Stabilizator

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • cesarok
    Classic
    • 2011
    • 10
    • Octavia III combi (5E5)
    • BXE 1.9 TDI PD 105 KM
    • CHPA 1.4 TSI 140 KM

    Stabilizator

    palioza, na tym rozmiarze smigam juz 3 lata i tylko ubiegly sezon mialem parszywy (1x GY i 1x P0R).
    Moja uwaga do kowal 2002, odnosiła się do zachowania S001 w nieco niższym niż u niego profilu.
  • lalas123
    Classic
    • 2010
    • 25

    #2
    Stabilizator

    Wczoraj zabrałem się za wymianę końcówek stabilizatora oraz gumek.
    Same końcówki to pryszcz ale jesli chodzi o gumy to już jest problem nie lada.
    Nowe są tak ciasno spasowane w obejmach że te cięzko potem zamocować śrubami które są bardzo krótkie.
    A krótkie być muszą bo wymaga tego miejsce mocowania.
    Z prawą stroną męczyłem się 3 godz.
    A z lewą , ponieważ wiedziałem już jak , poszło szybciej - 15 do 20 minut.
    Ciekawe czy śruby do obejm można zastapić innymi.
    Może muszą mieć odpow. twardość.
    Próby dociągania obejmy dłuższą zwykłą srubą skończyły się skrzywieniem śruby.

    [ Dodano: Nie 24 Paź, 10 12:14 ]
    Przepraszam.
    W temacie zamieniłem niechcący literki.

    S t a b i l i z a t o r
    wrrruuuumm

    Komentarz

    • octaviaRK
      Ambiente
      • 2010
      • 116

      #3
      witam , srub raczej sie nie wymienia natomiast wymienia sie same obejmy poduszki stabilizatorów ktore sa dostosowane do poduszek stabilizatora nowego typu z garbem. byc moze obejmy masz starego typu do poduszek ktore sa zastapione nowym typem i silniej umocowane w obejmach gdyz garb poduszki wchodzi w wytloczenie obejmy pzdr
      robert octaviaRK

      Komentarz

      • phrix
        L&K
        • 2007
        • 1000
        • Audi
        • AGR 1.9 TDI VP 90 KM
        • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

        #4
        Podczas wymiany wielce pomocna jest inna osoba która breszką dognie obejmę ( wtedy dokręcenie zajmuje 5 minut ). Samemu bardzo ciężko jest to zrobić. Dużo prościej jest odkręcić łącznik stabilizatora wtedy z obejmą jest łatwiej. :P Odkręcenie łącznika zajmuje mniej czasu niż kombinowanie z odbijającą obejmą. Dociąganie dłuższa srubą może spowodować uszkodzenie gwintu :evil:
        Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI

        _

        Komentarz

        • lalas123
          Classic
          • 2010
          • 25

          #5
          Rzecz to jasna że najpierw wymontowałem łącznik , i tak był do wymiany.
          A obejmy mają odpowiednie wyżłobienia lecz nimo to było ciężko.
          Tą breszką nie bardzo jest gdzie podejść , bardzo mało miejsca.
          Może od spodu było by wygodniej , ja robiłem to na glebie przy okazji wymiany kół na zimówki.

          Na szczęście mam to już za sobą.
          A tak na marginesie to 122 tys. na jednych łącznikach i gumach stabilizatora to chyba dobry wynik od 2000r. - to jest od nowości :?:
          wrrruuuumm

          Komentarz

          • Sev
            L&K
            • 2007
            • 1295

            #6
            Wręcz niesamowity, statystycznie 3x dłuższy dla tulei stabilizatora.
            Ja do dociągnięcia obejm użyłem dłuższych śrub M8 bodajże M8x45 o wytrzymałości 8.8 czyli standardowych, wszystko z czuciem. Wystarczyło żeby później śruba właściwa złapała na jakieś co najmniej 3 zwoje żeby dalej dociągnąć.

            Za pierwszym razem pałowałem się 2h z gumkami, przy drugim podejściu (smarowanie) zajęło mi to około 20-25 minut. Nie pamiętam dokładnie.

            Należy pamiętać że najlepiej jest przed jakimkolwiek grzebaniem przy stabilizatorze najlepiej jest odkręcić łączniki od wahaczy przed podniesieniem auta, chyba że pracujemy na podnośniku i cały przód jest w górze.
            6Y20VT codename FiA - v.1.5 - 213KM/339Nm
            Polecam NETCAR.PL - Opony i Felgi, VAGSerwis.pl

            Komentarz

            • michal1ptr
              Classic
              • 2010
              • 8

              #7
              A Panowie, może byście mi pomogli. Jadąc po nie równościach coś mi skrzypi z przodu, jakby jakaś gumy. Gdy popada deszcz przestaje. Podobnie skrzypią gumy stabilizatorów ale czy to możliwe, a jak nie to co to innego może być??

