Emil, to jak będziesz jechał w poniedziałem to daj znać Mój numer to 606 855 360
Amortyzator napinacza paska wielorowkowego
Zwiń
X
-
Amortyzator napinacza paska wielorowkowego
Rok temu wyrzuciłem go bo się z niego zaczeło lać i do dziś nic się nie dzieje.Piszę teraz o tym bo ostatnio kolega z forum jeżdził z wylanym amorkiem i z tego co mówił poszła mu chyba jakaś tarcza w alternatorze, bardzo drogo to wychodzi.Mechanik mówił że może to się stało właśnie przez amorek.Najlepiej gdyby jeszcze TDi-2002 się wypowiedział bo właśnie u niego tak się stało.Z drugiej strony mając książke napraw do octy i przeglądając ją , nie ma tu mowy o żadnym amorku.Jest tylko sam napinacz taki sam jak i u mnie, myślałem że może nowsze octy już zrezygnowały z tego przeklętego amorka, ale jak się okazuje chyba nie.A może to zależy od mocy lub wyposarzenia auta?Przecież po coś wstawili ten amortyzator, byłbym wdzięczny za wszelkie odpowiedzi, bo już sam nie wiem czy mam kupywać ten amorek czy nie.Sam nie jest dostępny , tylko komplet napinacz i amorek.
-
-
chester
u mnie sprawa wyglądała podobnie , z tą różnicą, że ja go nie wymontowałem. jeżdzi sobie i klekocze ;-) poza tym jest OK
Komentarz
-
koledzy,
mnie kosztowała ta imprezka u pana Bodzia 1030 pln....
pan Bodizo powiedział, że "każda część do czegoś służy", a ta amortyzuje wibracje przenoszące się na alternator.... u mnie równiez na początku tylko wyciekł, potem klekotał, poten nawet się ruszał na boki, aż zaczęło coś chrobotać... pojechałem z polecenia kolegi Lucasso do Pana Bodzia, i poza amortyzatorkeim do wymiany było jeszcze tak zwane "sprzęgło jednokierunkowe alternatora" - wyglądało jak jakieś łozysko czy cos takiego.... Pan Bodzio mi wszystko pokazał i wytłumaczył....
Niestety jakieś dwa tygodnie po mojej wymianie dokładnie to samo spotkało wspomnianego wyżej Lucasso (łączę sę w bólu).
Nie chcę się jednoznacznie na temat konieczności / niekonieczności wymiany lub tylko demontażu amortyzatorka... nie znam sie na tym, ale mnie imprezka kosztowała jakieś 8 tankowań do pełna...
pozdrawiam wszystkich, niech wam nie stukają (amortyzatorki)....
rafał
Komentarz
-
-
to trzymam kciuki, ale uważajcie na tego brzydala.... przy następnym przeglądzie niech go lepiej sprawdzą... jak cieknie, to wyrać chwasta..... niestety ponoć samego amortyzatorka nie można kupić (albo jest to bardzo ciężkie), są tylko w kompletach z napinaczem, a komplecik ok 3 stówek.....
pozdrawiam
rafał
Komentarz
-
-
ja wymienilem ten napinacz razem z paskiem podczas ostatniej wymiany rozrzadu, poniewaz ciekly i ogolnie byl w fatalnym stanie.... koszt imprezy 170 za napinacz oraz 140 za pasek :szeroki_usmiechbylo: Octa I Combi TDI+MTKATOWICE
Jest: 170/365@204/430... cos tam jezdzi :twisted:
Perfect service by DobryGrzesWawa
Komentarz
-
-
no to poproszę o źródło tych części, ja niestety nie miałem czasu na szukanie, bo fura stała na kanale i blokowała kolejkę.....
Chodzi oczywiście o nowe części, prawda?
Pozdrawiam i będę wdzięczny za namiary, żeby się uzbroić przed następną wymianą paska... (chyba jakoś przy 180 tys km)...
pozdrawiam
rafał
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez PurchawaWlasnie nie rozumiem, dlaczego niektorzy przy wymianie rozrzadu nie wymieniaja napinacza? :roll:
Pozniej po ogledzinach okazalao sie ze jest jeszcze w dobrym stanie :roll:
A wiec na moje nie wymieniac do poki sie nie zacznie sypac .
Komentarz
-
-
O który napinacz chodzi ???
Panowie, zgubiłem się w temacie.
Temat jest według mnie o napinaczu paska wielorowkowego przy alternatorze. Ten napinacz/amortyzatorek potrafi nieźle hałasować, tak że jest ważenie, że to łożyska alternatora poleciały i cały alternator zaraz szlag trafi.
