Przednie reflektory do O1 FL

[badger]

W moim youngtimerze O1 F1 pojawił się problem z przednimi reflektorami. Genezą jest drobna stłuczka sprzed lat, kiedy to, bez pytania, wymieniono mi jeden z przednich reflektorów na zamiennik, z powodu nadłamanego uchwytu. Zamiennik niebawem pożółkł. Wymieniłem więc oba reflektory na, wydawałoby się, lepsze zamienniki. Przez 3 lata wyglądały fajnie, chociaż świeciły słabo, ale ostatnio zaczęły ulegać biodegradacji (łuszczy się srebrna powierzchnia wewnątrz).

Chciałbym raz na zawsze rozwiązać problem. Autko służy do jazdy po mieście i przewożenia większych przedmiotów, jednak powinno wyglądać i świecić przyzwoicie.

Gdybym miał dwa oryginalne reflektory w przyzwoitym stanie to oddałbym je do regeneracji. Niestety mam tylko jeden i dość mocno zużyty, więc ta opcja raczej odpada. Z kolei zamienniki nadają się już tylko do śmieci.

Rozważam takie opcje:

1. Kupno nowych, oryginalnych reflektorów (zważywszy na ich koszt i obecną wartość auta wolałbym tego uniknąć).
2. Kupno nowych zamienników dobrej jakości.
3. Kupno reflektorów soczewkowych znanych jako "dayline" albo "daylight".

W związku z tym mam pytania:

Ad. 2 Czy ktoś z Was spotkał się z zamiennikami przyzwoitej jakości, tzn. takimi, które od razu nie zaczną żółknąć, nie będą się łuszczyć i będą przyzwoicie świeciły?
Ad. 3 Czy ktoś z Was używał tych lamp? Jak one w praktyce świecą z dobrymi żarówkami w porównaniu do oryginalnych reflektorów? Jak wygląda trwałość?

Z góry dziękuję za pomoc.

[Gość]

Opcja 3 odpada bo te światła są nieporozumieniem a kosztują z tysiaka

[badger]

Opcja 3 odpada bo te światła są nieporozumieniem a kosztują z tysiaka

Masz na myśli wygląd czy to jak świecą? Wygląd mi nie przeszkadza, ale jakość jest dość istotna, bo jeśli mają nie świecić, to pewnie lepiej kupić pierwsze z brzegu zamienniki za 300 zł.

[krzychor]

A nie myślałeś o używanych oryginalnych?
Ja po spotkaniu z sarną kupiłem na szrocie używkę i jest w lepszym stanie niż moja oryginalna.

[Gość]

Nie świecą daylighty bo to chinski ulep

[KrzysiekVRS]

Nie kupuj pozycji nr 3 - kiedyś kolega po stłuczce do GrandePunto kupił wypasione ANGEL EYES z soczewkami, ściaganie zderzaka, montujemy, pierwsze próby w nocy - NIE DAŁO się jechać szybciej niż 40 - 50 km/h bo soczewki krzywo osadzone (?), świeciły dosłownie po rowach, jedna lampa rzucała snop światła szerokości 2m a na boki ciemnosci egipskie, druga świeciła tylko w bok. Kupiliśmy nowe żarówki, chcieliśmy poprawić tzn wyprostować snop światła przyginając mocowanie soczewki - było lepiej ale nadal w nocy strach gdziekolwiek było jechać bo efekt taki prawie jak na postojówkach. (o dziwo zwrot przyjęty i kasa zwrócona)

Późnij kupił DEPO, znowu ściągaliśmy zderzak,, wymiana na DEPO duzo lepiej niż te chinole na soczewkach ale nadal zamiast oświetlonej drogi równomiernie - 2 małe plamy światła i to tam gdzie nie trzeba. Kupił później nowe we Fiacie (wtedy to było jakoś mega drogo) ale znowu ściąganie zderzaka, montaż, próba i rewelacja. Plus taki, ze te lampy z Allegro odesłaliśmy i zwrot kasy kumpel otrzymał.

Tylko ori, żadne chinole DEPO itp wynalazki no chyba, ze to tylko my trafiliśmy na wadliwe chinole i DEPO

[badger]

Panowie, czy na pewno testowaliście konkretnie te "dayline"? Nie każde chińskie światła muszą świecić tak samo.

