Lusterka - martwy punkt

[jan_wilc]

Co do Pileckiego, to co jakiś czas zdarzały się tam potrącenia na przejściu dla pieszych, a od kiedy jest fotoradar potrąceń brak. Nie jestem zwolennikiem stawiania fotoradarów, a budowy bezpiecznych przejść i kładek itp. Jednak jak tego nie ma to trzeba też myśleć o innych.

no pewnie, ale też trzeba myslec o tym, żeby nie dać się złapać
tam na tych 3 pasach trudno jest czasem nawet się zorientować, że przekraczamy 50...
zwłaszcza jak każdy siedzi Ci na zderzaku :?

[phrix]

Lusterka - martwy punkt

Doklejanie lusterka martwego punktu w O1 jednak ma sens. Dzisiaj się o tym przekonałem jadąc na autostradzie. Wydawało mi się, że raczej pewnie czuje się na drogach jednak doznałem oświecenia ledwo unikając kolizji z samochodem który nadjechał znikąd (martwy punktu). Jak to u was wygląda z widocznością w O1 też macie takie problemy??

polecam oglądnąć:

http://miniurl.pl/54904

Najciekawsza jest sama końcówka, widać profesjonalizm Panów dziennikarzy...

PS: Po zainstalowaniu dodatkowego lustra, jednak widać dużo więcej i lepiej :szeroki_usmiech

[yogii]

ja mam lewe lusterko asferyczne i problem martwego pola nie występuje

[przemek88]

Ja sobie ustawiłem tak lusterka ze jak auto znika mi z wstecznego lusterka to zaraz widzę go w bocznym więc nie ma mowy o martwym punkcie. Proponuje wziąść jakiegoś kolegę/koleżankę na parking i popróbować rożne ustawienia lusterek

[soszek81]

Co mi się podoba w O1 to między innymi lusterka - jak się człowiek przyłoży to idzie tak ustawić że na trzypasmówce widać oba sąsiednie pasy (prawie). Szczerze - trzeba się postarać żeby nie zauważyć czegoś w tych lusterkach. No chyba ktoś tak sobie ustawia że ma własne auto w 2/3 lusterka widoczne.
Nikt mnie nie przekona do naklejenia czegokolwiek w celu poprawy pola widzenia.
PS - lusterko lewe mam asferyczne.

[ruwado]

Nie wiem sam. Czy te naklejane lusterka pomagają?? Jednak mam opory przed naklejaniem czegoś dodatkowego na lusterko, bo wtedy tracę sporą część lustra i wtedy dopiero mogę czegoś nie zauważyć.

[laurin]

Ja nie widze problemów z tymi lustra

[bedzyn]

Zastosowałem sie kiedyś na próbę do rad prowadzącego "Jazdę polską" w TVN Turbo i ustawiłem lusterka tak, żeby nie widzieć obrysu samochodu. Obrys widzę dopiero, jak lekko odchyle głowę w prawo lub lewo. Efekt: Brak martwego pola. Widzę dokładnie sąsiednie pasy i cały pas za mną. Nikt już mnie z tyłu nie oślepia czy to zwykłymi światłami, czy źle ustawionymi, czy innymi odwrotnie powsadzanymi żarówkami.
Zacząłem tak jeździć i jeszcze nie zdażyło mi się od tamtej pory, żebym komuś zajechał drogę, albo kogoś nie zauważył.

[meesha]

Takie ustawienie (ze nie widac wlasnego auta) sprawdza się w 100%, potwierdzam. Mnie zaraził tym kiedys znajomy jeżdżący po warszawce dość wyczynowo nawet jak na tutejsze standardy. Dzięki temu w lusterkach rzeczywiście widac wszystko, i nie ma problemu z martwym polem.

[phrix]

Nie wiem sam. Czy te naklejane lusterka pomagają?? Jednak mam opory przed naklejaniem czegoś dodatkowego na lusterko, bo wtedy tracę sporą część lustra i wtedy dopiero mogę czegoś nie zauważyć.

