nie wiem jaka jest teraz płaca minimalna w Polsce, ale chyba musiałeś gruchnąć...
teraz krótko i do rzeczy: pisz lub zadzwon do PZU jak najszybciej. z tego co wyczytałem w OWU (sam mam w innej firmie więc poszperałem na sieci) wynika, że 7 dni to jest Twój dead-line. jako prawnik amator mogę Ci powiedzieć, iż wydaje mi się, że nie przeskoczysz tego przepisu. musiałbyś coś zachamęcić z datami. skoro taksówkarz zgłosił sprawę ze swojego OC to chyba leżysz o ile nie udowodnisz, iż nie byłeś w stanie zgłosić szkody w terminie (od uderzenia zapadłeś w śpiączkę etc). przepis mówi wyraźnie: "należy zgłosić niezwłocznie, jednak nie później niż w ciągu 7 dni od daty jej powstania". z prawnego punktu widzenia mogą uznać, iż Twoje prawo dochodzenia wyrównania szkody wygasło poprzez Twoje zaniedbanie. jeżeli wchodzi w grę 1 dzień to możesz się kłócić, że 7 dni od daty - czyli data plus 7 - po naszemu 8. ale jak to było miesiąc temu to lepiej szukaj znajomości.
powodzenia!
p.s. informuj jak poszło.
teraz krótko i do rzeczy: pisz lub zadzwon do PZU jak najszybciej. z tego co wyczytałem w OWU (sam mam w innej firmie więc poszperałem na sieci) wynika, że 7 dni to jest Twój dead-line. jako prawnik amator mogę Ci powiedzieć, iż wydaje mi się, że nie przeskoczysz tego przepisu. musiałbyś coś zachamęcić z datami. skoro taksówkarz zgłosił sprawę ze swojego OC to chyba leżysz o ile nie udowodnisz, iż nie byłeś w stanie zgłosić szkody w terminie (od uderzenia zapadłeś w śpiączkę etc). przepis mówi wyraźnie: "należy zgłosić niezwłocznie, jednak nie później niż w ciągu 7 dni od daty jej powstania". z prawnego punktu widzenia mogą uznać, iż Twoje prawo dochodzenia wyrównania szkody wygasło poprzez Twoje zaniedbanie. jeżeli wchodzi w grę 1 dzień to możesz się kłócić, że 7 dni od daty - czyli data plus 7 - po naszemu 8. ale jak to było miesiąc temu to lepiej szukaj znajomości.
powodzenia!
p.s. informuj jak poszło.
Komentarz