Chciałbym się upewnić dlatego, że co jak co, ale soczewkę raczej trudno zepsuć. W każdym razie dużo trudniej niż odbłyśnik. W seryjnych lampach w O1 FL są światła przeciwmgłowe na soczewkach i nawet w tych beznadziejnych zamiennikach, które miałem, światła przeciwmgłowe świecą porównywalnie do oryginalnych Hella (mocne światło o jednolitym natężeniu tam gdzie trzeba), podczas gdy światła mijania, już na odbłyśnikach, są zdecydowanie gorsze.

Co do lamp używanych to niestety O1 FL jest już starym autem, trafienie używanej lampy w dobrym stanie to jak strzał na loterii. Moją oryginalna lampę zdemontowałem przy ok. 130 tys. km i jest w takim sobie stanie (zmatowione szkło, miejscami wypalony odbłyśnik). Przebieg prawdziwy, bo mam to auto od nowości. Takie lampy wymagałyby pełnej regeneracji, jeśli miałoby to jakoś wyglądać po montażu.

Hm... widzę, że to jednak nie jest prosty temat.

[KrzysiekVRS]

Soczewkę bardzo łatwo zepsuć - ja walczę w O1 z nowymi odbłyśnikami + nowe soczewki (fabryczne odbłyśniki w lampie xenonwej są z plastiku i się topią), całość niby dedykowana a ogniskowa się nie trzyma kupy (już 3 razy lampy wyciągałem, między stelaż soczewki a odbłyśnik najpierw włożyłem 1 podkładkę, później znowu lampy na stół i jeszcze po 1 podkładce, teraz przynajmniej jest w końcu granica światłocienia ale nadal to nie jest to co fabryczna lampa xennowa, światło jest nadal źle rozłożone ale już się poddałem i pogodziłem się z tym.....

Powiem tak - jeśli uważasz, że soczewka na H7 świeci lepiej niż zwykły reflektor bez soczewki również na H7 to moim zdaniem jesteś w wielkim błędzie. Soczewka bez xenonu a jedynie z H7 świeci beznadziejnie. Mam porównanie z Touranem H7 (zwykła lampa bez soczewki) i z siostry O2 FL H7 + soczewka oraz A6 C5 żarówka H1 + soczewka. Soczewki ze zwykłymi żarówkami nigdy nie dadzą tyle i tak rozproszonego światła tak jak zwykła lampa bez soczewki. Nawet sam zasięg świateł bez soczewki jest większy. Tourana mam z 2003r, siostry O2 FL z 2013r i Touran o 10 lat starszy, lampy już ma lekko sfatygowane z racji wieku i przebiegu a jest zdecydowanie dużo jaśniej, świeci dalej, szerzej.

Zawsze możesz się nie zgodzić ze mną, proponuję abyś sam przejechał sie autem np H7+ soczewka i H7 bez soczewki - oczywiście w nocy tam gdzie nie ma latarni i sam wnioski wyciągniesz.

Jak lampy z soczewką to już tylko xenonowe, a jak nie xenon to zwykły duży odbłyśnik i H7.

Najlepiej samemu się przekonać i wtedy wyciągnąć wnioski. Najlepszy przykład to A6 C5 97-01, soczewka+H1 - w nocy ciemności egipskie, w polifcie była większa soczewka i H7 ale też szału nie ma.

[badger]

Oczywiście nie twierdzę, że soczewka przy tym samym źródle światła będzie świeciła lepiej. Jeśli oba typy reflektorów będą dobrze wykonane, to oczywiście będzie na odwrót, bo soczewka sama w sobie zabiera trochę światła (podobnie jak obiektyw w aparacie), a dodatkowo granica światła i cienia realizowana jest w takim reflektorze za pomocą metalowej przesłony, która daje kolejne straty.

Mam na myśli to, że wykonanie reflektora odbłyśnikowego wymaga dużo większej precyzji, bo już bardzo drobne niedoskonałości powodują, że taki reflektor świeci wszędzie, tylko nie na drogę. Bardzo dobrze można to zaobserwować po dokładanych xenonach, które w soczewkowych reflektorach zwykle świecą poprawnie i nie oślepiają, a w przypadku reflektorów odbłyśnikowych najczęściej nie da się ich nawet poprawnie ustawić.

