[OI] ekonomia-obroty-BFQ

[Evo1]

No to troszkę wolnego czasu to trza coś napisać :szeroki_usmiech

Dzięki wszystkim za miłe słowa :szeroki_usmiech

A i Grubeerowi za założenie tematu

A Gabryśka prezentuje się tak

[samuraj]

[OI] ekonomia-obroty-BFQ

obecnie jeżdżę LR Discovery, 2,5 tdi i ten silnik jest ekonomiczny i dynamiczny między 2 a 3 tys obrotów. dlatego też w trasie prędkości nie są wielkie (choć dla mnie wystarczające - polubiłem tą "angielską stateczność"), wynoszą zwykle między 90 a 110 km/h.

a jak wygląda ta sprawa w 1,6 BFQ? zapewne jak go kupię i wsiądę, to go wyczuję, ale może ktoś się podzieli swoimi doświadczeniami? będę musiał znacząco zmienić przyzwyczajenia?

[szkoda]

obecnie jeżdżę LR Discovery, 2,5 tdi i ten silnik jest ekonomiczny i dynamiczny między 2 a 3 tys obrotów. dlatego też w trasie prędkości nie są wielkie (choć dla mnie wystarczające - polubiłem tą "angielską stateczność"), wynoszą zwykle między 90 a 110 km/h.

myślę, że będziesz miał podobnie, ośmiozaworówka zapewnia zbliżone IMO odczucia i dobrze się czuje w niskich obrotach.

[tatakuby]

no i zawsze możesz go wbić w przedział o o 1-2 tys. obrotów wyższy i usłyszeć tą skoczną maszynę :wink: choć z pewnością wiesz o tym, że dupy nie urywa te 102 KM :szeroki_usmiech

[meesha]

zgadza sie, kręcony w okolice 4-4,5k jest znacznie lepszy

więcej tylko wtedy gdy chcesz "łyknąć" typowe tdi, które jednak musi zmienić bieg wcześniej

[piotras74]

a jak wygląda ta sprawa w 1,6 BFQ

Jak dla mnie jest 1.6 jest OK. Spalanie jak na taki silnik jest na przyzwoitym poziomie, biorąc pod uwagę że większość jeżdżona po mieście. Co prawda pod światłami znajdą się szybsi :wink: no ale cóż zrobić

[Viniu]

Osobiście mam silnik AKL, jednak jest on dość zbliżony do BFQ i moje obserwacje dowodzą, że do 3tys. obr. auto zachęca do emeryckiej jazdy, nie dzieje się zbyt wiele. Jednak kiedy podejdziemy pod 3.5tys. i przekroczymy tę wartość wówczas silnik dostaje drugiego oddechu, przyspiesza znacznie żwawiej, nawet może się podobać.

[Stefan_KTP]

silnik jest dość ekonomiczny, ale z racji zaawansowanego wieku samej konstrukcji cudów oszczędności nie nalezy się spodziewać. Ja przejechałem już ok. 10kkm - w większości po mieście, ale 2-3 razy w miesiącu robię jakąś trasę. Spalanie w miarę ok w podpisie średnia z kilku ostatnich miesięcy), na dynamikę też specjalnie nie można narzekać pod warunkiem, że autko jedzie puste z rodziną i bagażem jest dużo gorzej. Najlepsza dynamika w zakresie 3,5 - 5 tys obrotów. Wyżej nie ma w sumie po co go kręcic, bo poza coraz większym hałasem nic się specjalnie nie dzieje.

[Jeżyk]

Nie jest to ani rakieta ani wół roboczy ale do spokojnej jazdy OK. Przynajmniej nie mam problemów z jakimi borykają się turbinowcy :wink: Jeżdżę raczej w większości po mieście, spalanie w lecie jest nawet nawet. W zimie gorzej ale za to szybciutko się grzeje.

[ruwado]

Starty spod świateł całkiem wystarczające. A elastyczność... no cóż, przy wyprzedzaniu, albo oszczędzasz paliwko, albo zmieniasz bieg na niższy i żaru... Wtedy jest trochę głośno, ale przyspieszyć można. Generalnie przy wdepnięciu gazu na wyższym biegu jest taki mały moment zawahania... a potem do przodu (oczywiście ja na 102 koniki przystało). To raczej nie RS, ale do normalnej jazdy wystarczy.

