Moja O1 ma trochę ponad rok. Podczas mycia zauważyłem, że znaczki Skody (obydwie zielone kury) są już nieco zniszczone. Od góry mają jakieś dziwne białe bąble. Czy to możliwe, że po roku znaczki są już są tak zniszczone? Auto nie jest garażowane, ale jeszcze nie spotkałem się z taką słabą jakością znaczka na masce/klapie. Auta nie myję przesadnie często.
Moja O1 ma trochę ponad rok. Podczas mycia zauważyłem, że znaczki Skody (obydwie zielone kury) są już nieco zniszczone. Od góry mają jakieś dziwne białe bąble. Czy to możliwe, że po roku znaczki są już są tak zniszczone? Auto nie jest garażowane, ale jeszcze nie spotkałem się z taką słabą jakością znaczka na masce/klapie. Auta nie myję przesadnie często.
Macie podobny problem? Podlega to gwarancji?
To od słońca:P Ja już cos takiego widziałem na Alfach, Beemkach, Fordach i nawet u Siebie mam to samo:P
W ASO nic nie jest na 100%, ale ktoś ostatnio pisał, że mu wymienili na gwarancji. Powiedz, że Cię to denerwuje i że mają wymienić. Dlaczego by mieli nie wymienić skoro zmieniło wygląd? Mi na gwarancji doklejali literkę I z napisu OCTAVIA bo odleciała :szeroki_usmiech
Nie wiem czy to kogoś pocieszy ale po roku nawet w Superbie znaczek ma dość - tyle że mi zielone zostało a sreberko zniknęło - chyba podjadę wymienić do ASO ale poczekam do jesieni - może będą mieli już znaczki po upgrade
Też to zauważyliśmy na naszej skodzince! Chciałbym żeby znaczki wytrzymały chociaż rok...Kupiliśmy auto 31 grudnia 2009 roku...po 3 miesiącach na znaczkach w górnej części zauważyliśmy białe plamy...zarówno na masce jak i na klapie tylnej.! Co prawda auto jest z około marca 2009 roku ale przy zakupie tego nie było! A propos...jak sprawdzić z którego miesiąca jest dokładnie auto? Co do wymiany na gwarancji to jeśli chodzi o takie detale to nie wiem czy warto o to walczyć-powód?-przy wymianie poniszczą 10 innych elementów,albo wstawią kszywo...etc.etc.! Zaczynam się poważnie zastanawiać nad sensem proszenia się o cokolwiek na gwarancji...zwłaszcza jeśli jest to cos co nam się nie podoba(wizualnie) a nie wpływa na jazdę i prowadzenie auta! Chyba,że ma się w okolicy lub zna się serwis,który bez oporów wymienia czy naprawia takie detale oraz robi to tak jak powinno być zrobione. Niestety w temacie wymiany czegoś na gwarancji mam już niemiłe doświadczenie-ale o tym założe osobny temat bo jest o czym pisać! Wracając do nieciekawie wyglądających znaczków po jakimś czasie użytkowania (pomijam fakt ekstremalnie szybkiego samozniszczenia) to jestem zdania,że takie rzeczy powinne być robione,wymieniane,poprawiane i naprawiane bez żadnej dyskusji i oporów ze strony serwisów(wszystkich bez wyjątków). A myslę tak dlatego,że skoro płacimy GRUBĄ kasę za nowe auta to powinniśmy mieć prawo wymagać solidnego wykonania i ewentualnej wymiany takich rzeczy bez najmniejszego oporu ze strony serwisów! Jeśli jest ktoś kto ma pomysł jak wywalczyć "bezstresowe i beznerwowe" prawa do wymian gwarancyjnych to ja sie pod tym pomysłem podpisze "DWOMA RENCAMI"!
a ja z innej beczki. ma ktoś sposób na ściągnięcie tych znaczków, emblematów :?: właśnie kupiłem kompletną klapę od RS /spoiler, wycieraczka/, a mam TDI/golas/ i nie chcę drażnić co niektórych tym detalem. zresztą i tak na klapie wyląduje wlepa OCP, więc ozdobników będzie w sam raz. moje pytanie mieści się w ramach tematu, bo zielona strzała przestała być zielona a tych kropek/bąbli jest kilkanaście na całej powierzchni znaczka.
Black Pearl, Elegance & RS LOOK
@ by Tune-up Gdańsk
TDI VP++ i jeszcze rośnie
Antek
Znaczki są przyklejane na samoprzylenej taśmie, prawdopodobnie piankowej wiec nalezy oczywiscie je odkleic, tylko ostrożnie. Ja bym użył to tego jakiejś plastikowej szpachelki czy lub czegoś podobnego o wystarczającej sztywności ale na tyle miękkiego by nie pokaleczyć powłoki lakieru.
Wazne jest aby odklejać powoli podważając. Klej będzie powoli odpuszczał, potem pozostanie tylko oczyścić blachę z pozostałości np. benzyną ekstrakcyjną.
Tony065, tak jak napisal adym, znaczki przylepione sa na samoprzylepnej tasmie piankowej. Pianka ma gdziez 1-2 mm i wchodzi w znaczek (znaczek od spodu jest wklesly). Zeby to odkleic i oczyscic bezpiecznie trzeba sie troche nameczyc. Najpierw odcial bym znaczek, np zylka (dentystyczna) lub po prostu nitka zlozona na 4 (przy podwazaniu bal bym sie czy nie odejdzie razem z lakierem bo trzyma sie mocno). Po odcietym znaczku na pewno zostanie troche tej pianki na lakierze. Zeby sie jej pozbyc dobrze jest ja rozmiekczyc (np benzyna ekstrakcyjna - nic z acetonem) i lekko zeskrobywac czyms co nie uszkodzi lakieru, np plastikowa karta kredytowa (mozna poswiecic jakas do zbierania punktow, chociaz nie powinna sie zniszczyc).
Przed odcinaniem mozna tez podgrzac znaczek suszarka. Po zdjeciu warto umyc auto w tym miejscu zeby pozbyc sie nalotu po benzynie. Niestety po zdjeciu pewnie zostana widoczne slady na lakierze - lakier byl pod znaczkami, nie dzialalo na niego slonce, nie byl rysowany np przy myciu.
Komentarz