Zmiana na zimówki i niemiła niespodzianka...

[nrene]

Wiem, ale nie byłem przy naprawie. Poza tym to tylko moje podejrzenie. Fakt faktem śruba nie daje się ruszyć. Jakieś pomysły? Nową nakładkę powinienem mieć w ciągu tygodnia.

[xof]

Najlepiej pożyczyć sobie dobry klucz dynamometryczny lub poprosić w ASO o dokręcenie takowym i wyrobić sobie podobną siłę w ręce na własnym kluczu (120 Nm to niedużo wbrew pozorom, na pewno nie tyle żeby deptać po krótkim nawet kluczu). Dobrze jest popryskać miejsce styku felgi z piastą woskiem do profili - nie spali się ani nie spłynie na tarcze, tylko trzeba to zrobić z głową i dać rozpuszczalnikowi wyparować przed jazdą. Po tym zabiegu wiosną koła same schodzą.

W jednej Fabii tak mi fabrycznie stalówki dokręcili, że klucz ustawiony na 200 Nm "pyknął" , zabrakło mu skali. Trzeba było odkręcać skacząc po zwykłym kluczu i oczywiście gwinty mam już trochę zjechane. W drugiej Fabce, przy alusach, fabryczne momenty były dobre. Ja nie smaruję śrub i nigdy nie miałem z nimi problemów, może to kwestia tego woskowania i lepszego uszczelnienia gwintów.

Jest dobry sposób na połączenia gwintowane, choć może wydawać się śmieszny. Należy długo rozgrzewać śrubę do ok. 60 st. C, żeby nagrzał się gwint piasty, następnie szybko ją ochłodzić, najlepiej do ujemnych temperatur (sposobów jest wiele) i odkręcić. Wprawdzie zastosowałem tę metodę tylko raz, w dodatku na misce suportu rowerowego (suszarka do włosów i lód posypany solą), ale odpuściła błyskawicznie. Samo podgrzewanie niewiele daje.

[vaz]

U mnie wszystkie śruby i piasty nasmarowane smarem plastycznym wysokotemperaturowym ATE Plastilube oraz dokręcane kluczem dynamometrycznym wg. wskazań producenta.

to błąd, zalecany moment dotyczy suchego gwintu śruby. Po nasmarowaniu gwintu śruby rzeczywisty moment dokręcenia jest wyższy niż zalecany :idea:

[Rosomak]

Koledzy, wbrew temu co piszą pseudo znawcy z pism motoryzacyjnych (nie smarować gwintów śrub do kół) - gwinty smarujemy smarem miedzianym odpornym na wysokie temperatury! Nie smarujmy ich zwykłym smarem, bo to istotnie powoduje zapiekanie tak jak suche gwinty.

[teres]

Jak smarujesz gwinty, to rzeczywisty moment dokręcania jest większy. Przy obliczaniu momentu potrzebnego do dokręcenia, uwzględnia się też tarcie pomiędzy materiałami.

EDIT: może nieprecyzyjnie się wyraziłem, moment dokręcania jest taki jak ustawiony na kluczu, ale siły działające na styku: śruba - felga - piasta są większe.

[Tobi77]

Po sposobie dokręcania śrub rozpoznaję dobrego wulkanizatora. Teraz jeżdżę do takiego, który przykręca je na koniec kluczem dynamometrycznym.

[Sebastian_M26]

Nie można smarować smarem miedzianym, bo powoduje ogniwo i korozję na styku różnych metali.
Smar plastyczny Platilube wytrzymuje do 1000C, nie chciałbym ryzykować zapalenia wosku konserwacyjnego, bo parę razy doprowadziłem moją tarczę do czerwoności przy DS2500.
Sprawdzając swoim kluczem dynamometrycznym (1% tolerancji, świadectwo kalibracji), po paru tysiącach, śruby dalej są przykręcone tym samym momentem.

[zepter00]

DGW smaruje czubki śrub takim białym smarem plastycznym i tak samo styk felgi z piastą. Po wizycie u DGW dwie następne samodzielne wymiany wszystkich kół to czysta przyjemność, nic się nie zapiekło, nic się też samo nie odkręcało. Po odkręceniu śrub, koło się po prostu zdejmuje z piasty bez żadnego, walenia, pukania, siłowania Śruby antyzłodziejki przykręca się jako ostatnie i jako pierwsze odkręca. Zero problemów

[Borsuk2]

Od ponad dwudziestu lat zawsze śruby we wszelkich kołach dokręcam ręcznie przy użyciu fabrycznych kluczy z wyposażenia samochodu. Nigdy ich nie smaruję niczym. Wystarczy oczyszczenie na sucho. I odpukać nie było nigdy kłopotów.

