chwilę mnie nie było w temacie i proszę jakie zmiany :szeroki_usmiech
Octavia'98 1.6 AEE za długi czas wtrysku, instalacja gazowa?
Zwiń
X
-
Octavia'98 1.6 AEE za długi czas wtrysku, instalacja gazowa?
Witam, w Marcu zakupiłem Octavię i już zaczynają się problemy.
Problem nr 1
Skoda bardzo dużo pali, do 20 litrów w mieście i 15 na trasie. W dodatku nie ma mocy, kopci jak załadowany Kamaz jadący pod górę, raz na kilka uruchomień nie chce zapalić, gdy mocno wciskam gaz zaczyna szarpać i silnik wpada w że tak powiem rezonans o coraz większej amplitudzie. Nie mam tu na myśli drgań przenoszonych na samochód, ale wahania obrotów. Pomaga odpuszczenie gazu i ponowne delikatne wciskanie go. Wszystkie te dolegliwości nie występują na gazie. Byłem na diagnostyce, problemem jest czas wtrysku, powinien być 3-4 ms a jest 13 ms. Wszystko wskazuje na sondę lambda, jednak gdy ją odłączyłem VAG nie wykazał żadnych zmian w działaniu sterownika. Gdzieś czytałem, że sterownik w silniku AEE jeśli nie otrzymuje informacji z czujników pobiera je z pamięci. To by tłumaczyło dlaczego odłączenie sondy nic nie zmienia. Zanim jednak wydam kilkadziesiąt zł na nową sondę chciałem Was drodzy forumowicze zapytać, jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Na Allegro można dostać nowy zamiennik za ok 150 zł, tylko ile taka sonda wytrzyma? Jakich producentów unikać? W oko wpadła mi ta oferta: http://moto.allegro.pl/item108158082...i_1_6_aee.html
Warto?
Problem nr 2
Jakieś półtora miesiąca temu podczas jazdy zaczęła migać kontrolka hamulca ręcznego. Miganie połączone było z piskiem. Okazało się, że zbiornik wyrównawczy płynu hamulcowego jest pusty. Czym prędzej zalałem zbiorniczek i myślałem, że sprawa jest załatwiona. Jednak wczoraj wieczorem, gdy wracałem z pracy, poczułem, że pedał hamulca wędruje dużo głębiej niż rano. Dziś rano Skoda ponownie zaczęła się upominać o płyn. Okazało się, że zbiorniczek był kompletnie pusty i suchy jak wiór. Kupiłem więc kolejną butelkę i zalałem ją, jednak pedał hamulca w dalszym ciągu "łapie" dużo głębiej niż wcześniej. Teraz pytanie, gdzie jest ten płyn? Za pierwszym i za drugim razem wlałem ok 350 ml płynu hamulcowego. Pod samochodem zawsze było sucho, nie stwierdziłem żadnych wycieków. Między jednym a drugim dolaniem płynu minęło tak jak mówiłem 1,5 miesiąca, w tym czasie zrobiłem ok 2 000 km. Czy możliwe, że wyciek jest na tyle mały, że go nie widać? Dlaczego po dolaniu płynu pedał hamulca nie łapie tak wysoko jak wcześniej? Czyżby układ się zapowietrzył? Dziwi mnie też to, że różnica w wysokości łapania pedału hamulca nastąpiła tak gwałtownie, w ciągu kilku godzin gdy samochód stał na parkingu.
Problem nr 3
Gdy wciskam hamulec wolno i dosłownie na kilka mm słyszę takie dziwne skrzypienie i czuję na pedale hamulca niewielkie drgania.To samo dzieje się, gdy wolno go odpuszczam. Gdy wcisnę głębiej i szybciej problem nie występuje. Dzieje się tak również gdy samochód stoi. Czyżby tłoczki hamulcowe były już wytarte? A może to coś z pompą?
Problem nr 4
Prawe lusterko w Skodzie ma pęknięty plastik i ogólnie widać, że poprzedni właściciel składał je na klej z maku po jakimś mocniejszym uderzeniu. Nie wygląda to za dobrze, a poza tym długo pewnie i tak nie wytrzyma. Z kolei w lewym lusterku nie działa mechanizm regulacji - pewnie zerwane cięgna. Chciałem kupić nowe prawe lusterko, a ze starego ewentualnie przełożyć cięgna do lewego. Tylko czy jest to możliwe, czy cięgna są takie same dla obu lusterek?
Będę wdzięczny za wszelką pomoc. Pomóżcie mi cieszyć się pełniej moją Skodą.
