Zamieszczone przez Agamek12
muszę przyznać się do tego, że kiedyś sam się wyśmiewałem z ludzi "starej daty", którzy zawsze tam coś pierniczyli, że "kieeeeedyś panie to było dobrze", ale z wiekiem i doświadczeniem coraz częściej zauważam, że być może coś w tym jest :lol: ops:
oczywiście nie jestem przeciwnikiem postępu, ale generalnie kolejne komplikacje, zawiłości i subtelności konstrukcji, w połączeniu z wymogami eko powodują, że pojawiają się usterki, których wcześniej nie było a dodatkowo czasem trudno sobie z nimi poradzić nawet wykwalifikowanemu personelowi
no ale to cała historia, dochodzi do tego zbyt szybkie wprowadzanie niedopracowanego\niedotestowanego produktu na rynek, budowanie samochodów pod kątem marketingowym późniejszych napraw etc. etc. szkoda gadać, wiadomo o co chodzi...
Komentarz