Śruby antyzłodziejki przykręca się jako ostatnie i jako pierwsze odkręca. Zero problemów

:kciukgora

[vaz]

Instrukcja obsługi OII wręcz zabrania smarowania gwintów śrub kół, to tak na marginesie. Każdy robi jak uważa. Natomiast smar miedziowy służy głównie do zabezpieczania styków elektrycznych. W kontakcie z aluminium czy żelazem tworzy niepożądane ogniwo elektrochemiczne prowadzące do elektrokorozji żelaza i aluminium.
Do zabezpieczania przed zapiekaniem gorących połączeń dobry jest smar z pyłem szkalnym, taki jak np. do sond lambda :idea:

[zepter00]

Niech sobie instrukcja zabrania. Myślicie, że nie mam instrukcji i jej nie czytałem? Każdy ma swój rozum. DGW krzywdy ani Skodom ani ich użytkownikom nie zrobi :wink:

[Prezes52]

miałem to samo przy służbowej C5 trzy koła zeszły czwarte za cholere ale jakoś po półtorej godziny odkręciliśmy tą śrubę nakładka do wurzecia jak i śruby nowa nakładka 300zł dokupiłem 4 normalne śruby i po kłopocie jak beda chceli ukraść fele to i tak ukradną

[Krzycho-63]

Natomiast smar miedziowy służy głównie do zabezpieczania styków elektrycznych. W kontakcie z aluminium czy żelazem tworzy niepożądane ogniwo elektrochemiczne prowadzące do elektrokorozji żelaza i aluminium.

Cytat z instrukcji zastosowania:

''Wielozadaniowy smar miedziowy stosowany w najtrudniejszych warunkach i w szerokim zakresie temperatur od -30°C do 1200°C. Zapewnia doskonałe smarowanie, chroni przed zużyciem ciernym, korozją i ekstremalnie wysokimi temperaturami.
Uszczelnia przed zanieczyszczeniami.
Stosowana do montażu połączeń gwintowanych zapobiega zacieraniu, zapiekaniu, zakleszczaniu,
Zapobiega korozji części narażanych na ekstremalne temperatury lub trudne warunki atmosferyczne.

ZASTOSOWANIE:

•Smarowanie śrub i nakrętek,
•Połączeń gwintowych, również tych podatnych na działanie wysokich temperatur: świec zapłonowych, wtryskiwaczy, form odlewniczych, instalacji parowych i zaworów cieplnych, kolektory wymienników cieplnych
•Wszelkich powierzchni dopasowanych, w przemyśle hutniczym, wolno poruszające się mechanizmy poddawane działaniu wysokich temperatur
•Piasty, śruby i nakrętki kół, zawiasy pieców, trzpienie, uszczelki głowic
•Łączników rurowych, w układach wydechowych, turbo sprężarek, kolektory spalin
•Elementy przesuwne tarcz hamulcowych - prowadnice klocków, styków baterii, urządzeń portowych, obrotnic, ciężko obciążonych elementów układów pojazdów przemysłowych, maszyn budowlanych, rolniczych i pojazdów samochodowych.
•Uwaga nie stosować do elementów obrotowych pracujących cyklicznie.''

[Rosomak]

Natomiast smar miedziowy służy głównie do zabezpieczania styków elektrycznych. W kontakcie z aluminium czy żelazem tworzy niepożądane ogniwo elektrochemiczne prowadzące do elektrokorozji żelaza i aluminium.

''Wielozadaniowy smar miedziowy stosowany w najtrudniejszych warunkach

ZASTOSOWANIE:

•Smarowanie śrub i nakrętek,
•Połączeń gwintowych, również tych podatnych na działanie wysokich temperatur: świec zapłonowych, wtryskiwaczy, form odlewniczych, instalacji parowych i zaworów cieplnych, kolektory wymienników cieplnych
•Wszelkich powierzchni dopasowanych, w przemyśle hutniczym, wolno poruszające się mechanizmy poddawane działaniu wysokich temperatur
•Piasty, śruby i nakrętki kół, zawiasy pieców, trzpienie, uszczelki głowic

vaz, czyżbyś był mądrzejszy od producentów MPiS i ich chemików pracujących w tych wytwórniach???

