W miescie to jest jednak pikus z takimi, jazdy zaczynaja sie w weekendy wieczorami po wsiach. Jedzie taki jeden z drugim burak do baru, a potem wracaja cala szerokoscia drogi, sa tez tacy co to ida z rowerem obok, ale tez od rowu do rowu :diabelski_usmiech
MiKruS, To by nam ta armie juz calkowicie rozlozyli :lol:
MiKruS, To by nam ta armie juz calkowicie rozlozyli :lol:
Komentarz