[czernobyl]

jak będziesz kontynuować "stateczną" jazdę 90-110km/h w trasie, to masz spore szanse zobaczyć spalanie <6L przy dystrybutorze - niedowiarkom od razu piszę, że sprawdzone kilkunastokrotnie doświadczalnie. ogólnie -jak przedmówcy piszą- silnik daje radę, relacja moc/spalanie/koszty eksploatacji jest naprawdę ok

[ruwado]

jak będziesz kontynuować "stateczną" jazdę 90-110km/h w trasie, to masz spore szanse zobaczyć spalanie <6L

Mnie przy 90 - 100 (jak dziecko spało i chciałem jechać dłużej, żeby przy wysiadce się nie budziło, tylko wyspało) zawsze wychodziło około 6,5. Poniżej 6,00 nigdy nie dało rady. Tak kojarzę.

[Viniu]

Ostatnio jechałem do Piotrkowa i z powrotem. Łącznie ok. 800km z czego ok. 300km autostrada z prędkościami ok. 130 km/h, resztę 500km przepisowo 80-110km/h, trochę tarabienia się przez Wrocław. Średnie spalanie z całej tej trasy wyszło mi 7,1l/100km. Nie jest źle...

[meesha]

jak będziesz kontynuować "stateczną" jazdę 90-110km/h w trasie, to masz spore szanse zobaczyć spalanie <6L przy dystrybutorze - niedowiarkom od razu piszę, że sprawdzone kilkunastokrotnie doświadczalnie. ogólnie -jak przedmówcy piszą- silnik daje radę, relacja moc/spalanie/koszty eksploatacji jest naprawdę ok

Potwierdzam. Na dłuższych odcinkach lubię ustawić ~110 na tempomacie. Po dojechaniu mam średnią 6,0 na kompie, z całej trasy. Możliwe, że jadąc w okolicach 90 będzie jeszcze mniej.

[samuraj]

Właśnie wróciłem od Danielcia... 490 km i komputer pokazuje średnie spalanie 6,9 a na trasie prędkości od 60 do 120, jak warunki na to pozwalały :lol:

[Shadoon]

1,6 bfq daje radę... mi na trasie w-wa - olsztynek wychodzi przy umiarkowanej jeździe 6,1 l. Przyspieszenie jest akceptowalne.

[rkb]

Właśnie wróciłem od Danielcia... 490 km i komputer pokazuje średnie spalanie 6,9 a na trasie prędkości od 60 do 120, jak warunki na to pozwalały :lol:

PB czy LPG? Bo jak PB to troche sporo, chyba ze to funkiel nówka

[kruchyboss]

Moje doświadczenie na przełomie 15kkm. Jazda po mieście -lato- prędkość do 100 spalanie-benzynka 7 literków, gaziku liter więcej. Dojazd do pracy mam 20km po tej trasie pod pracą teraz w mrozy pokazuje komp 8 literków. Trasa 3000 km robiona w lato z kompletem psażerów i dużą "trumną" na dachu 7ltr. dla mnie bomba. Szczególnie na lpg za 2 zeta za litr :szeroki_usmiech

[bedzyn]

To ja w takim razie mam jakieś ciężkie kopyto. Bo mi PB w mieście wychodzi jakieś 9, a LPG około 11-12l Staram się nie jeździć po emerycku, to może dlatego. Komputerka nie mam, więc zużycie obliczam z przebiegu.

[samuraj]

PB czy LPG? Bo jak PB to troche sporo, chyba ze to funkiel nówka

głównie PB, ale z salonu, więc pewnie spadnie...

[rkb]

PB czy LPG? Bo jak PB to troche sporo, chyba ze to funkiel nówka

głównie PB, ale z salonu, więc pewnie spadnie...

Spadnie, co prawda nie w skodzie ale w Nissanie tescia (tez 1.6) po 1500 km juz palil 8.5 w miescie a na poczatku dyszke lekko

[tatakuby]

kurde ja mam przejechane 10 tys km i nadal pali ponad 10l w mieście; w trasie przy tych mrozach wyszło mi ok 9,6 l mowa o lpg - za ciężka noga czy coś nie tak z ustawieniami? :roll: czy tak ma być? w trasie bez bagażu i bez szaleństw - było za ślisko i za gęsto :szeroki_usmiech

[shok]

Jeśli mówisz o lpg to na mniej nie licz.Auto musi palić więcej lpg niż Pb :lol:

[krzycho*]

W naszym przypadku jak na razie jest wszystko w normie :wink: , (przy tej mroźnej aurze) spalanie na gazie 7,7 + (2,1 Pb) /100km (szanowna małżonka dojeżdża do pracy 30km) tak wyszło z wyliczeń po ostatnim tankowaniu (temperatura przełączenia na gaz 40°C).

[Jeżyk]

I jeszcze cała prawda o spalaniu na wyświetlaczu. Komputer pokazuje zaniżone dane jeśli chodzi o np spalanie w l/100km chyba dla dobrego samopoczucia kierowcy tak jest ustawione 8) mnie zaniż wynik o jakieś 10-12%.