Octavia 2.0 AZJ- czyszczenie przepustnicy, odmy...

[Alek_M]

Witam. Octavia na wolnych obrotach co jakiś czas szarpnie, podejrzewam przepustnicę i od niej chciałbym zacząć. Jak się zabrać za czyszczenie i gdzie szukać odmy w tym silniku? Przepustnica jest elektroniczna, nie chciałbym czegoś uszkodzić. Już to robiłem w 1.6 AEE, ale tutaj będę robił to pierwszy raz.
Mam Felkę 1.6 i dojście do odmy było pod spodem auta. Znajdę gdzieś poradnik, bo jak szukałem, to są do 1.6 i ropniaków.
Bedę chciał też przeczyścić kolektor dolotowy i wymienić przy okazji świece, jak to zrobić, jakie uszczelki kupić, gdzie dać silikon.
Pozdro.

[ahmed799]

Drgania silnika na wolnym biegu to normalka w 2.0. Także czyszczenie przepustnicy nic nie pomoże, wiem to z doświadczenia jak myłem swoją na myjce ultradźwiękowej.
Odmę inaczej odpowietrzenie skrzyni korbowej to taki gumowy przewód wychodzący sprzed przepustnicy i idący do silnika (jak patrzysz na silnik to z prawej strony go masz).
Jeżeli wymieniasz świece to przy zakupie niech sprawdzą jaki typ jest do AZJ bo z tego co się orientuje są inne niż do mojej AQY. Jeżeli możesz to wstaw 3 elektrodowe.

[Alek_M]

Spoko, zapytam się, a czy dużo roboty jest ze zdjęciem kolektora?
Orientujesz się jak wygląda adaptacja przepustnicy po czyszczeniu?

[ahmed799]

Troszkę jest zabawy z kolektorem, a przepustnicę napastujesz kompem lub jedziesz w trasę i po kilkunastu km sama się ustawi.

[Alek_M]

Do ponownego złożenia potrzeba jakiś uszczelek lub silikonu?

[ahmed799]

Może być potrzebna uszczelka kolektora, a jak bedziesz wyciagał przepustnice to pod nią uszczelka koniecznie

[slawento]

Drgania silnika na wolnym biegu to normalka w 2.0.

Chyba niezupełnie, bo u mnie na wolnych żadnych drgań nie ma. Co do czyszczenia odmy to zdejmujesz i czyścisz przewód nr 1 z załączonego zdjęcia, oraz ja zdejmuję ten nr 2 od filtra powietrza do przepustnicy i dokładnie czyszczę miejsce, gdzie łączy się ten 1 z 2, tam jest coś w rodzaju membrany. Jak dla mnie najwygodniej to wszystko przepłukać środkiem do czyszczenia hamulców. Odnośnie wymiany świec to był kiedyś temat i wrzucam link.

[zwonko]

Chyba niezupełnie, bo u mnie na wolnych żadnych drgań nie ma

No to masz szczęscie, bo ja nie moge powiedzieć że mój chodzi jak ideał i też słyszałem opinie że cięzko z kulturą pracy. Silnik czasem deczko się zająknie a na obrotomierzu lekko drga wskazówka. Dosłownie z +/-25 obrotów.

[Alek_M]

Według strony NGK do AZJ pasują jedno elektrodowe. Z drugiej strony na dole napisane jest do LPG/CNG, a ja na razie nie mam LPG.
Do AQY są trójelektrodowe.

[Bambek1]

U mnie też nie drga na słuch pracuje równiutko ale na obrotomierzu widać jak wskazówka delikatnie faluje.


ubiegłeś mnie slawento noszę fotkę w telefonie już 3 dzień i nie ma kiedy przysiąść i wrzucić

[zwonko]

Według strony NGK do AZJ pasują jedno elektrodowe.

Mam trzyelektrodowe i żyją. Miałem jedno i też żyły. Generalnie do lpg szkoły są dwie:
-to co dała fabryka
-jednoleketrodowe dobrego producenta.
Obie zasady mówią też żeby mieć przerwę na świecy 1mm a najlepiej nawet 0,8mm. Im mniejsza przerwa tym mniej obciążony układ zapłonowy.

U mnie też nie drga na słuch pracuje równiutko ale na obrotomierzu widać jak wskazówka delikatnie faluje.

Mnie zawsze ciekawiło co powduje taką a nie idealną pracę. Myśle że falowanie na obrotomierzu to problem elektroniczny. Zaś same zajęknięcia (u mnie) to nie do końca wiem jaka przyczyna. Ale raczej szkoda czasu na takie pierdoły. Zresztą sporo rzeczy zrobiłem, robiłem logi itp i nic nie znalazłem. W kabinie raczej nie czuć drgania.

