dobrze ze u mnie takiego poslizgu nie bylo uff....bo z krateczka biore na odpis....pewnie teraz ciągle z kratka auta tłuka w fabryce i na zwykłe poślizg sie wydłuża
[O1] opóźnienia w odbiorze nowych samochodów
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez MaicroftPrzeciez kratki nie zakladaja w fabryce, tylko juz u nas na z placu auto jedzie na uciezarowienie
Przeciez to tylko u nas jest ten wymysl
Komentarz
-
-
Liftbacki przystosowują technicznie w fabryce ale kratki montują już w PoznaniuDOBRE OFERTY NA NOWE SAMOCHODY :SKODA ORAZ OPEL, KIA, FIAT, JEEP, PEUGEOT
INTER AUTO KRAKÓW tel.501056142
[email protected]
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez DANIEL1987danielcio napisał/a:
Liftbacki przystosowują technicznie w fabryce ale kratki montują już w Poznaniu
dokładnie tak jak mi kierownik salonu mówił a mozesz mi powiedzieć kolego czyjak dziś salon dostał dokumenty mojego auta to kiedy dokładnie spodziewać sie jego odbioru? za ile dni?DOBRE OFERTY NA NOWE SAMOCHODY :SKODA ORAZ OPEL, KIA, FIAT, JEEP, PEUGEOT
INTER AUTO KRAKÓW tel.501056142
[email protected]
Komentarz
-
-
To oczekiwanie prawdziwa masakra....
Ja miałem sporego farta, bowiem O1 Tour zamówiłem 23 sierpnia i wyjeżdżałem autkiem już 4 września z salonu
Akurat dealer zamówił wcześniej 2 Toury i ja idealnie wstrzeliłem się w terminarz. A wyposażenie było dokładnie takie jak chciałem. Aczkolwiek gdzie indziej to faktycznie druga połowa października byłby odbiór.
Komentarz
-
-
A ja z kolei wogóle nie miałem farta. Odbiór na 16 grudnia. Dzisiaj zadzwoniłem, czy nie będzie poślizgu. Otóż będzie....2 miesięczny. W związku z tym nie da rady zamontować kratki. Więc mogę sobie odliczyć 6 tys. a w plecy będę 2 tys zł. :x Pozostaje mi sąd, ale umowa jest tak skonstruowana, że nie wiem czy będzie chciało mi się w to bawić. Muszę pogadać z zaprzyjaźnioną prawniczką. Poza tym zdążyłem już sprzedać jeden samochód i teraz moja rodzinna bryka to Yaris.
Zamówienie złożone 1 września. Słyszał ktoś o podobnym przypadku?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Big WojtekA ja z kolei wogóle nie miałem farta. Odbiór na 16 grudnia. Dzisiaj zadzwoniłem, czy nie będzie poślizgu. Otóż będzie....2 miesięczny. W związku z tym nie da rady zamontować kratki. Więc mogę sobie odliczyć 6 tys. a w plecy będę 2 tys zł. :x Pozostaje mi sąd, ale umowa jest tak skonstruowana, że nie wiem czy będzie chciało mi się w to bawić. Muszę pogadać z zaprzyjaźnioną prawniczką. Poza tym zdążyłem już sprzedać jeden samochód i teraz moja rodzinna bryka to Yaris.
Zamówienie złożone 1 września. Słyszał ktoś o podobnym przypadku?Pozdrawiam,
yellow_car
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Big WojtekA ja z kolei wogóle nie miałem farta. Odbiór na 16 grudnia. Dzisiaj zadzwoniłem, czy nie będzie poślizgu. Otóż będzie....2 miesięczny. W związku z tym nie da rady zamontować kratki. Więc mogę sobie odliczyć 6 tys. a w plecy będę 2 tys zł. :x Pozostaje mi sąd, ale umowa jest tak skonstruowana, że nie wiem czy będzie chciało mi się w to bawić. Muszę pogadać z zaprzyjaźnioną prawniczką. Poza tym zdążyłem już sprzedać jeden samochód i teraz moja rodzinna bryka to Yaris.
Zamówienie złożone 1 września. Słyszał ktoś o podobnym przypadku?
Ja zamówiłem 30/08 wydaje mi się , że twój poślizg tzn producenta wynika z silnika jaki zamówiłeś.
Ja akurat miałem zamawiać 1.6 mpi + lpg w ostatnim momencie zmieniłem na 1.9 tdi ale jak dla mnie termin też kosmiczny.
W sobotę dowiedziałem się, że auto ma papiery homologacje i czekam na transport do salonu.
