aqq5, interesujące a po 22 tyg. 2010 już nie był przypadkiem zespolony z drugą manetką ?
akumulator rozruchowy
Zwiń
X
-
akumulator rozruchowy
Chciałbym poznać Waszą opinię na temat:
W obecnym aucie, fabii, akumulator ma już 6 lat, na wiosnę chcę samochód sprzedać i kupić octavię. Przez ostatnie 2-3 miesiące włożyłem w fabię prawie 2 tys (rozrząd, klocki, wydech i dwie "drobne" usterki) i wolałbym kupić coś takiego zamiast nowego akumulatora. Pytanie tylko czy to działa.
Obecny aku w samochodzie na razie działa ok, pod warunkiem że nie włączam radia :-)
-
-
Mistrzu, piszesz, że obecny aku działa ok, pod warunkiem że nie włączasz radia. Domyślam się, że jest to zwykłe radio a nie jakiś zestaw o mocy kilkuset watów.
Jeśli dołączenie radia sprawia, że akumulator siada to znaczy, że jest już ledwie ciepły i po prostu zimą będziesz latać z tym rozruchem do samochodu co rano.
Za te pieniądze lepiej sobie kup normalny akumulator i oszczędź sobie fatygi. No chyba że jesteś gadżeciarzem i po prostu chcesz coś takiego mieć. Ale ja wolę mieć dobre aku pod masą a nie gadżet który trzeba targać w tą i z powrotem do domu do naładowania na rano.
I jeszcze coś, o czym nit nie pisze przy takich urządzeniach. Jest to urządzonko, które używasz kilka, max kilkanaście razy w roku. 99%czasu toi stoi bezużyteczne. Akumulatory kwasowe (między innymi w tym urządzeniu) mają to do siebie, że kiedy nie są eksploatowane czyli ładowane i rozładowywane ulegają zasiarczeniu a ich pojemność znacząco się obniża. Czyli po lecie spędzonym w bezruchu twój rozruch na jesieni może być tyle samo warty co twój obecny akumulator.
Jak pomogłem to daj "POMÓGŁ"4x4
Komentarz
-
-
"Powodem zasiarczenia się akumulatora jest pozostawienie go w stanie rozładowania przez dłuższy czas" - mówi google.
Nie doczytałeś, samochód chcę sprzedać. Jeśli nie będzie wyjścia to kupię nowy akumulator. Jeśli jednak jest jakaś szansa... :-)
O co chodzi z radiem. Jeżdżę głównie po mieście i w temperaturach około 0 i poniżej podczas porannego odpalania samochodu "ćwierka" mi alarm. "Ćwierka" mocniej gdy poprzedniego dnia jeżdżę z włączonym radiem. Myślę, że spada napięcie w instalacji i alarm traktuje to jak odłączenie akumulatora. Ale takie objawy mam od kilku (3-4) lat, a problem z uruchomieniem samochodu zdarzył mi się 3 razy. W ubiegłym roku było to raz, po świętach i sylwestrze gdy auto stało półtora tygodnia nie uruchamiane.
Także Mistrzu nie pomogłeś :-) To że jest to gażet wiem, ale jeśli działa to może przyda sie w przyszłości, wystarczy go naładować raz na pół roku. Ponawiam więc pytanie:
Czy to rzeczywiście działa ?
Komentarz
-
-
Doczytałem, doczytałem
Problemy z rozruchem trwają 3-4 lata?? To dlaczego dopiero teraz chcesz to ustrojstwo kupić, hę...??
Ćwierka alarm?? To trzeba jechać do elektryka, niech sprawdzi i alarm instalację, a najlepiej do punktu sprzedaży akumulatorów, gdzie mają tester i Ci ją po prostu na odpowiednim urządzeniu sprawdzą baterię i zrobią wydruk.
Wracając do urządzenia to powiem szczerze, że jest to gadżet o ile nie gadżecik
Parametry techniczne nie powalają, a o tym, że ktoś odpali z tego traktor bez pomocy innej baterii to niech w fakcie lub SE napiszą.
Weź pod uwagę dane techniczne.
Normalny akumulator do samochodu osobowego ze średniej wielkości silnikiem ma pojemność rzędu 55-78Ah czyli przez 55-78 godzin można z niego czerpać prąd o natężeniu 1A, a maksymalny prąd rozruchowy od 450-850A. Ponadto zachodzi zależność pomiędzy pojemnością akumulatora, a czasem w jakim można z niego pobierać maksymalny prąd rozruchowy.
Prezentowany w linku sprzęt rozruchowy ma pojemność 9Ah czyli kilkanaście procent wartości normalnego akumulatora, maksymalny prąd rzędu 350A to mniej więcej wartość równa połowie prądu normalnego akumulatora.
Czyli reasumując, używany akumulator który ma sprawność rzędu 50% swej pierwotnej pojemności (czyli takiej jaka była kiedy był nowy) i tak jest - jak mówi rachunek matematyczny trzy razy lepszy niż to ustrojstwo. A prąd rzędu 350A to jakaś połowa normalnej wartości akumulatora - wystarczy do jednorazowego rozruchu ciepłego silnika a nie do uruchomienia przemrożonego silnika pojazdu w którym normalny akumulator nie dał rady, a w którym trzeba kilka razy zakręcić wałem przy dużo większych oporach rozruchu.
Więc teraz sam sobie odpowiedz jak to będzie działać...
Lepiej??4x4
Komentarz
-
-
A jaki silnik ma rzeczone autko? Benzyna czy diesel? Bo jak diesel albo mocniejsza benzyna, to odpuść sobie to urządzenie - diesla nie zapali, a i - jak kolega napisał - przy benzynie w mrozy może też nie dać rady (nawet jak naładowane i trzymane w domu, w cieple). Naprawdę taniej, wygodniej i pewniej wyjdzie nowy akumulator - łatwiej i UCZCIWIEJ będzie sprzedać wówczas ten samochód. A tak po prostu następnemu właścicielowi podrzucasz minę. Bo jak kupisz nowe autko - albo takie w lepszym stanie - to tak czy owak nie będziesz prędko potrzebował takiego urządzenia, więc będzie się kurzyło, a bateria w nim traciła swoje właściwości. A jak za 4-5 lat przyjdzie Ci je wyciągnąć okaże się, że nie działa i tyle będziesz z tego miał.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez janek11Naprawdę taniej, wygodniej i pewniej wyjdzie nowy akumulator - łatwiej i UCZCIWIEJ będzie sprzedać wówczas ten samochód. A tak po prostu następnemu właścicielowi podrzucasz minę. Bo jak kupisz nowe autko - albo takie w lepszym stanie - to tak czy owak nie będziesz prędko potrzebował takiego urządzenia, więc będzie się kurzyło, a bateria w nim traciła swoje właściwości. A jak za 4-5 lat przyjdzie Ci je wyciągnąć okaże się, że nie działa i tyle będziesz z tego miał.
Samochód to fabia 1.4 75KM. Ale może rzeczywiście masz rację, nawet jśli mi się przyda parę razy tej zimy, to potem kilka lat będzie bezużyteczne.
Dzięki za opinię i pozdrawiam
Komentarz
-
-
Moim zdaniem warto kupić mały i tani prostownik nawet taki 6A za ca. 40-50 PLN. Jak sprzedasz fabke, to prostownik zawsze się przyda w domu. No i będzie miał więcej zastosowań, np. przed zimą będzie można doładować aku w nowym samochodzie.Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI
_
Komentarz
-
Komentarz