spalony kabel

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • wojti
    Ambiente
    • 2005
    • 102

    spalony kabel

    Zamieszczone przez szkoda
    ja nie place i potem po jakims czasie (okolo roku), przychodzi zbiorcze wezwanie do skarbowki, gdzie wszystko reguluje juz hurtem
    Mi tak w zeszlym roku hurtowo podliczyli za kilka lat wstecz, tylko ze od razu z zajeciem pensji. :?
    Jak pojechalem od razu 31 grudnia uregulowac calosc, zeby cofneli egzekucje to takich jak ja byl caly sznureczek. :lol:
    Mieli podobno odgorny przykaz zeby sie wykazac w US. :?
  • goldens
    Ambiente
    • 2005
    • 103

    #2
    spalony kabel

    ostatnio mnie zamurowało jak podczas jazdy przestaly mi działać wycieraczki świecić zegary ,całą elektrykę szlag trafił, ale auto jechało.
    co się okazało na akumulatorze jest taka kopułka w niej jest 5 kabli z czego jeden czarny i on sie właśnie zfajczył.
    moje pytanie jest następujące od czego ten kabel jest i co się mogło stać, że go spaliło, brak styku???
    z góry dziękuje za jakiekolwiek wyjasnienia


    a tak przy okazji do octavi I wtyk obd II??
    Goldens vel Kris o poranku

    Komentarz

    • huwe
      Elegance
      S_OCP Member
      • 2005
      • 976

      #3
      od braku styku to raczej kabelek sie nie mógł spalić. Prędzej od zwarcia w instalacji , lub też od zbyt dużego obciążenia, jakie na niego poszło. Poszukaj w mechaniźmie wycieraczek - czasami lubiały się zatrzeć. To też mogło być przyczyną- silniczek uparł się , że ruszy , a pióra powiedziały, że dość :lol: . Nie chodziły może ostatnio wolniej? Może to być jedna z hipotetycznych przyczyn - wiesz na odległość to wróżenie z fusów.
      Zenuś pa pa teraz gra nam rcd310- i bardzo fajnie gra. masz problem z LPG - walnij na PW - postaram się pomóc

      Komentarz

      • henio
        Rider
        S_OCP Member
        • 2005
        • 631

        #4
        od braku styku to raczej kabelek sie nie mógł spalić. Prędzej od zwarcia w instalacji
        Święte słowa, tylko i wyłącznie zwarcie lub przeciążenie.Przeciążenie też musiało by być duże bo z tego co wiem tam są dośc grube przewody .Kiedyś była mowa że wycieraczki zaczynały powoli zwalniać , aż w końcu prawie wcale nie chodziły , zauwarzyłeś coś takiego?

        Komentarz

        • endress
          Classic
          • 2005
          • 8
          • Octavia III (5E3)
          • CJSB 1.8 TSI 180 KM

          #5
          Od braku styku nie, ale juz od złego styku tak. Niedokręcony, zasniedziały mógł się nagrzewać i "sfajczyć". Lecz bardziej prawdopodobne to co piszą koledzy, mogły przymarznąć pióra wycieraczek silnik powiedział dość, ale gdzie wtedy i po co jest bezpiecznik?? Także dobrze byłoby obejzeć styk tego "sfajczonego" kabelka.
          pzdr Endress

          Komentarz

          • RomanS
            Elegance
            • 2004
            • 804

            #6
            Wg moich doświadczeń najbardziej pasuje niedokręcony przewód- "pali" się wtedy końcówka na skutek zbyt dużego oporu. Jeżeli sfajczył się przewód na większej długości to albo zwarcie w obwodzie niezabezpieczonym bezpiecznikiem albo miałeś zamontowany bezpiecznik o zdrowo przesadzonym amperażu.
            Natomiast mało prawdopodobne wydaje się przymarznięcie gum wycieraczek - wycieraczki wtedy ruszają nawet z oderwanem (rozerwaniem) gumy. Chyba, że skorupa lodu oblepiła i pióra i ramiona warstwą grubości 2-3 cm, to wtedy nie wiem, ale to byś raczej zauważył
            Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI

            Komentarz

            • goldens
              Ambiente
              • 2005
              • 103

              #7
              racja zaczęło się od zwalniających wycieraczek , potem kontrolka ABS ESP i poduszki zaczęły świecić, zjechałem na bok i wyłączyłem auto, nie mogłem go już odpalić. jak pisałem zjarał się ten kabelek, ja myślę że to była wina styku, aczkolwiek nie mam 100% pewności, jakieś 2 m-ce temu wymieniłem czujnik przyspieszenia wzdłużnego, ponieważ permanentnie zapalały mi się kontorolki ESP i ABS przy okazji wyłączając oba systemy. teraz sobie tak myślę że może to już był sygnał z tym kablem że czujnik jest ok tylko już wtedy zaczęło brakować styku, jeszcze to zprawdzę. także przestroga z tymi kontrolkami jeśli wam się zapalą sprawdzcie ten punkt z tym kablem bo czujnik kosztuje 300 stówki , ja mam teraz najprawdopodobniej dobry drugi zapasowy.

              pozdr
              Goldens vel Kris o poranku

              Komentarz

              Pracuję...