Powiem Ci, że z tym watem to chyba bym tego nie popuścił albo wpłacił bym zaliczkę, żeby go odzyskać z fv zaliczkowych.
A nie mogą zaproponować Ci auta z podobnym silnikiem i wypsażeniem??Może kombi bo tam homologacje robią w Polsce.
Pozdr
Komentarz
-
-
BaaartPL jak mi zaproponują kombi to się będę zastanawiał, ale przy takim popycie nie liczę na to. Zastanawia mnie tylko czy to rzeczywiście jest poślizg producenta, czy może Śliwka dostał zamówienie flotowe i usunął mnie z kolejki.
Nie mając auta z kratką nie odliczę vatu od paliwa, ale odliczanie będzie możliwe dopiero w 2013r. Co nie zmienia faktu , że będę w plecy. Natomiast brak kratki powoduje, że za sam samochód muszę zapłacić 2 tys więcej. I tego nie mam zamiaru im podarować.
Dzisiaj tam idę porozmawiać z kierownikiem, bo sprzedawca w rozmowie telefonicznej nie był skory do ustępstw.
Komentarz
-
-
Witam,
Więc może i ja się pochwalę. Umowę podpisałem 15 lipca 2010. Samochód (O1, 1.9TDI) był podobno już wcześniej zamówiony. Zgodnie z umową auto miało być 30 września, natomiast zgodnie z zapewnieniami dealera 15 października. Ostatecznie pojawiło się jakoś na święto zmarłych. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że samochód miał inny kolor niż zamawiałem i nie wiem co jeszcze miał innego... ? Nie wnikałem, bo kolor na tyle mi się nie podobał, że stwierdziłem iż można uznać umowę za nie ważną. Salon nie zaproponował mi niczego w zastępstwie. Nie podoba się ten.... no to nara. Od tamtej pory próbuję odzyskać od salonu zaliczkę w wysokości 2tys zł. Ponieważ obecnie przebywam za dosyć daleką granicą jest to trochę utrudnione. To był mój pierwszy samochód jaki chciałem kupić z salonu i się bardzo rozczarowałem. Zawsze mi się wydawało, że idąc do salonu płacę duże pieniądze, ale nie muszę się martwić o nic. Wybieram wyposażenie, podpisuję umowę, czekam i odbieram samochód dokładnie taki za jaki zapłaciłem. Niestety nie jest tak różowo.Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej - szaleniec
Komentarz
-
-
Kiedyś właśnie rozmawiałem na temat zwrotu zaliczki w Salonie, sprzedawca odpowiedział mi iż:
Gdy będzie to jakiś szczególny przypadek to są w stanie oddać w miarę szybko a jeżeli to będzie "moje widzi misie" to będę czekał aż samochód znajdzie nowego nabywce.
P.S. To co to był za kolor, że aż Ci się tak nie podobał
Pozdr
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez BaaartPLKiedyś właśnie rozmawiałem na temat zwrotu zaliczki w Salonie, sprzedawca odpowiedział mi iż:
Gdy będzie to jakiś szczególny przypadek to są w stanie oddać w miarę szybko a jeżeli to będzie "moje widzi misie" to będę czekał aż samochód znajdzie nowego nabywce.
P.S. To co to był za kolor, że aż Ci się tak nie podobał
Pozdr
Umowa jest umową. Zawarte w niej były wszystkie informacje na temat samochodu jaki zamawiam: model, kolor, wyposażenie, termin realizacji. W przypadku nie dotrzymania któregokolwiek z warunków uznaje się ją za nieważną i salon jest zobowiązany do zwroty zaliczki w ciągu 7 dni. Dokładnie to jest w niej napisane. To nie jest moje "widzi misie" tylko dokument podpisany przez salon i przeze mnie. "Widzi misie" byłoby gdyby dostarczyli mi taki samochód jaki jest w umowie a ja powiedziałbym, że jednak ten kolor mi się nie podoba i nie chcę tego samochodu. Wtedy rzeczywiście salon zwraca zaliczkę dopiero po znalezieniu nabywcy na samochód, ale po okresie krótszym niż 6 miesięcy.
ps mój gust tutaj nie ma nic do rzeczy Kolor mocno odbiegał od tego co zamówiłemZauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej - szaleniec
Komentarz
-
-
zamówienie złożyłem 12 września.dzisiaj dzwonili z salonu że auto będzie do odbioru w tym tygodniu lub początek przyszłego :szeroki_usmiech .jak na razie bez problemu.zobaczymy jak pojadę po odbiór,mam nadzieję że mi koloru nie pomylą (błękit storm)POZDRAWIAM ARTUR
moja octavka
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=48074
Komentarz
-
Komentarz