-
-
Co masz na myśli mówiąc przepływka? Hamulców jeszcze nie rozbierałem. Miałem nadzieję, że uda się namierzyć przyczynę bez rozbierania, bo nie mam ani warunków ani narzędzi, żeby samemu to sprawdzić. Chyba, że to jedyny sposób, żeby stwierdzić co jest nie tak z hamulcami, wtedy trzeba będzie komuś zapłacić za sprawdzenie. Znacie może jakiś dobry warsztat w Lublinie lub ewentualnie w Siedlcach?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez HemaNZnacie może jakiś dobry warsztat w Lublinie lub ewentualnie w Siedlcach?ASO Skoda Warszawa Ursynów ul.Gruchacza 39 - najlepsze ceny w Polsce na hasło :Octavia Club Polska
Kontakt mailowy w sprawie wyceny części: [email protected] (p.Adam Wiśniewski, p.Łukasz Poniatowski i p.Kamil Banaszek) , tel.22-549-10-60
Komentarz
-
-
z tego co mi wiadomo to w AEE nie ma przepływki....*jesli Ci chodzi o przepływomierzco do wycieku to 3x350ml musi zostawiać ślad jak nie na bębnie czy zacisku to na feldze- ściągaj po jednym kole i dokładnie obadaj........jesli nic nie znajdziesz to idz po przewodach od pompy az do kół- jest sucha pogoda wiec kazdy wyciek bedzie widac.....mówią że tanie sondy czasami potrafią oszukiwać
ale ja bym zaryzykował....duzo osób na nich jezdzi i nie narzeka.nazuca im sie jeszcze jeden pomysł
w sumie nigdy nie słyszałem o takim przypadku ale moze to byc pierwszy raz
mianowicie moze jest u Ciebie tak że połączenie miedzy serwem hamulca i pompą hamulcową jest nieszczelne i płym hamulcowy dzięki podcisnieniu jest wysysany do serwa z pompy a pozniej do silnika przez przewód podciśnienia z kolektora ssącego
teoretycznie niemożliwe ale praktycznie łatwo sprawdzisz jak ściągniesz podciśnienie i zobaczysz czy nie jest tłuste w środku
, i nie musisz ściagac bebnow bo az tak szczelny nie jest zeby zatrzymał w srodku litr płynu hamulcowego
Komentarz
-
-
Dzięki za rady. Samochód zrobiony. Okazało się, że ktoś specjalnie ustawił tak długi czas wtrysku, nie był to żaden błąd. Myślę, że ktoś ciągał ciężkie przyczepki bo sprzęgło też jest mocno zajeżdżone i przez podkręcenie czasu wtrysku chciał zwiększyć moc :/ . Co do hamulców okazało się, że padła centralka z tyłu, dodatkowo wymienili mi cylinderek hamulcowy. Jednak problem 3 nadal występuje. Ale zwróciłem uwagę, że w wielu nawet całkiem nowych samochodach też słychać takie jakby skrzypienie w tej samej sytuacji. Dodatkowo wymieniłem też sondę lambda, bo oryginalna była już martwa.
Mam pytanie odnośnie tego zajeżdżonego sprzęgła. Pytałem się o wymianę, całkowity koszt to 900 zł - za dużo. Na Allegro można wyrwać nowe sprzęgło za ok. 250 zł z roczną gwarancją. Tylko czy takie sprzęgło pojeździ dłużej niż rok
?
Komentarz
-
-
nie wiem co ma czas wtrysku do przyczepkiprzeciez wiecej paliwa nie znaczy wiecej mocy
a nawet przeciwnie
pozatym w tym silniku i tym sterowniku nie ma mozliwosci zmiany czasu wtrysku (chyba ze sie myle)poprostu wymieniłeś sonde uszkodzona na sprawną i dlatego zmieniły sie czasy wtrysków...
Komentarz
-
-
Witam ponownie
znowu rozjechał mi się czas wtrysku. Winna jest na pewno instalacja gazowa (jakieś belgijskie badziewie chyba pierwszej generacji ze śrubą regulacyjną). Instalacja potrzebowała 1 roku, by znowu rozjechać mapę wtrysku. Ale pewnie zajęło jej to tak długo, bo w Listopadzie zeszłego roku padła mi uszczelka pod głowicą, więc zrobiłem tzw full service, wymieniłem świecie, przewody, filtry, szklanki, uszczelki itp itd. Szlifowane były również gniazda zaworowe. Po tej naprawie dano mi gwarancję na głowicę pod warunkiem, że zrobię przynajmniej 1000 km na benzynie, żeby głowica się dotarła. Mechanicy twierdzą, że tak będzie cały czas, że muszę jeździć więcej na benzynie. Ale przecież nie po to montuje się gaz, żeby jeździć na benzynie. Teraz mam dwie, a właściwie trzy możliwości. Pierwsza to całkowity demontaż instalacji i jazda na benzynie. Niestety ta opcja odpada, bo AEE jest bardzo paliwożerny, zwłaszcza w ciężkiej Octavii - w moim wypadku w mieście pali tyle samo gazu co benzyny :/ . Druga opcja to modernizacja instalacji gazowej. Część elementów można by zostawić z tej instalacji która jest teraz, więc koszt to jakieś 1200 - 1400 zł. A trzecia opcja to sprzedanie samochodu i dołożenie kasy, którą miałbym przeznaczyć na modernizację gazu i całą kwotę wydać na nowy samochód
. Przychodzi mi do głowy jeszcze jedna myśl. Czy któryś z niedrogich i ogólnie dostępnych (np allegro) interface'ów diagnostycznych umożliwia ingerencję w czas wtrysku? Chodzi mi o to, by samemu co jakiś czas podpiąć się z kompem i ewentualnie korygować czas wtrysku ręcznie. Takie rozwiązanie byłoby chyba najprostsze i najtańsze. Bo co pół roku wymieniać lambdę i płacić za ustawienie wtrysku to przegięcie.
