Osłona zimowa na grila - BENZYNA

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • adriannl1
    Classic
    • 2011
    • 8

    Osłona zimowa na grila - BENZYNA

    Zamieszczone przez 4kwiatek
    Hi...

    Sieje większość ładowarek samochodowych. Są po prostu bardzo tanie i bardzo kiepsko wykonane. Wychodząc z założenia że zakłocenia likwiduje się u źródła, należaloby taką ładowarkę zrobić zgodnie z normami dokładając np duży kondensator filtrujący.

    Przepinanie do akumulatora nie zawsze pomaga. CZasem zakłocenia są tak silne że i tak się indukują w CB radiu.

    Pozdrawiam...
    Zamówiłem taki stabilizator

    Jeżeli dorzuciłbyś do niego schemat połączeń z tym kondensatorem to będę ci wdzięczny.
    Chyba że wygląda on tak.
  • wawer80
    Drive
    • 2010
    • 44

    #2
    Osłona zimowa na grila - BENZYNA

    Czy ktoś ma 1,6 fsi i używa osłona na grila? Ma to znaczny wpływ na nagrzewanie silnika, a może trochę mniej pali?
    Miałem kupować na początku zimy, ale jakoś mrozu nie było, ale teraz była tragedia z rozgrzaniem motoru!!!! :roll: [/hide]

    Komentarz

    • pedro
      Ambiente
      • 2009
      • 178

      #3
      czesc, poczytaj...
      Pozdrawiam
      pedro

      Komentarz

      • wawer80
        Drive
        • 2010
        • 44

        #4
        Poczytałem, ale tam większość postów dotyczy TDI, czy wszyscy jeżdżą TDI? A ja mam benzynę fsi i też wolno grzeje!

        Komentarz

        • rss
          L&K
          • 2009
          • 1098

          #5
          z benzyniakami jest nieco inna bajka, bo o ile diesel na wolnych obrotach sie wychladza to benzyniak juz nie.
          jesli chcesz zaslaniac chlodnice, to zaslaniaj jakas 1/3-1/2, najlepiej jej dolna czesc.
          wiekszosc oslonek pieknie wkomponowuje sie w grilla, ale caly 'dol' pozostaje odsloniety (a tam jest najwiekszy przeplyw zimnego powietrza. o ile na plyn chlodzacy nie ma to wiekszego wplywu, to na olej w misce juz tak)

          doswiadczenia przeprowadzalem na 1.9 TDI i 1.3 MPi (Felicia) i roznica jest zauwazalna.
          z benzyniakiem jest ten 'myk' ze nagrzany trudniej sie schladza. najlepsza bylaby tu jakas uchylna oslona, ale niczego takiego nie widzialem.
          kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
          _________________________________________
          Do sprzedania:
          komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
          zaciski do hamulcow 280mm.

          Komentarz

          • Kajtiii
            Rider
            S_OCP Member
            • 2007
            • 291

            #6
            Mam taką osłonę w swoim szkodniku. Szczerze? Bez różnicy. Poprawia to na pewno komfort psychiczny no i mniej się brudzi komora silnika syfem z drogi. Na nagrzewanie nie ma to zauważalnego wpływu. A że się wolno grzeje to może jest zimno na zewnątrz i dlatego się wolniej nagrzewa? :wink: Mi czasem trzeba nawet 7 - 10 km żeby wskoczyło na 90 przy duzym mrozie.
            A jak Ci się wolno grzeje to może Ci termostat pada? Sprawdź rurę która idzie od termostatu do chłodnicy. Jeśli jest ciepła to znaczy że Ci termostat popuszcza.

            Komentarz

            • wawer80
              Drive
              • 2010
              • 44

              #7
              U mnie trzeba na dużym mrozie (-15 do -20) też około 7-8 km więc może jest wszystko normalnie. Auto ma mały przebieg bo tylko 46 tyś., więc termostat jest raczej ok. Pozdrawiam

              Komentarz

              • Kajtiii
                Rider
                S_OCP Member
                • 2007
                • 291

                #8
                A więc niczym się nie przejmuj i nie szukaj swojemu szkodnikowi wad

                Komentarz

                • Ciacho102
                  Ambiente
                  • 2008
                  • 132

                  #9
                  Ja mam 1.6 FSI i przy mrozach nawet -25 jeździłem po 20 km żeby się rozgrzał do 90 stopni. Nie przejmuj się i nie kupuj żadnej osłony. Jedyne co możesz zrobić to wyłączyć ogrzewanie Wiem wiem ale jak tu jeździć. Używaj jeszcze włączonej recyrkulacji powietrza to też pomaga. W każdym razie nie przejmuj się tym, że silnik nie osiąga temperatury po 5 km to normalne i nie kupuj żadnej osłony to nic nie daje.