I właśnie co do H7. Niestety w O1 bez xenonów nie ma H7, a jedynie H4, a to jest znacznie gorszy system. Ok. 1000 lm zamiast 1500 lm. W "dayline" są żarówki H1, które też dają 1500 lm.

[Bambek1]

Poszukaj dobrych używanych  oryginałów do tego polecam żarówki h4 osram night breaker i kombinuj.
Nie polecam philipsów White vision h..j wie co bo zarówno h4 jak i h7 świeciły około 1 roku. H7 równo rok co do dnia, obie się spaliły w tym sam miesiącu. Osramy h7 i h4 świecą już prawie 2 lata a może już i dłużej.
Jeśli chodzi o światła w mojej O1 uważam, że świecą rewelacyjnie. Niektórzy właściciele soczewek opisywali jeszcze je jako "zaje... ste" albo "amerykańskie" , Soczewki h7 np. w Fabii II, ale też i Scenic II czy Audi A6 to ciemności egipskie w porównaniu do moich h4.


Możesz ewentualnie rozważyć dołożenie ksenonów co wyjdzie raczej drogo już na starcie i bez gwarancji powodzenia biorąc pod uwagę stan nabytych lamp.

[Bambek1]

Dodam jeszcze że przy dobrych odbłyśnikach nawet najtańsze żarówki np. NARVA radzą sobie bardzo dobrze.

[logan_x]

Polecam Philipsy +30% h4 maja dobry rozkład światła, wytrzymują około 18 miesięcy i kosztują max 13 złotych sztuka.
Żarówki też się zużywają więc jak się przepali to nie ma zmartwienia, wręcz przeciwnie można założyć nowy komplet i cieszyć lepszymi światłami.

https://www.komputronik.pl/product/351704/philips-h4-vision-30-.html

[KrzysiekVRS]

Niektórzy właściciele soczewek opisywali jeszcze je jako "zaje... ste" albo "amerykańskie" , Soczewki h7 np. w Fabii II, ale też i Scenic II czy Audi A6 to ciemności egipskie w porównaniu do moich h4.


Możesz ewentualnie rozważyć dołożenie ksenonów co wyjdzie raczej drogo już na starcie i bez gwarancji powodzenia biorąc pod uwagę stan nabytych lamp.

Co do soczewek i żarówek czy to H1, H7 - tak jak piszesz, jazda nocą oznacza dosłownie jazdę nocą, Lampy w Focusie mk1 były zwykłe bez soczewek na zwykłe H4 i foczką aż chciało się nocą jechać, w A6 C5 jazda nocą zwłaszcza gdy jest mokry asfalt NIC NIE WIDAĆ, nawet po regeneracji odbłyśników i czyszczeniu soczewek - DRAMAT


Co do dołożenia ori xenonw - nie radzę, chyba, że masz dużo luźnej gotówki.

Ja mam ori xenony w O1 i na początek nowe 2 żarniku = 260PLN, dalej marnie świecą, lampy na stół i okazało się, że PLASTIKOWE odbłyśniki xenonów mają dziury, nie mają "sreberka", więc szybki zakup (retro hid czy fit? - nie polecam !) zintegrowanych odbłyśników i soczewki już jako gotowy zestaw - włożyłem do ori lamy - jest jasno, nawet bardzo jasno ale co z tego, że jasno wszędzie ale nie przed samochodem. Ten zestaw to jest dramat, przesłona z blachy wypalona chyba na plaźmie - ogniskowa soczewki nie tafia w punkt żarnika - wszędzie jasno ale nie przed samochodem. Dopiero 3 razy roznitowanie przesłony (metoda prób i błędów) i podkładanie podkładek spowodowało, że przesunęła się ogniskowa na tyle, że przed autem jest już lepiej ale jak patrzę na szwagra Peugeota 4008 jak jego xenony świeca to moja Skoda świeci po chu...u, dalej jest byle jak.

Jak się zdecydujesz na ori lampy xenony używki - tylko odbiór osobisty, rozkręcenie dekielka u sprzedającego i zobaczysz czy i jak duże są dziury. Jak się sprzedawca nie zgodzi - olej takie zakupy bo kupisz coś co wyrzucisz.