Trochę rozglądałem się za instalacjami, w grę wchodzą dwa rozwiązania - polski STAG 300 i BRC. Wiem, że STAG to tylko sterownik i że jest to składak z ograniczoną gwarancją, ale jest trochę tańszy. Z kolei BRC daje na wszystko gwarancję 24 miesiące. Co byście ewentualnie wybrali?
I jeszcze jedno pytanie. Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego instalacja gazowa, która nie ma żadnej elektroniki może powodować rozjechanie się mapy wtrysku? W jaki sposób się to dzieje, bo nie mogę sobie tego wytłumaczyć? Wiem, że na pewno przy pracy na gazie odcinane są wtryskiwacze benzyny, ale co to ma do komputera sterującego wtryskami? Czym się różnią nowsze generacje gazu, że w ich przypadku nie rozjeżdża się mapa wtrysku benzyny?
Komentarz
-
-
Ten silnik (AEE) wytrzymuje 9000 obr. i doładowanie do 0.5 bara więc luzik. :-)
Załóż instalacje sekwencyjną w dobrym zakładzie bo wszeliego rodzaju emulatory jakie wsadzają kombinatorzy powoduje że nastepuja blokady na drodze ECU i wywalanie dziwnych sygnałów i to o czym piszesz.
Nie zapomnij o lubryfikacji systemu.
Ja nie polecam LPG do OCT bo gniazda zaworowe nie są mocna stroną tych silników a i problem z chłodznieem też moze być dosyć dobitny !
PozdrawiamDziękuję i pozdrawiam
Komentarz
-
-
Lubryfikację sobie daruję. Samochód ma już 13 lat, pojeżdżę nim jeszcze ze 3 - 4 lata. Niedawno tak jak pisałem były szlifowane gniazda zaworowe, do tego ten silnik ma hydrauliczną regulację luzów zaworowych. Bez sensu pakować jeszcze jeden układ, do którego trzeba dolewać jeszcze jeden płyn. W przypadku nowych samochodów ma to rację bytu, ale w przypadku mojego staruszka chyba nie bardzo. Zresztą kluczem do zminimalizowania problemu jest ustawienie odpowiednio bogatej mieszanki, żeby tlen nie wypalał zaworów.
Po za tym tak jak piszesz, AEE to twarda sztuka, w Felicii kit car wycisnęli z niego 180 km.
A może znasz jakiegoś sprawdzonego gazownika w moich okolicach?
Komentarz
-
-
ja mam AEE z ostatnio montowanym (przeze mnie osobiście) gazem 2 gen (sterownik stag l-plus- najprostszy i najtanszy) i emulatorem wtrysku. calość chodzi super!!! przejechane juz w ciągu 3 miesiecy 6kkm) na benzynie robilem tyle na rok!!