                  Tak na marginesie ile Ci spala Octavia w takich temperaturach w mieście? Mnie to ponad 9... :| Niestety ale właśnie ostry mróz plus ciągła jazda w mieście na odcinku 5 km. Na trasie w taki mróz po rozgrzaniu spalił mi 6,2l/100km 8)
                  Pozdrawiam, Sebastian

                  Komentarz

                  • Kajtiii
                    Rider
                    S_OCP Member
                    • 2007
                    • 291

                    #10
                    Zamieszczone przez Ciacho102
                    Jedyne co możesz zrobić to wyłączyć ogrzewanie

                    Tu bym był ostrożnyz takim stwierdzeniem. Przy sporym mrozie jak nagle puścisz ciepłe powietrze na szybe może Ci najzwyczajniej pęknąć i problem gotowy. nie ma co "robić dobrze" silnikowi. Ma swój czas na rozgrzanie i już.

                    Komentarz

                    • kropeck
                      RS
                      • 2009
                      • 2319
                      • Octavia II (1Z3)
                      • BLF 1.6 FSI 115 KM

                      #11
                      Ja przy mrozach dochodzących do -20 stopni zawsze odpalam (odpalałem) auto i daję mu pochodzić ze dwie-trzy minuty na luzie (czasem dłużej jak odśnieżanie dłużej trwa) i mam włączoną dmuchawę na przednią szybę. Potem jeżdżę tak, żeby nie przekraczać 2,5-3tyś obrotów. Po przejechaniu około 7-10km [jak kolega wyżej] mam już w aucie ciepło, a wskazówka temperatury dochodziła do 90stopni.
                      Pozdrawiam,
                      Michał

                      Nie piję piwa - jedynie JACK DANIELS! :-)

                      Komentarz

                      • Ciacho102
                        Ambiente
                        • 2008
                        • 132

                        #12
                        Zamieszczone przez Kajtiii
                        Zamieszczone przez Ciacho102
                        Jedyne co możesz zrobić to wyłączyć ogrzewanie

                        Tu bym był ostrożnyz takim stwierdzeniem. Przy sporym mrozie jak nagle puścisz ciepłe powietrze na szybe może Ci najzwyczajniej pęknąć i problem gotowy. nie ma co "robić dobrze" silnikowi. Ma swój czas na rozgrzanie i już.

                        No to się wydaje naturalne Jeździć w zimnie nikt nie każe chodzi o zdrowy rozsądek przy ogrzewaniu/chłodzeniu wnętrza i szyby

                        Co to rozgrzewania auta przy odśnieżaniu to robię tak samo.
                        Pozdrawiam, Sebastian

                        Komentarz

                        • wawer80
                          Drive
                          • 2010
                          • 44

                          #13
                          Ja jak odśnieżam też tak robię. A co do spalania to na mrozach mieści mi się w 8,6 l/100km no czasami jak się przyciśnie to wejdzie na 9/100km, na trasię udało mi się zejść na trasie zimą do 6,6 a latem jadąc bardzo łagodnie do 5,8l/100km.

                          Komentarz

                          • Ciacho102
                            Ambiente
                            • 2008
                            • 132

                            #14
                            Zamieszczone przez wawer80
                            Ja jak odśnieżam też tak robię. A co do spalania to na mrozach mieści mi się w 8,6 l/100km no czasami jak się przyciśnie to wejdzie na 9/100km, na trasię udało mi się zejść na trasie zimą do 6,6 a latem jadąc bardzo łagodnie do 5,8l/100km.
                            To bardzo podobnie jak u mnie. Do nagrzewania silnika to się nie przejmuj wszystko jest w porządku i nie kupuj żadnej osłony na grill to naprawdę nic nie daje.
                            Pozdrawiam, Sebastian

                            Komentarz

                            Pracuję...