[Bambek1]

Mnie zawsze ciekawiło co powduje taką a nie idealną pracę. Myśle że falowanie na obrotomierzu to problem elektroniczny. Zaś same zajęknięcia (u mnie) to nie do końca wiem jaka przyczyna. Ale raczej szkoda czasu na takie pierdoły. Zresztą sporo rzeczy zrobiłem, robiłem logi itp i nic nie znalazłem. W kabinie raczej nie czuć drgania.

Myślę, że to nie jest elektroniczny problem dokładności odczytu a faktyczne wahania obrotów niewyczuwalne dla ucha na vagu też cyferki skaczą. Niemniej wkurza mnie to bo przy jeździe w korkach mam wrażenie, że zaraz będzie "halo laweta...."

Sporo ostatnio śmigam hondą civic 1.8 i tam wciskasz sprzęgło a wskazówk błyskawicznie się stabilizuje, żadnego falowania. No ale gdzie motor vw do hondy...

[slawento]

Co do świec to te rekomendowane tutaj z jedną elektrodą, platynowe raczej najlepsze, tylko te NGK V-LINE 34 PZFR5D-11 i szczelina ok 0,7 mm na LPG.

[Alek_M]

A bez LPG, to szczelina ma być inna?

[zwonko]

Bez LPG brać fabryczne świece, bodajże trójelektrodowe 1,1. Zresztą pisałem o tym wyżej.

[Alek_M]

Spoko, bo jeszcze nie ruszałem świec i myślałem, że są jedno elektrodowe możesz napisać jaki masz model świec?

[utek]

Sporo ostatnio śmigam hondą civic 1.8 i tam wciskasz sprzęgło a wskazówk błyskawicznie się stabilizuje, żadnego falowania. No ale gdzie motor vw do hondy...

Mają wspólną cechę. Żrą olej.

[Bambek1]

Mają wspólną cechę. Żrą olej.

Nic z tych rzeczy przyjacielu, honda nie łyka a kapcia jej nie żałuję w koncu to służbowa. Nie ma co porównhwać do 2.0 mpi vw to całkiem inne silniki. Zanim się honda wkręci na 4k rpm to wszystkie matizy już mnie dawno wyprzedzą, ale za to przy 5.5 tyś obr na autostradzie jakoś jadę gdzie swoją octą bym dawno ogłuchł inna sprawa jeszcze, że w hc jest skrzynia 6b. Moment ten sam co w skodzie tylko, że przy.... 4300 rpm moc 140KM ale przyjemność z jazdy kiepska trzeba go dusić w pedał ze startu aż pięta boli, generalnie prywatnie bym tego nie chciał za darmo. Buda za ciężka do możliwości silnika, ciągłe wrażenie jakbyś teściową na haku wiózł. Przeczę nieco sam sobie bo kulturą pracy honda bije na głowę vw 2.0 mpi ale wolę swoje 115KM.
Ale sorki nie róbmy koledze off topa.

[utek]

ale za to przy 5.5 tyś obr na autostradzie jakoś jadę gdzie swoją octą bym dawno ogłuchł

No tak, ale to nie wina silnika, tylko wygłuszenia, a raczej jego zupełnego braku oraz 6 biegu.

Japończyki mają ładną kulturę pracy, ale charakterystykę już nie. Jeżdżę Hondą CRV III 2.0 i pedał gazu musi być w podłodze żeby to jechało, ale rzeczywiście jest cicho. Ale olej łyka.

[Alek_M]

Wziąłem się z wyczyszczenie przepustnicy i zatrzymałem sie na jednym elemencie. Mianowicie przez przepustnicę przepływa płyn z chłodnicy i nie wiem za bardzo jak to ominąć, żeby nie wylewał się. Wyczyściłem na razie bez zdejmowania, ale po wakacjach na spokojnie będę chciał rozebrać to do końca. Macie jakieś rady jak się za to zabrać?

[vader477]

Jakieś dwa dni temu czyscilem w swojej Octavice przepustnice po odkreceniu tych przewodów wyleje się troszkę płynu tak ze się nie przejmuj

[Alek_M]

No właśnie, zaczęło się wylewać i założyłem z powrotem wężyk, z drugiej strony pierwszy raz widzę taki patent, żeby płyn wracał przez przepustnicę do zbiorniczka wyrównawczego

[luckd]

Najlepiej przed zdjęciem wężyka odkręcić korek zbiorniczka i zakręcić go ponownie, ciśnienie zejdzie i płynu wylecą minimalne ilości.

[zwonko]

Ja swojej nie demontowalem całkowicie. Pedal gazu podparty kijem na zaplonie i jest otwarta

[utek]

z drugiej strony pierwszy raz widzę taki patent, żeby płyn wracał przez przepustnicę do zbiorniczka wyrównawczego

W innych autach są podgrzewane całe kolektory dolotowe, w vw podgrzewana jest sama przepustnica.