Mam ABS EDL ASR i na śniegu i żwirze to w mirę dobrze działa. Na mokrym asfalcie za to strasznie szarpie całym autem, bardzo niekomfortowe to jest, trochę tak jakby przyspieszać i hamować z dużą częstotliwością na przemian, wszystko dookoła drży. Czy w vagu robi się jakieś adaptacje tego ustrojstwa? Po wyłączeniu ASR lub też przy ruszaniu bez zrywania przyczepności nie zauważyłem nic niepokojącego więc mechanicznie chyba jest ok, ewentualnie co może to powodować? Jak to wygląda u was?
Problem z ASR/EDL
Zwiń
X
-
Problem z ASR/EDL
Mam ABS EDL ASR i na śniegu i żwirze to w mirę dobrze działa. Na mokrym asfalcie za to strasznie szarpie całym autem, bardzo niekomfortowe to jest, trochę tak jakby przyspieszać i hamować z dużą częstotliwością na przemian, wszystko dookoła drży. Czy w vagu robi się jakieś adaptacje tego ustrojstwa? Po wyłączeniu ASR lub też przy ruszaniu bez zrywania przyczepności nie zauważyłem nic niepokojącego więc mechanicznie chyba jest ok, ewentualnie co może to powodować? Jak to wygląda u was?
Tagi: Brak
-
-
W każdym samochodzie, który do tej pory posiadałem i wyposażony był w systemy kontrolujące trakcje itp. zachowanie pojazdu było identyczne. Aktualnie w O2 też tak jest.
Wychodzi na to, że tak to powinno być. Zapewne jest to spowodowane tym, że mokry asfalt stawia mimo wszystko większy opór niż sypki żwir, piasek czy śnieg.
-
-
To jak zrywasz przyczepność to rób to tak aby prędkość była wyższa niż 40 km/h (żart )wtedy już szarpać nie będzie (układ używa hamulców do 40 km/h w celu przyhamowania koła stąd takie szarpanie) jedynie przepustnica będzie dławić silnik ale to już odbywa się płynnie, bez poszarpywania zwłaszcza zimą na śliskim słychać jak turbina upuszcza powietrze pomimo pedału gazu w podłodze
Komentarz
-
Komentarz