Zamieszczone przez danielpoz
Felgi stalowe zaklada sie, zeby nie zniszczyc aluminiowych zarowno na drodze jak i podczas przekladania opon w zakladzie wulkanizayjnym, co np. mi sie zdarzylo.
Mam teraz lakierowane felgi, ktore slabo znosza kontakt z brudem, wiec zakupilem stalowki. Moj brat, np. ma fele, gdzie jedna kosztuje dwa i pół koła i nie kupi sie jej kradzionej na allegro, zeby je miec za półdarmo. Przy jego profilu latwo uszkodzic taka felge.
Uwazam wiec, ze zakladanie stalowek to nie oszczednosc, tylko szacunek dla wlasnej, wydanej kasy.
Z dosiwadczenia wiem, ze osoby o takim podejsciu maja 10 razy wiecej salaty niz Ci, ktorzy maja do wszystkiego lekką reke i sprawiaja wrazenie, ze maja wiecej niz maja w rzeczywistosci.
Wiec jeszcze raz prosze o bezwzgledne stosowanie sie do zasady "nie_zagladania_do_cudzych protfeli".
Temat zamykam - nie wiem czemu wzbudzil taką, prawie agresje. :roll:
Komentarz