Ja to u siebie nakleiłem z prawej strony, czyli tam gdzie powinienem widziec minimalnie swoje auto. Osobiście mi to nie przeszkadza.

ja mam lewe lusterko asferyczne i problem martwego pola nie występuje

Octa którą jechałem takiego lusterka nie posiadała. Są dwie opcje albo na początku produkcji dawali płaskie lustra, albo podczas naprawy ktoś przyoszczędził.

Ja sobie ustawiłem tak lusterka ze jak auto znika mi z wstecznego lusterka to zaraz widzę go w bocznym więc nie ma mowy o martwym punkcie

U mnie lusterka ustawione są podobnie, problem dotyczy martwego punktu gdy auto wyjedzie poza lewe lusterko. Wtedy w bocznej szybie go jeszcze nie widać i na lusterku też go juz nie ma :?

Dzięki koledzy za porady, dzisiaj jeszcze coś z tym poeksperymentuje :szeroki_usmiech

[leszekmw]

bedzyn, ten program był nie tak dawno i powiem szczerze że też się do tego dostosowałem i jest ok , choć od dziecka jeździłem tak że musiałem widzieć rożek samochodu.

[przemek88]

U mnie lusterka ustawione są podobnie, problem dotyczy martwego punktu gdy auto wyjedzie poza lewe lusterko. Wtedy w bocznej szybie go jeszcze nie widać i na lusterku też go juz nie ma

Ja mam tak ustawione lusterko ze tył innego auta widzę w lusterku a przód już mam w lewej szybie wszystko zależy od tego jak ustawisz lusterka

[bedzyn]

leszekmw powiem Ci szczerze, ze na poczatku bylo troszke dziwnie, bo nie widzialem samochodu Ale jak sie przyzwyczailem, no to rewelacja. Problem troszke jest przy parkowaniu, bo trzeba sie wychylac troszke (znaczy ja parkuje tylem i patrze sie tylko w lusterka i slucham czujnikow). Chlopaki z pracy troche pukali sie w glowe, jak im powiedzialem o takim ustawieniu, ale jak wsiadam do ich sluzbowych autek to coraz bardziej widze, ze tez zaczynaja tak jezdzic

[przemo9]

ja mam lewe lusterko asferyczne i problem martwego pola nie występuje

Ja tez mam asferyczne i ostatnio mocno się zdziwiłem :shock: : jechałem lewym pasem , we wstecznym wewnętrznym NIC w prawym zewnętrznym NIC a kątem oka widzę inne autko po mojej prawej stronie nieco z tyłu: jego przednie koła na wysokości moich tylnych ....
...a myślałem że mam dobrze ustawione lusterko zewnętrzne :roll:

[ Dodano: Sob 06 Mar, 10 11:58 ]
muszę się "pobawić" i ustawić tak jak piszecie :idea: : żeby nie widzieć obrysu własnego auta, :P teraz mam tak że przy samych krawędziach lusterka - ale jednak- troche widzę swój samochód

[firmek]

Szczerze to myślałem ze w Octaviach montowano wyłącznie lusterka asferyczne. Z resztą zawsze uważałem lusterka w Octviach za dobre.
W kwestii tych przylepianych zwierciadeł to chyba wystarczy to co powiedział redaktor - bardziej przeszkadzają niż pomagają. Najlepiej po prostu wymienić oba wkłady na asferyczne, pewnie to aż tak dużo nie kosztuje.

leszekmw powiem Ci szczerze, ze na początku było troszkę dziwnie, bo nie widzialem samochodu Ale jak sie przyzwyczailem, no to rewelacja. Problem troszke jest przy parkowaniu, bo trzeba sie wychylac troszke

Szczerze to nie jestem do końca przekonany co do ustawiania lusterek tak by nie było widać auta:
- w sytuacji gdy ktoś chce nas wyprzedzić, nie widać jak jedzie za nami z włączony kierunkowskazem, pewnie zobaczymy go dopiero jak już zacznie wyprzedzać i wjeżdżać na lewy pas. Jeśli my w tym czasie zdecydujemy się na wyprzedzanie to w najlepszym wypadku mocno kogoś wqu.. a w najgorszym mamy gotowe nieszczęście.
- przy parkowaniu łatwiej o coś zahaczyć, np o niski słupek za autem

Ja ustawiam tak żeby w wewnętrznym dolnym rogu widać było końcówki klamek tylnych drzwi, i dla mnie to jest super ustawienie. Nigdy nie odwracam głowy jak jadę do tyłu, patrzę tylko w lusterka.
No ale rzeczywiście, z takim ustawieniem martwy punkt będzie wiekszy.

