dziękuje wam za te cenne rady
jutro robie zakupy :wink:
jutro robie zakupy :wink:

liczyłem. Nie znam wszystkich procedur, ale wydaje mi się, że powinienem pojawić się w ASO tylko po odbiór autka. Nie jestem pewien, ale to, że koleś z ASO do mnie zadzwonił (tylko on) i przedstawił mi tą sytuację zanim zaczęła się naprawa to pewnie była jego dobra wola. Nie wiem jak to powinno wyglądać ponieważ taką sytuację mam po raz pierwszy. Poza tym wiesz, nie za bardzo mogłem się wycofać z naprawy, bo autko stało już "na kanale" rozgrzebane, bo ASO chyba miało sprawdzić ewentualne uszkodzenia, których nie było widać z zewnątrz. Poza tym jakoś nie widzę, żebym nagle przez 'widzi mi się' ubezpieczyciela montował jakieś stare/używane/zamienniki lub kombinować.
dzwonię tam już od kilku dni .... tititititititit (zajęte)
ale próbuję dalej, a czas goni

taka mała anegdota - umówiłem się z jednym z adwokatów po poradę - dobry - "wyszkolony" w szkodach komunikacyjnych - w trakcie rozmowy okazało się, że jest adwokatem jednego z TU hehe, niestety miałem wrażenie, że mój temat jakoś mu średnio mu pasował
)))))
dzwonię tam już od kilku dni .... tititititititit (zajęte)
ale próbuję dalej, a czas goni
))
Komentarz