Napinacz jest TU:
koszt 85zł plus wymiana.
Tymczasem ktoś zaczyna pisać o wymianie i kosztach napinacza paska rozrządu, toż to chyba jakieś pomieszanie.Po 10 latach zdradziłem Octavię, ale sentyment został
Komentarz
-
-
Napinacze czesto lubią powiedzieć Pa pa, dobra Rada - wymień, mniejsze ryzyko dodatkowych awarii, Tak jak koledzy napisali powyżej, potrafi uszkodzić sie sprzęgięłko alternatora i inne duperele"Życie jest bezwzględne, nie lituje się nad nikim"
Pokój jego duszy - Kris 27-09-2003
Pionek znów gra.......
Rodzinne Combiaczki AHF i BKD by ALI oraz E 30
www.dynosoft.pl
Komentarz
-
-
Znowu troszkę odświezę temat, bo chyba myślę o najgorszym.Jak niektórzy wiedzą niedawno pisałem o chałasującej niby pompie wspomagania.Ale po wczorajszym rozebraniu kilku elementów stwierdzam że już zgupiałem.Mechanik przy urzyciu słuchawek wykluczył pompę i bardziej stawiał na alternator.Co za idiota tak umiejscowił alternator :? żeby go wykręci potrzeba sporo odkręcic .Ja odkręciłem tylko napinacz z amorkiem i pompe wspomagania a i tak nie wyszedł, trzeba chyba od dołu zaczyna od sprężarki klimy, w każdym razie dałem sobie spokój.Zdjołem tylko pasek , i po poruszaniu i obejżeniu i pompy i alternatora nic nie znalazłem i jedno i drugie lekko chodzi bez żadnych oporów i otarC i innych.I przypomniało mi się co kolega wyżej pisał o tym sprzęgiełku jednokierunkowym w alternatorze, może to to dziadostwo tak strzela, przypomnę( po odpaleniu słycha takie strzelania , jakby coś się miętolio w łożysku, z tym że jak dam go na np,2000 tys obrotów to wszystko w porzątku nic nie słychac , jest różnica na ciepłym silniku bardziej strzyka w obrębie alternatora).Teraz myślę jeszcze o rolce prowadzącej , niby też była ok, a może pod obciążeniem wszystko się zmienia i pewnie tak jest.Szkoda że człowiek nie mieszka blisko Katowic lub Warszawy wtedy wszystko by było jasne , ech
Komentarz
-
-
henio, objawy podobne do moich, niestety u mnie po 10 tysiącach znów zaczęło rzęzić teraz jak nacisnę w miejsce zaznaczone "2" to przestaje, wydaje mi się że gumka która jest pod śrubką zaznaczona "1" się wyrobiła, próbowałem dokręcić śrubkę ale nie daje to rezultatu, mam nadzieję że kwalifikuje się ta część pod reklamacje, w końcu to tylko 10 tysięcy :?Załączone pliki
Komentarz
-
-
Sigma_74
mnie to kosztowało bo kupilem 180 zł oryginałz INA i 20 zł przełożenie, kupiłe mcałośc bo jak psizecie o amorkach , mi szumiał juzz dobre 10 tysięcy i nikt nie wiedział co jest, bo rolka nowa była .. i doszedłęm właśnie ze t jest napinacz, amorek niby zdrowy, ale jak wymieniłem przestało szumieć mi.
[ Dodano: Pon 18 Wrz, 06 07:36 ]
Zamieszczone przez henioTo ten zasrany amortyzator, spróbuje go dziś odkręci może on coś wyrabia hmm..
