Witajcie,
Wczoraj robiłem porządki w garażu. Odkryłem, że spakowane zimówki żre grzyb... no to zaczęło się czyszczenie. Po chwili patrzę w jednej wbity gwóźdź. Okazało się że mój upośledzony brat (bo nie wiem jak inaczej debila nazwać) zwalił je na rozwaloną paletę kiedy szukał hantli. Oponki wg DOT są z 15 tygodnia 2016 roku więc dość świeże i raczej zużyte równomiernie. Da radę to łatać czy darować sobie i dokupić sztukę lub dwie?
Wczoraj robiłem porządki w garażu. Odkryłem, że spakowane zimówki żre grzyb... no to zaczęło się czyszczenie. Po chwili patrzę w jednej wbity gwóźdź. Okazało się że mój upośledzony brat (bo nie wiem jak inaczej debila nazwać) zwalił je na rozwaloną paletę kiedy szukał hantli. Oponki wg DOT są z 15 tygodnia 2016 roku więc dość świeże i raczej zużyte równomiernie. Da radę to łatać czy darować sobie i dokupić sztukę lub dwie?
Komentarz