Nowe chińskie zamienniki sporo kosztują, nie wiadomo jak świecą, dokupisz przetwornicę, zapłonniki, żarniki i już masz sumke grubo ponad 1200 PLN do tego poziomowanie, spryski i druga wartość Skody

[KrzysiekVRS]

Stary, bo uważam, że należy nieświadomych ludzi myślących, ze jak ori xenon to super (tak jak kiedyś ja) a później jest wnerw, niepotrzebne kupowanie cudów na kiju aby to zaczęło świecić.


Stary, nie chcesz to nie czytaj, ja Cię nie zmuszam, uważam, ze każda osoba która się dowie o tej wadzie fabrycznej, ochłonie i przemyśli czy jest sens pakować się w xenon O1.

Jeśli np sprzedajesz uzywane ori xenony do O1 i wiesz o tej wadzie i byś nie pozwolił odkręcić 6 śrubek to właśnie przed takimi przestrzegam !

Lepiej 5 razy przeczytać niż raz nieświadomie wybrać i później sypać niepotrzebnie kasą na boki aby z gówna ulepić lampę.

Ja mogę napisać że znam jeszcze 2 szt. O1 z ori xenon z problemem jak u mnie.



Albo sie z tym pogodzisz albo pisz do moda i proś o zbanowanie mego konta lub o usuniecie.

[KrzysiekVRS]

Miałeś O1 z xenonem? Miałeś.

Nie miałeś problemów z ciemnymi xenonami? Nie miałeś - to się tylko cieszyć i skakać z radości.

Zapewne wiesz, że w O1 odbłyśniki są z plastiku ???? Na pewno wiesz... Długotrwała jazda na xenonach w połączeniu z wiekiem auta powoduje, że plastikowe odbłyśniki topią się - regeneracja plastiku z wypaloną na wylot dziurą nie jest w ogóle możłiwa (nie napyli się przecież nowej powłoki "lustra" na pofałdowany i dziurawy plastik).

Z całym szacunkiem - skąd taka pewność, że na chińskich żarnikach ? Wg historii z ASO żarniki moja Skoda (wg Ciebie nie zdrowa) miała wymieniane w 2014r właśnie w ASO i nie sądzę, że ASO wstawiło wg Twoich teorii chińskie.

Kupiłem nowe (w sklepie motoryzacyjnym - Osram) do nowych retor coś tam zamienników (odbłyśniki już metalowe) więc te dziury nie powstały w plastikach od moich jak to nazywasz chińskich żarników tylko od tych ASO, co nie zmienia faktu, że wina lży tylko i wyłącznie po stronie PLASTIKOWYCH odbłyśników.

Możesz się wkurzać, obrażać, ale zawsze będę przeszeregował gdy ktoś zechce nieświadomie "szybko i tanio" dołożyć ori lampy xenon, że trzeba koniecznie zwrócić uwagę na odbłyśniki plastikowe i przestrzegam przed ulepem "retro coś tam coś tam"

Cóż,takie są uroki forum. Ni wszystko nam się podoba

[KrzysiekVRS]

2003r, w ASO odnotowana wymiana żarników w 2014, wcześniej nie było nic o xenonach. Żarniki nowe Osram kupiłem w 2018r sądząc, ze jaśnie będą świecić i wtedy odkryłem dziury w odbłyśnikach.... Sorry ale mam mieć pretensję do kogoś kto wymieniał poza ASO ? Co nie zmienia faktu, że żarnik to żarnik, jak często wymieniane - nie wiem ale w 2014r ktoś odwiedził ASO i wymieniał bo może już wtedy były dziury (?) a dziura w odbłyśnikach to jest wadą materiału z jakiego są wykonane - plastik.

Sam bym się wkurzył, gdybym miał zwykłe H4 i chciał przerobić na ori xenon, kupując używane lampy, przetwornice, startery, inne pierdoły i po wywaleniu kupy kasy okazało by się, ze są dziury w odbłyśnikach i ciemności egipskie. Sam wiele czytam na forum tzn czerpię garściami i staram się nie popełniać błędów innych uzytkowników dzięki info naforum.

A że komuś przeszkadza to co piszę, trudno, wszystkim na forum nie dogodzisz...