to i ja podzielę sie swoimi spostrzeżeniami. W moim Skałcie sprawa wygląda tak, że ESP jet świetne, przy większych predkościach i naprzykłąd wyprzedzaniu na śniegu. Wtedy pięknie stabilizuje auto i Skałt rwie do przodu jak z procy - aleeee....co się tyczy jazdy miejskiej takiej jak dziś w warszawie - czyli 30-40 km/h to ESP zdaje mi się być utrudnieniem, zeby nie powiedzieć zagrożeniem przy niskich predkościach. Mianowicie mam wrażenie, że wjeżdżając w zakręt (np. skrzyżowanie gdzie skręcam o 90 stopni) i zrobię to powiedzmy odrobinę za szybko auto staje sie bez gazu podsterowne zatem przyzwyczajenia rajdowe (to taki żarcik dla podderzhenja rozgovora) nakazują dodać gazu (wtedy więcej momentu traifa na tył) auto koryguje tyłem robię kontrę i jest cacy - dokładnie taki scenariusz udaję sie wprowadzić w życie z ESP OFF. Natomiast przy załączonym ESP Skałt pozwala na dodanie gazu przez poł sekundy - co powoduje, że auto odrobinę koryguje tor tyłu ale zaraz zaczyna działać ESP właśnie wtedy kiedy tak naprawdę auto ma sporą predkość ale boczną. Zatem auto posuwa się bokiem ja nie jestem w stanie dodać gazu bo jestem blokowany elektronicznie, kontorwanie niewiele pomaga, bo de facto koła kręcą sie wolno, auto sunie bokiem i pozostaje jedynie hamowanie, które w tej sutuacji jest nieskuteczne. W takich sytuacjach na żaglówkach wrzeszczy się co sił NIESTEROWNY!!! ale trudno żeby szybciutko otwierał okno i w ten sposób ostrzegał innych na drodze
Identyczne obiawy zauważyłem nadrodze ale i sunąc bokami na różnych placykach - jadąc na wprost powiedzmy 40-50km/h skręcam kierownicę auto zaczyna skręcać ustawia sie bokiem ESP mryga i warczy, gazu sie nie da dodać, kontrować mogę d u...nej śmierci i jadę tak aż wytracę predkość lub owinę sie o drzewo.
Koledzy z 4x4 macie tak - czy coś bredzę lub moj ESP nie działa jak powinien?
Identyczne obiawy zauważyłem nadrodze ale i sunąc bokami na różnych placykach - jadąc na wprost powiedzmy 40-50km/h skręcam kierownicę auto zaczyna skręcać ustawia sie bokiem ESP mryga i warczy, gazu sie nie da dodać, kontrować mogę d u...nej śmierci i jadę tak aż wytracę predkość lub owinę sie o drzewo.
Koledzy z 4x4 macie tak - czy coś bredzę lub moj ESP nie działa jak powinien?
Komentarz