[vaz]

Rzeczowy cytat , same plusy ale mimo wszystko miedzi z aluminium czy żelazem łączył na aucie nie będę :aniolek . Do tego celu lepszy będzie smar z pyłem szklanym czy inny ceramiczny.
Jakiś cytat, ważna przedostatnia kropeczka :idea: :
Właściwości

•nadaje się bez problemu na duże i małe powierzchnie
•optymalny efekt smarowania nawet w bardzo trudnych warunkach
•konsystencja NLGI: 2
•odporny na temperaturę 1200˚C
•odporny na nacisk 235 kg (wg IP 239)
•chroni przed korozją (B, wg SKF Emcor)
•odporny na działanie wody i kwasów
•zapobiega zapiekaniu się elementów ze stali nierdzewnej
•działa jak izolator antykorozyjny przy połączeniu różnych metali
•nie zawiera związków metali, dlatego bezpieczny dla systemów ABS, ASR i ESP

[Sebastian_M26]

Firmy hamulcowe takie jak ATE, TRW, Textar zabraniają używania smaru miedzianego w hamulcach, jeśli jest aluminium.

[Rosomak]

vaz, podaj konkretną nazwę tego smaru z pyłem szklanym.

[PAOLO ESCO]

nawet po dospawaniu nakrętki nie dało się ruszyć śruby o mm

hehe ...zmieniłem ostatnio 3 koła na zimówki bez problemu...ostatnie koło z przodu - 3 śruby odkręcone a 2 ani ani.... Pierwszy klucz od Skody - "wyprostowałem" próbując odkręcić śruby... drugi klucz a w zasadzie przedłużka bo chciałem odkręcić nasadowym - kupiona w Castoramie ... zawinięta prawie w "eskę" ....kufaaaa 3 klucz tzw "uniwersalny na cztery" kupiony w jakimś markecie ( bo przecież cudów nie ma i te śruby MUSZĄ puścić) ...wywinięty przy odkręcani w jedną i drugą stronę. :twisted: Może ja tam aż tak dużej siły nie mam :twisted: ale się wk---łęm :klnie: pojechałem i kupiłem chromowo-wanadową przedłużkę/nasadkę za "konkretną" kasę i założyłem do klucza nasadkowego (uprzedając że jak go "zawinę" to przychodze z reklamacją :lol: ) - efekt śruba odkręcona od pierwszego ruchu a w zasadzie bez wysiłku - jednak odpowiednie przełożenie + konkretny klucz robią swoje

[vaz]

vaz, podaj konkretną nazwę tego smaru z pyłem szklanym.

taki lub inny; bez wchodzenia w nomenklaturę: szkło czy ceramika; istotne jest to, że faza rozproszona jest niemetaliczna więc nie tworzy mikroogniwa :idea:

[Bonus]

100-130 Nm przy dokręcaniu nie więcej i nic "do oporu", jeżeli nie możecie odkręcić to spróbujcie odrdzewiacz bo korozja tutaj łapie też, a przy odkręcaniu przydatna rzecz stukanie młotkiem, gumowym bądź normalnym w rączkę naciskając jednocześnie klucz ręką, samo przedłużenie klucza skończyć się może zepsuciem klucza lub śruby

[eaglemirek]

Nigdy nie używałem w żadnym samochodzie jakichkolwiek smarów do śrub :!: Klucza używam coś w tym stylu http://megastore.pl/75921,CarCommerc...y-17-19mm.html dokręcam śruby po przekątnej aż usłyszę pierwszy taki ala trzeszczący dźwięk. Śruby zabezpieczające dużo łagodniej i jako ostatnie (zawsze sam nawet u wulkanizatora) Jeszcze nigdy przy odkręcaniu nie zdarzyło mi się aby po zluzowaniu pierwszego oporu dalej nie było możliwości odkręcić śruby palcami (odkręcone śruby układam na czystej szmatce). Przy zakręcaniu też maksymalnie czyli prawie do końca wkręcam śruby palcami ( kiedyś przy wymianie kół u wulkanizatora dupek wsadził śrubę do pistoletu pneumatycznego i wkręcił, musiała pójść krzywo bo zerwał gwint no ale on przecież nie czół jak wkręcał :evil: )

[kabanos]

Ja mam taki sprytny klucz krzyżakowy. Jescze mi się nie zdarzyło nie odkręcić koła.

[romi-70]

Kurcze , a ja zawsze fabrycznymi kluczami i bez "omasty"...