zadnych błędów ecu, zadnych strzałów, wydaje mi sie nawet że na gazie chodzi lepiej jak na PB (pedał gazu działa bardziej liniowo, na PB do 1/3 pedału rwał jak głupi a pozniej juz nie było różnicy na gazie rwie az do konca wychyłu przepustnicy, obroty na jałowym jak przyklejone) nigdy nie założył bym sekwencji (jest za bardzo awaryjna i za bardzo uzależniona od układu wtryskowego benzyny). jesli sie dba o układ zapłonowy mysle ze 2 gen to najlepsze wyjście, spalanie na trasie (wiem ze zaraz beda niedowierzania) to ok 7,2 l gazu na 100. (jezdze spokojnie) na 37 litrowej butli robie ponad 500km. koszt części nowych to ok 700zł (jedynie zbiornik używany) + 300zł faktura montażu potrzebna do rejestracji (obliczając juz mi sie prawie zwróciła). olej od momentu montażu gazu zrobił sie czysciutki jak z butelki nie ubywa ani kapki (wczesniej byl troche czarnawy). ostatnio trasa 400km w jedną stronę bez zadnych problemów w duuzych korkach temperatura była równo na środku wskaźnika (przy temp. 30 stopniach na zewnątrz). wiec ja polecam CI 2 gen (mimo ze wiekszosc mnie skarci) jesli bedziesz dbal o zaplon to napewno ci sie odwdzieczy (koszt przeróbki w twoim wypadku to ok 200zł (120 sterownik 60 emulator i przy okazji zregenerowac parownik- ok 35zł za zestam naprawczy) no i sprawdzic dokladnie uklad dolotowy miedzy przepustnicą a mikserem (mikser powinien miec srednicę wew. według katalogu 30mm - bardzo wazne!!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez deviltomekja mam AEE z ostatnio montowanym (przeze mnie osobiście) gazem 2 gen (sterownik stag l-plus- najprostszy i najtanszy) i emulatorem wtrysku. calość chodzi super!!! przejechane juz w ciągu 3 miesiecy 6kkm) na benzynie robilem tyle na rok!!
zadnych błędów ecu, zadnych strzałów, wydaje mi sie nawet że na gazie chodzi lepiej jak na PB (pedał gazu działa bardziej liniowo, na PB do 1/3 pedału rwał jak głupi a pozniej juz nie było różnicy na gazie rwie az do konca wychyłu przepustnicy, obroty na jałowym jak przyklejone) nigdy nie założył bym sekwencji (jest za bardzo awaryjna i za bardzo uzależniona od układu wtryskowego benzyny). jesli sie dba o układ zapłonowy mysle ze 2 gen to najlepsze wyjście, spalanie na trasie (wiem ze zaraz beda niedowierzania) to ok 7,2 l gazu na 100. (jezdze spokojnie) na 37 litrowej butli robie ponad 500km. koszt części nowych to ok 700zł (jedynie zbiornik używany) + 300zł faktura montażu potrzebna do rejestracji (obliczając juz mi sie prawie zwróciła). olej od momentu montażu gazu zrobił sie czysciutki jak z butelki nie ubywa ani kapki (wczesniej byl troche czarnawy). ostatnio trasa 400km w jedną stronę bez zadnych problemów w duuzych korkach temperatura była równo na środku wskaźnika (przy temp. 30 stopniach na zewnątrz). wiec ja polecam CI 2 gen (mimo ze wiekszosc mnie skarci) jesli bedziesz dbal o zaplon to napewno ci sie odwdzieczy (koszt przeróbki w twoim wypadku to ok 200zł (120 sterownik 60 emulator i przy okazji zregenerowac parownik- ok 35zł za zestam naprawczy) no i sprawdzic dokladnie uklad dolotowy miedzy przepustnicą a mikserem (mikser powinien miec srednicę wew. według katalogu 30mm - bardzo wazne!!
. I co do spalania uważam je za jak najbardziej realne. LPG generalnie wiadomo, że jest czułe na "nieścisłości" w układzie wtryskowym benzyny i fakt, że sekwencja wyłapuje wszystko. Ale w zadbanym silniku LPG powinno pracować bez zastrzeżeń. Jak wspomniał kolega wcześniej, ma instalkę 1 generacji, więc ona mogła powodować problemy - regulacja uśredniona za pomocą analizatora to jednak nie sterownik, prosty ale sterownik. Teraz większość jeździ na sekwencjach, więc spodziewaj się skarcenia, tylko że w tym przypadku wymiana na sekwencję, to wymiana wszystkiego z wyjątkiem butli, więc koszty będą odpowiednie. Jeśli są elementy, to słusznie piszesz, rozbudować, doregulować i cieszyć się
. A czy dołożyć sterownik, czy sekwencja, to zależy ile kolega chce jeździć i ile lat będzie używał samochód. Obecne ceny paliw powoduja szybsze zwracanie się instalacji
Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez deviltomekwiec ja polecam CI 2 gen (mimo ze wiekszosc mnie skarci)Pozdrawiam,
Jaroslav92525
-----------------------
VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)
Komentarz
-
-
Problem rozwiązany. Przyczyną był aparat zapłonowy w stanie agonalnym. Właściwie to nie wiem jakim cudem sam się nie rozleciał do tej pory. W każdym obrocie wałka korbowego losowo wypadał jeden z cylindrów i sterownik próbował to zniwelować dając dłuższy czas wtrysku. Po wymianie aparatu i ustawieniu zapłonu silnik pracuje bardzo cicho i równo, do tego dużo żwawiej reaguje na pedał gazu. Mam nadzieję, że spalanie też spadło. Dziękuję wszystkim za rady.
Komentarz
-
Komentarz