Komentarz
-
Dziś się wkórzyłem i powiedziałem rozbieram auto.Wymontowałem od dołu sprężarkę klimy , od góry pompę wspomagania , z boku napinacz z amorkiem, i po męczarniach wyszedł alternator.Po rozpołowieniu go od razu można było wyczuc że łożysko huczy , ale czy odgłosy strzelania były by w nim ? to nie wiem .Nie mogłem się dostac do pierwszego łożyska , na której szajbie jest to sprzęgło jednokierunkowe.Podjechałem do mechanika i wyszło że trzeba miec specjalne klucze by to odkręcic.Ale mówił że metoda jest taka że po zakręceniu alternatorem w jedną strone i przytrzymaniu wirnika , powinien wirnik stanąc a koło powinno się kręcic.Po zakręceniu w drugą strone powinno się coś blokowac i ciągnąc razem.Nie wiem jak to działa wiem że znalazłem na Allegro cały alternator po 18000 tys w stanie idealnym za 200zł.Samo sprzęgło by mnie drożej kosztowało.Pojutrze zakładam i zobaczymy co to da .Narazie :wink:
Komentarz
-
-
Jeszcze powiem ciekawostkę, otórz niechcąco ukruszyłem jedną szczotkę która zresztą była do wymiany.Chciałem ją wyjąc ale niestety zalane są one razem z regulatorem napięcia :shock: .Podjechałem do sklepu żeby spytac się o cene
( z ciekawości) i szok 150-170 zł.To normalnie szok żeby nie można było sobie szczotek wymienic tylko cały regulator.No coraz bardziej mnie ta skodzianka zadziwia :?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez henioJeszcze powiem ciekawostkę, otórz niechcąco ukruszyłem jedną szczotkę która zresztą była do wymiany.Chciałem ją wyjąc ale niestety zalane są one razem z regulatorem napięcia .Podjechałem do sklepu żeby spytac się o cene
( z ciekawości) i szok 150-170 zł.To normalnie szok żeby nie można było sobie szczotek wymienic tylko cały regulator.No coraz bardziej mnie ta skodzianka zadziwiaPzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez RomanSMożna wymienić same szczotki tylko trzeba je najpierw zdobyć Identyczna sytuacja jak np z tulejkami rozrusznika. Poszukaj szczotek w serwisie Boscha lub u jakiegoś elektromechanika. Nie będziesz tylko wtedy pewien, czy założą oryginały, czy nie (wiadomo, za miękkie ? za twarde ?)
_________________
, jak i tak niedługo będzie tak samo.Może i faktycznie że niedługo w dolocie będzie taki syf, może i komora się zabrudzi, ale są ludzie i parapety i niektórzy dbają(przesadnie) o auto jak ja , a inni wogóle.Brat zawsze jak mówie co zrobiłem w aucie i jaka jest litania z boku na kartce wypisana co zrobione to wysyła mnie na machanika bym dorobił.Ale znowu wyszła mi usterka wcześniejsza mianowicie po przekręceniu kluczyla nie ma znaczku immobilaizera i jeszcze czegoś tam, i po zapaleniu nie działają zegary.Wszystko reszte działa, myślałem że te nieszczęsne lutowanie układu w zegarach pomoże ale nic nie dało, może trzeba tą kośc całkiem wymienic , wie ktoś coś na ten temat?No i może ktoś może napisze co to za zawór po wyłączeniu kluczyka na chwilę pstryknie pod maską? bo przeczyściłem większośc i nic nie zauważyłem.A tak pozatym to ujdzie :wink:
;:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez henioRomanS napisał/a:
Można wymienić same szczotki tylko trzeba je najpierw zdobyć Identyczna sytuacja jak np z tulejkami rozrusznika. Poszukaj szczotek w serwisie Boscha lub u jakiegoś elektromechanika. Nie będziesz tylko wtedy pewien, czy założą oryginały, czy nie (wiadomo, za miękkie ? za twarde ?)
Sorry jeśli sprawiłem Ci jakiś kłopot. ops:Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI
Komentarz
-
-
[quote]Sorry jeśli sprawiłem Ci jakiś kłopot.
Nie przesadzaj nic się nie stało .Pisze dziś dopiero bo coś mi się z powiadomieniami na meila pierniczy i już od tygodnia nic nie przychodzi mi, muszę wchodzić i szukać.A więc tak , szczotek napewno nie da się wymienić bynajmniej w boschu.Przyszedł mi zakupiony alternator na Allegro ( prawie nówka) i od razu zobaczyłem że u mnie sprzęgło jest zje...e.Otóż jeżeli się zakręci szajbe alternatora i zatrzyma ręką, to wirnik dalej się obraca.U mnie było tak że nie było znaczenia jak się kręciło i jak trzymało szajba ciągle stała w miejscu jak przyspawana.Zauważyłem też że teraz amorek inaczej chodzi tzn . praktycznie nie pracuje .Wcześniej to miał zarąbiste drgania , a teraz leciutko sobie pracuje prawie nie widać drgań, i nie ma takiego głuchego odgłosu jak chodził na wolnych wcześniej.Także jak któryś z kolegów forumowiczów określił, chwasta należy wywalić.W sumie dobrze że takie Allegro jest bo mechanik mówił że samo sprzęgło ok 300zł + łożyska 80 + robota 140=520zł
Niby dafinicja " sprzęgło jednokierunkowe" jest prosta jak budowa cepa, no ale teraz wszyscy będą wiedzieć jak cep wygląda tzn sprzęgło. :szeroki_usmiech
Komentarz
-
Komentarz