Jako człowiek upierdliwy zachciało mi się ustawić "przepisowo" kąt wyprzedania wtrysku (miałem 90 stopni).
Udało mi się ustawić "w punkt" i za bardzo nie zauważyłem żadnych zmian typu gorsze/lepsze przyśpieszenie...
Co zauważyłem - wcześniej na wolnych obrotach w każdej sytuacji zdarzały się pojedyncze "wzdrygnięcia" (lekki spadek obrotów). Teraz nie zdarza się to na zimnym silniku, ani też na rozgrzanym silniku - o ile normalnie jadę i np. zatrzymuję się na światłach, ale jeśli jest porządnie nagrzany (powyżej 80C) przy długim staniu na wolnych obrotach - ma tendencję do okazyjnej, ale częstszej i dłuższej, "drgawki". Przegazowanie tego nie zmienia.
Dodatkowo - przy mrozie odpalenie zajmuje może jeden obrót więcej (czyli jakieś dwa obroty )
Czy dobrze węszę problem z EGR? (może być zasyfiony bo przy regeneracji turbiny mieli czyścić, ale montował - na szczęście nie regenerował - to taki gówniany warsztat że mogli tylko powiedzieć że czyścili)
Poszlaka: podczas pracy na wolnych obrotach komputer mówi że spodziewany przepływ powietrza jest około 250 a mierzony około 500 podczas gdy po lekkim wciśnięciu i puszczeniu gazu oba parametry robią się zasadniczo równe... A coś mi się obiło o uszy że jak na wolnych obrotach przepływomierz - nowy markowy - mierzy 2x więcej to zadziałanie EGR). I kiedy mam ten odczyt 250/500 - drgawki nie ma, ale przy 250/250 - jest.
Swoją drogą w ogóle myślałem o wywaleniu EGR i wstawieniu pustej rury oraz oczywiście zaślepieniu wyjścia z wydechu...
Udało mi się ustawić "w punkt" i za bardzo nie zauważyłem żadnych zmian typu gorsze/lepsze przyśpieszenie...
Co zauważyłem - wcześniej na wolnych obrotach w każdej sytuacji zdarzały się pojedyncze "wzdrygnięcia" (lekki spadek obrotów). Teraz nie zdarza się to na zimnym silniku, ani też na rozgrzanym silniku - o ile normalnie jadę i np. zatrzymuję się na światłach, ale jeśli jest porządnie nagrzany (powyżej 80C) przy długim staniu na wolnych obrotach - ma tendencję do okazyjnej, ale częstszej i dłuższej, "drgawki". Przegazowanie tego nie zmienia.
Dodatkowo - przy mrozie odpalenie zajmuje może jeden obrót więcej (czyli jakieś dwa obroty )
Czy dobrze węszę problem z EGR? (może być zasyfiony bo przy regeneracji turbiny mieli czyścić, ale montował - na szczęście nie regenerował - to taki gówniany warsztat że mogli tylko powiedzieć że czyścili)
Poszlaka: podczas pracy na wolnych obrotach komputer mówi że spodziewany przepływ powietrza jest około 250 a mierzony około 500 podczas gdy po lekkim wciśnięciu i puszczeniu gazu oba parametry robią się zasadniczo równe... A coś mi się obiło o uszy że jak na wolnych obrotach przepływomierz - nowy markowy - mierzy 2x więcej to zadziałanie EGR). I kiedy mam ten odczyt 250/500 - drgawki nie ma, ale przy 250/250 - jest.
Swoją drogą w ogóle myślałem o wywaleniu EGR i wstawieniu pustej rury oraz oczywiście zaślepieniu wyjścia z wydechu...
Komentarz