              Komentarz

              • Sev
                L&K
                • 2007
                • 1295

                #8
                gumy stabilizatora - na 99%
                6Y20VT codename FiA - v.1.5 - 213KM/339Nm
                Polecam NETCAR.PL - Opony i Felgi, VAGSerwis.pl

                Komentarz

                • Qstachu
                  Ambiente
                  • 2013
                  • 131

                  #9
                  Podłączę się do tematu, wczoraj walczyłem z tym ustrojstwem :/ bo już grało nie do zniesienia. Samemu bawiłem się pół dnia bo jak zwykle nie obło się bez przygód:
                  - na początek w sklepie dali mi gumy starego typu, ale po rozebraniu , sprawdzeniu wymieniłem na właściwe z garbem z tym że bardzo ciasne, mały otwór - hmm w sklepie twierdzili że muszą takie być a poza tym innych nie było
                  -jak przypuszczałem przez bardzo mały otwór użycie oryginalnych śrub było nie możliwe , bo za krótkie a poza tym lekko się objechały (widać dawno nic nie było robione i czas z rudą zrobili swoje)
                  -z prawej strony w miejscu mocowania urwała mi się nakrętka :/ ale na szczęście było miejsce by wsadzić własną i kontrować kluczem
                  -z lewej strony zaś początek gwintu był jakiś lewy i ni chu chu nie chciała śruba załapać , ale dałem radę

                  Teraz właściwy problem użyłem śrub takich jakie miałem czyli klasy 5.8, na starych nie widziałem oznaczeń ale prawdopodobnie były 8.8, więc na dniach muszę wymienić na nowsze bo jak się upierdzieli i zostanie to ciężko będzie wywiercić (ale to tylko lewa strona:P).
                  Było : Skoda Favorit 1.3 LPG
                  Peugeot 306 1.9 D
                  Daewoo Nubira II kombi 2.0 LPG
                  VW Polo 1.4 PB
                  Daewoo Nexia 1.5 LPG

                  Jest: Fiat Panda 1.1 PB
                  Skoda Octavia I 1.8T LPG

                  Komentarz

                  • Marian 2
                    L&K
                    • 2007
                    • 1086
                    • Octavia I combi (1U5)
                    • AQY 2.0 MPI 115 KM

                    #10
                    Nie warto zbytnio przejmować się tymi śrubami. Obejma gumy jest zawsze dokręcana do końca, "do oporu". Aby sobie łatwo z tym poradzić można użyć dłuższej śruby z nakrętką. Dłuższą śrubę łatwo można wkręcić do końca, a póżniej gumę ścisnąć dokręcając nakrętkę. Tak można zostawić.
                    Kto chce mieć jak w oryginale, ściśniętą obejmę można bardzo łatwo zablokować np. śrubokrętem, opierając się o "coś", wykręcić dłuższą śrubę i wkręcić oryginalną.
                    Zawsze warto przestrzegać zasadę, aby przy jakiej kolwiek odkręcanej i ponownie wkręcanej śrubie porządnie nasmarować gwint i samą śrubę. Nie będzie kłopotów przy następnej potrzebie wykręcania za kilka lat.

                    Komentarz

                    • Qstachu
                      Ambiente
                      • 2013
                      • 131

                      #11
                      Niby tak, ale jakoś nie mam zaufania teraz do tych śrub. Bardzo możliwe że będzie wszystko ok ale chyba i ale rozbiorę i wymienię je na lepsze i przesmaruję by później nie było problemów z rdzą.

                      Po przejechaniu nie całych 100km pojawiło się skrzypienie :/ zapewne nieszczęsne gumy, podejrzewam lewą stronę, bo wygląda jak by się źle ułożyła. Ogólnie stare gumy miały naklejony jakiś materiał , nowe sama guma, może to jest przyczyną skrzypienia?
                      Było : Skoda Favorit 1.3 LPG
                      Peugeot 306 1.9 D
                      Daewoo Nubira II kombi 2.0 LPG
                      VW Polo 1.4 PB
                      Daewoo Nexia 1.5 LPG

                      Jest: Fiat Panda 1.1 PB
                      Skoda Octavia I 1.8T LPG

                      Komentarz

                      Pracuję...