[bedzyn]

Od tego, czy ktos mnie wyprzedza, to mam lusterko wsteczne i dobrze w nim widze, czy sie przymierza czy nie. A co do parkowania tylem, to wystarczy, ze troszke pochyle sie do przodu i juz mam widok na tylny obrys samochodu. Poza tym, tak jak pisalem.. mam czujniki cofania i jak mi zacznie cos za czesto pikac, to wtedy mocno sie rozgladam

[firmek]

Od tego, czy ktos mnie wyprzedza, to mam lusterko wsteczne i dobrze w nim widze, czy sie przymierza czy nie

Jak najbardziej sie zgodze, chyba, że ktoś siedzi na ogonie, no i octa ma wysoką pupe wiec wcale nie musi byc aż tak blisko. Jeśli lusterka boczne są mocno odchylone od auta, tworzy się pole martwe pomiędzy tym co widać w lusterku wstecznym a tym co w bocznych.
No tak, jesli ma sie czujniki problem z cofaniem odpada

[bedzyn]

Tia wysoka dupa... niestety przy parkowaniu tylko przeszkadza i parkuje sie jak dostawczakiem. Dlatego zamowilem te czujniki. Polecam. A jeszcze mi sie nie zdarzylo, zeby ktos mi siedzial tak na ogonie, zebym nie widzial, jak miga. Jezeli widze, ze ktos mocno probuje do mnie sie przytulic, to zjezdzam mu na margines.. niech sobie jedzie.

[leszekmw]

w sytuacji gdy ktoś chce nas wyprzedzić, nie widać jak jedzie za nami z włączony kierunkowskazem,

naprawdę rzadko ktoś mnie wyprzedza... :wink: , w zasdzie to tylkot tacy co to robia na przejściach , na podwójnej ciągłej... , ja tego nie robię.

Szczerze to nie

jestem do końca przekonany co do ustawiania lusterek tak by nie było widać auta:

też nie byłem , ale zazwyczaj słuham odsób które sie znaja na czymś na czym ja sie nie znam i wyciągam wnioski..

[smer]

Lusterka lusterkami, a 20 lat temu na kursie uczono mnie, że obowiązkowo łebek trzeba obrócić i nie dowierzać kłamliwemu odbiciu lusterek...

[bedzyn]

smer tez to pamietam Ale kurs, kursem.. tam uczyli jak sie parkuje..3cm od rogu okna krecisz do oporu w lewo a potem 2cm od gornego rogu krecisz w prawo... tez to pamietam. Ale zycie pokazuje ze parkujac na lusterka robi sie to sprawniej, lepiej i mozna krecic dwiema rekami, a nie jak przy patrzeniu sie w tylne okno jedna.

[smer]

smer tez to pamietam Ale kurs, kursem.. tam uczyli jak sie parkuje..3cm od rogu okna krecisz do oporu w lewo a potem 2cm od gornego rogu krecisz w prawo... tez to pamietam. Ale zycie pokazuje ze parkujac na lusterka robi sie to sprawniej, lepiej i mozna krecic dwiema rekami, a nie jak przy patrzeniu sie w tylne okno jedna.

"3cm od rogu okna krecisz do oporu w lewo..." hahaha, racja, funkcjonowały (i funkcjonują do dziś) takie debilizmy... Ale ja i tak zawsze odwracam łebek, żeby sprawdzić, czy ktoś z lewego pasa nie chce mi zrobić a kuku. A przy cofaniu do tyłu odwracam się z przyzwyczajenia i gapię się w tylna szybkę; jakoś nie mam nawyku jeździć na lusterka... i oczywiście kręcę kierownicą przy pomocy jednej łapki (podczas jazdy do przodu, do 130km/godz też zresztą kręcę jedną...)