejscach, gdzie nie docierają wycieraczki. Podczas szybkiej jazdy, np. na autostradzie, nie trzeba używać wycieraczek. Dobrym pomysłem jest użycie "niewidzialnej wycieraczki" na szybach bocznych. Nawet podczas jazdy po mieście pozostają długo czyste. A wady? Podczas powolnej jazdy krople wody nie spływają z szyby w wystarczającym stopniu, pogarszając (!) widoczność. Trzeba używać wycieraczek.
Jakość pracy normalnych wycieraczek na szybie pokrytej "niewidzialną wycieraczką" gwałtownie się pogarsza. Właściwie uzyskanie idealnie przezroczystego szkła bez smug nie jest możliwe. Zwykłe wycieraczki do prawidłowej pracy potrzebują wody! W nocy podczas niewielkiego deszczu jesteśmy bardziej podatni na oślepianie. Maleńkie kropelki wody obecne na szkle rozpraszają światło, zamiast spływać. Tego typu preparaty sprawdzają się na szybach bocznych i tylnej, a na przedniej - w miejscu, gdzie nie docierają zwykłe wycieraczki. Stosowanie ich na całej przedniej szybie jest dyskusyjne.
Nanotechnologia daje trwalszy efekt
W sprzedaży pojawiają się kosmetyki samochodowe wykonane w technologii nanocząsteczkowej, tzn. zawierające drobinki substancji czynnych mniejsze niż 100 nanometrów. "Niewidzialne wycieraczki" zrobione w tej technologii występują w zestawach, które składają się z 2, a nawet 3 substancji. Należy je nakładać w kolejności określonej w instrukcji obsługi i robić to dokładnie - np. pozostawione i utrwalone brudne zacieki, zaimpregnowane preparatem chemicznym, trudno będzie usunąć. Prezentowane poniżej preparaty nakłada się 2-stopniowo. CarPlan Glass seal & protect z serii Nanomeric (3 składniki): po umyciu szyby nakładamy środek wstępny, polerujemy, a następnie pokrywamy mieszanką dwóch substancji dostarczonych w osobnych pojemnikach. Preparat jest na tyle wydajny, że przy sprytnym wykorzystaniu wystarczy na wszystkie szyby dwóch samochodów. Cena zestawu jest jednak wysoka: 100 zł.
Producent określa trwałość prawidłowo nałożonej powłoki na 12 miesięcy. Polski środek Moje Auto z serii Nano Silver składa się z dwóch preparatów: pierwszy to odtłuszczacz na bazie spirytusu. Nakładamy go i polerujemy szybę aż do likwidacji wszelkich smug. Następnie nanosimy właściwy preparat, rozprowadzamy po całej szybie i polerujemy. Gdy efekt jest zadowalający, "odstawiamy" auto na pół godziny. Gotowe! Cena zestawu to 69 zł. Uwaga: dokładne wypolerowanie szyby to nie jest zadanie na 5 minut! Na aplikację opisanych preparatów warto zarezerwować co najmniej godzinę.
Miałem parę lat temu wspomniany środek Rain-X. Umnie spisywał się rewelacyjnie. Pożyczyłem go ciotce żeby wypróbowała i po naniesieniu na szybę i wypolerowaniu na środku szyby powstałe paskudna biaława plama. Nie dało sie jeździć samochodem a niczym tego środka nie można było zmyć.
Także ostrzegam !!! Przed zastosowaniem umyś dokładnie szybę, odtłuścić np. bęzyną ekstrakcyjną i jeszcze raz umyć !!!
...z doswiadczenia napisze ze BMW testowalo Nano produkty kilku
producentow i zrezygnowali z stosowania seryjnego jak i akcesorii
dodatkowych. Po naniesieniu warstwa w blizej nie okreslonym czasie
sie zuzywa i wtedy zaczynaja sie problemy, bo nie mozna jej calkowicie
usunac.
witam.
kupilem ostatnio zestaw kosmetykow do ochrony samochodu wykorzystujacy nanotechnologie.jest produkt na szybe(sklada sie z 3 saszetek, co jest nowoscia bo inne ktore kupowalem i nie dzialaly najlepiej byly w jakichs sprayach i innych), drugi produkt do lakieru i tzreci do felg.kazdy z nich kosztuje okolo 45 zl i jest rewelacyjny.na szybie po nalozeniu nie trzeba uzywac wycieraczek, fekt jest bardzo widoczny.
lakier i felgi brudza sie znacznie mniej a schodza przy myciu zwykla woda ze szlaufa.
jest swietny.polecam wszystkim.
Firma nazywa sie: GLOBAL NANO POLSKA a produkty to:
1. Nano care auto szyba
2. nano Care Auto Lakier
3.Nano care Auto felgi.
znalazlem go przypadkiem bo akurat bylem w sklepie motoryzacyjnym i byl tam pzredstawiciel tej firmy. zaryzykowalem i kupilem, jestem bardzo zadowolony a testowalem jzu wiele tych pseudo nanotechnologi.goraco polecam.
jakby nawet ktos byl zainteresowany to mam wizytowke tego pzredstawiciela.
pozdrawiam
ziomus2929 fajnie, że już kilkanaście minut po zalogowaniu dzielisz się z nami swoją wiedzą. Tym bardziej ciekawe, że nie masz Skody, a ostatni post w tym temacie ma 4 lata. Twój altruizm zasługuje na pochwałę :haha:
Komentarz