Brzeczenie (halas) licznika w OI

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • ugz
    Classic
    • 2006
    • 37

    Brzeczenie (halas) licznika w OI

    Bobas122, a sobota jedna wolna sie zdaza
  • miko_24
    Classic
    • 2006
    • 4

    #2
    Brzeczenie (halas) licznika w OI

    Witam,

    Sluchajcie, moze ktos mial cos podobnego ?

    przy okreslonych obrotach (raczej niskich, chociaz nie zawsze) halasuje licznik. to jest rodzaj brzeczenia, strasznie irytujacego, ktory sie stamtad wydobywa. nie pomaga docisniecie szybki (mialem tak kiedys w golfie II). dodam, ze mam przejechane 34k km.

    nie wiem, moze cos sie tam poluzowalo ? cos nie dociska ?
    jak myslicie, czy jedyna metoda zdiagnozowania szumu jest rozkrecenie licznika ? pewnie majac auto na gwarancji nie warto sie samemu za to zabierac ?

    P.S. szukalem na forum na ten temat, ale niestety nic nie znalazlem. jezeli ktos juz o tym pisal poprosze o linka.

    z gory dzieki.

    micz

    Komentarz

    • nico21
      RS
      S_OCP Member
      • 2005
      • 2640
      • Volkswagen

      #3
      mozesz dokaldniej podac ajki to jest rodzaj brzeczenia??? mechaniczny, elektryczny ???
      DACAR.team

      Komentarz

      • Maicroft
        Moderator
        S_OCP MemberModeratoRS
        • 2004
        • 25757
        • Audi

        #4
        Hmm, TTTM tez to mielismy dawno temu, ale w koncu przeszlo samo, albo po tym jak dostalo z piesci. Zaczyna tak dziwnie skrzypiec cos w okolicy licznika, deski czy czegos tam jeszcze. Wiem, ze na pewno nic nie bylo rozbierane, a tego do dzis nie ma.
        Spritmonitor.de

        Komentarz

        • QBA
          RS
          • 2004
          • 2646

          #5
          Tez mialem taki przypadek (juz chyba nawet dwukrotnie), i zawsze po pewnym czasie samo przechodzilo :lol:

          Komentarz

          • ===Tomy===
            Rider
            • 2006
            • 552

            #6
            Re: Brzeczenie (halas) licznika w OI

            Zamieszczone przez miko_24
            Witam,Sluchajcie, moze ktos mial cos podobnego ?micz
            Odkręć dwie śruby mocujące ramkę licznika, zdejmij ramkę i popraw metalowe podkładki na śruby, które rysują krawędź plastikowej szybki. Ustanie z czasem jak podkładka wyrzeźbi swoje miejsce. Pomaga względnie podłożenie czegoś amortyzującego np. kawałek gabęczki.

            Powodzenia.
            Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
            Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
            Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

            Komentarz

            • miko_24
              Classic
              • 2006
              • 4

              #7
              dzieki za wszystkie odpowiedzi.

              brzeczenie jest mechaniczne (nie elektryczne). jesli nie ustanie samo po jakims czasie, sprobuje opcji Tomiego z odkreceniem ramki licznika. o rezultatach dam znac na forum 8)

              pzdr

              micz

              Komentarz

              • chester121
                L&K
                • 2005
                • 1053

                #8
                u mnie to sie pojawilo po 20kkm jazdy po wroclawskich ulicach :|
                w drodze do ASO zglosic usterke nie wytrzymalem i z calej sily walnalem z gory w
                ten daszek i odziwo pomoglo a do ASO mialem jeszcze tylko 200m :szeroki_usmiech
                teraz mam 95kkm i juz nie wystepuje

                moja niunia lubi jak sie ja piesci ale czasem trzeba "krzyknac" zeby zajazyla :twisted:

                Komentarz

                • ===Tomy===
                  Rider
                  • 2006
                  • 552

                  #9
                  Zamieszczone przez chester121
                  calej sily walnalem z gory w
                  ten daszek i odziwo pomoglo a do ASO mialem jeszcze tylko 200m :szeroki_usmiech
                  teraz mam 95kkm i juz nie wystepuje
                  Dokładnie w taki sam sposób zdiagnozowałem przyczynę w 2 miesiące po zakupie auta


                  Zamieszczone przez chester121
                  moja niunia lubi jak sie ja piesci ale czasem trzeba "krzyknac" zeby zajazyla :twisted:
                  Bo z babami to trzeba ostro :diabelski_usmiech
                  Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
                  Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
                  Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

                  Komentarz

                  • miko_24
                    Classic
                    • 2006
                    • 4

                    #10
                    witam ponownie,

                    nie chce zapeszac, ale mojej octavce chyba przeszlo. posluchalem rad i sprzedalem jej dwa konkretne boksy w deske rozdzielcza nad prawym licznikiem. na razie jak reka odjal - nie ma halasu przy zadnych obrotach.

                    pzdr

                    micz

                    Komentarz

                    Pracuję...